Reklama

Dać innym coś z siebie

Niedziela bielsko-żywiecka 52/2005

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Z Mateuszem Pospieszalskim, muzykiem „Voo Voo”, „Tie Break”, „2 Tm 2,3”, „Arki Noego”, rozmawia Mariusz Rzymek

Mariusz Rzymek: - Zespół „Voo Voo” obchodzi 20-lecie działalności artystycznej. Pamiętasz jeszcze, w jaki sposób trafiłeś do pierwszego składu?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Mateusz Pospieszalski: - Dwadzieścia lat temu Wojtek Waglewski, założyciel zespołu, zaprosił mnie żebym zaakompaniował przy dwóch numerach. Chodziło o jakąś krótką improwizację. Wspólnie zagraliśmy wtedy na scenie Teatru Polskiego we Wrocławiu. Był to koncert festiwalowy, tylko, że nie pamiętam już nazwy tego festiwalu. Od tego czasu zaczęliśmy grać ze sobą na stałe. Trafiłem więc do „Voo Voo” pół roku po założeniu zespołu. Jak się później okazało, Wojtek zaproponował mi współpracę dlatego, że grałem mniej stylowo niż inni, a o to mu chodziło.

- „Voo Voo”, to w rzeczywistości Wojtek Waglewski, zaś reszta muzyków stanowi jego tło. Najdobitniej widać to na płytach, na których niemal sto procent kompozycji jest jego autorstwa. Czy przy takim układzie nie czujesz się trochę jak „kwiatek do kożucha”?

Reklama

- Nie, gdyż „Voo Voo” jest jego zespołem i od początku te sprawy były jasno określone. Nawet w nazwie jest to wyraźnie podkreślone. W końcu pierwsze litery, to nic innego, jak inicjały założyciela. Wojtek nie chciał jednak występować jako solista. Jest muzykiem poszukującym, podróżującym po różnych stylach, a w grupie, wśród podobnych improwizatorów łatwiej o głębsze doznania. Potrzebował więc kogoś, kto go wesprze w tych muzycznych wycieczkach. I tak oto ja znalazłem się na jego drodze. We wzajemnym dogadaniu pomogły nam także wspólne fascynacje, obaj wywodzimy się z nurtu „etno”. Różnice polegają tylko na tym, że on grał go bardziej na rockową nutę, a ja jazzową.

- Patrząc z perspektywy minionych 20 lat, jak oceniłbyś swój wkład w rozwój zespołu? Czy jesteś tylko muzykiem akompaniującym, czy też udaje Ci się wpleść własne pomysły w kompozycje „Voo Voo”?

- Twórczość „Voo Voo”, to przede wszystkim piosenki Wojtka, choć sporadycznie pojawiają się i moje dokonania. Studyjne „Voo Voo”, to jednak tylko jedno oblicze zespołu, drugie ujawnia się na koncertach. Wtedy widać jak olbrzymi wkład w rozwój grupy mają wszyscy muzycy. Dotyczy to także tych zaproszonych na różnego rodzaju sesje nagraniowe i występy. Pokazuje to także nasza kolejna płyta, która będzie miała swoją premierę w lutym. Gościnnie zagrali na niej muzycy symfoniczni.

- Jest wiele projektów, w których bierzesz udział, np. „2 Tm 2,3” i „Arka Noego”. Co Cię tam ciągnie?

- Z wielką przyjemnością gram z wymienionymi zespołami, bo jestem emocjonalnie związany z tym, co one robią. Nasza współpraca działa na zasadzie wzajemnego obdarowywania. Ja im coś daję z siebie, a one mnie.

- Sporo dzieci Pospieszalskich przewinęło się przez skład „Arki Noego”. Wychodzi na to, że zasilacie ten zespół wszelkimi możliwymi sposobami?

Reklama

- Na pierwszej płycie zespołu śpiewał mój młodszy syn Marek. Jego „kariera” skończyła się dosyć szybko. Niemal zaraz po nagraniach zmienił mu się głos i na koncerty w ogóle nie jeździł. Za to Mikołaj, syn mojego brata Marcina, bardzo długo występował w „Arce”. Z zespołem pożegnał się, gdy już ewidentnie zaczął wystawać ponad głowy innych dzieci. Ten przykład świadczy o tym, że „Arka Noego” cały czas żyje i się rodzi na nowo.

- „Voo Voo” przez długi szmat czasu było liczebnie zdominowane przez Pospieszalskich. Oprócz Ciebie, członkiem zespołu był także Jan Pospieszalski, znany z prowadzenia programu telewizyjnego „Warto rozmawiać”. Nie brakuje Ci teraz tego rodzinnego grania?

- Ciężko powiedzieć. Z jednej strony żal. Wiem jednak, że Janek nabiera oddechu w swoim własnym działaniu, a to jest ważne. „Voo Voo” jest zespołem, który gra mnóstwo koncertów w roku, a przy obecnej pracy Janka, pogodzenie tych dwóch światów, muzycznego i dziennikarskiego byłoby bardzo konfliktowe. Nie jest jednak tak, że zupełnie nie mamy okazji wspólnie chwycić za instrumenty. Na miesiąc przed Świętami Bożego Narodzenia cała nasza familia została zaproszona do Krakowa, gdzie dla telewizji nagrywany był koncert kolęd. Oprócz nas w programie udział wzięły różne gwiazdy sceny rozrywkowej, które wraz z bliskimi, śpiewały tradycyjne pastorałki. Jako rodzina Pospieszalskich występujemy też z autorskim repertuarem, ale niezbyt często. Problemem są kwestie finansowe. Opłacić wszystkich Pospieszalskich, wynająć autokar, salę, trochę jednak kosztuje.

- Jak patrzysz na rozbrat Janka z profesjonalnym graniem i jego dziennikarską karierę? Starasz się oglądać program „Warto rozmawiać”, którego jest gospodarzem?

Reklama

- Oglądam, ale się przy tym bardzo denerwuję. Znam Janka i wiem co mu wychodzi, a co nie. Po prostu patrzę na ten program bez odpowiedniego dystansu.

- Czy kibicujesz mu w jego dziennikarskiej karierze?

- Pewnie, że tak, aczkolwiek na temat programu „Warto rozmawiać” mam swoje zdanie, którego nie chciałbym wypowiadać.

- Dziękuję za rozmowę.

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kalendarz Adwentowy: Nowy początek!

2025-11-29 08:23

[ TEMATY ]

Kalendarz Adwentowy 2025

MK

Co gdyby znany z dzieciństwa czekoladkowy Kalendarz Adwentowy przenieść w sferę duchową?
Portal niedziela.pl oraz Niezbędnik Katolika na czas Adwentu przygotował specjalny internetowy kalendarz adwentowy.
Kalendarz Adwentowy to cykl rekolekcyjny, w którym każdego dnia, odkrywając kolejne okienko kalendarza, będziecie odkrywać nowe materiały pomocne w duchowym wzroście.
Oprócz tego każdego dnia będzie czekało na Was: słowo dnia, refleksja, wyzwanie i modlitwa.
Całość ubogaci rozważanie ks. Krzysztofa Młotka.
Przeżyjmy ten wyjątkowy czas razem.
Niech to będzie nowy początek!

1 30 listopada 2 1 grudnia 3 2 grudnia 4 3 grudnia 5 4 grudnia 6 5 grudnia 7 6 grudnia 8 7 grudnia 9 8 grudnia 10 9 grudnia 11 10 grudnia 12 11 grudnia 13 12 grudnia 14 13 grudnia 15 14 grudnia 16 15 grudnia 17 16 grudnia 18 17 grudnia 19 18 grudnia 20 19 grudnia 21 20 grudnia 22 21 grudnia 23 24 25 Promuj akcję na swojej stronie internetowej
CZYTAJ DALEJ

Niezbędnik Katolika miej zawsze pod ręką

Do wersji od lat istniejącej w naszej przestrzeni internetowej Niezbędnika Katolika, która każdego miesiąca inspiruje do modlitwy miliony katolików, dołączamy wersję papierową. Każdego miesiąca będziemy przygotowywać niewielki i poręczny modlitewnik, który dotrze do Państwa rąk razem z naszym tygodnikiem w ostatnią niedzielę każdego miesiąca. Dostępna jest również wersja PDF naszego Niezbędnika!

CZYTAJ DALEJ

Papież na ostatnie dni Adwentu: przebaczajmy i dawajmy nadzieję

2025-12-21 12:48

[ TEMATY ]

adwent

Anioł Pański

Vatican Media

„Człowiek kruchy i omylny, a jednocześnie odważny i silny w wierze” – tak o świętym Józefie w IV Niedzielę Adwentu mówi Leon XIV. Podczas modlitwy Anioł Pański Papież wskazał Oblubieńca Maryi jako wzór wiary, która potrafi zaufać i wyruszyć w nieznane. Zachęcił wiernych, by ostatnie dni Adwentu przeżyli w duchu nadziei i przebaczenia.

W rozważaniu Ewangelii Ojciec Święty przypomniał, że liturgia IV Niedzieli Adwentu kieruje spojrzenie ku postaci św. Józefa. Ewangelista Mateusz nazywa go „człowiekiem sprawiedliwym”, czyli wiernym Izraelitą, żyjącym zgodnie z Prawem. Jak zaznaczył Ojciec Święty, Józef z Nazaretu „jawi się nam również jako osoba bezgranicznie wrażliwa i ludzka”. Ta postawa – dodawał Papież – przejawia się także zanim anioł objawił mu tajemnicę.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję