Reklama

W 100-lecie Nobla

Misiurki, kolczugi, dźwięki domry

Obchody 100-lecia nagrody Nobla dla Henryka Sienkiewicza Muzeum w Oblęgorku zainaugurowało wystawą pt. „Broń z czasów Sienkiewiczowskiej Trylogii”, obejmującą ponad 70 eksponatów ze zbiorów Muzeum Wojska Polskiego w Warszawie i Muzeum Narodowego w Kielcach. Uzupełnieniem ekspozycji są zbiory własne, ilustrujące czasy Trylogii - obrazy, grafiki, tkaniny tureckie, meble z epoki.

Niedziela kielecka 21/2005

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Otwarciu wystawy 20 kwietnia towarzyszyła bardzo miła atmosfera. Dopisali zaproszeni goście i publiczność (ok. 100 osób), a długą listę dedykacji w Księdze Muzeum otwiera sympatyczny wpis pamiątkowy od rodziny pisarza. Atrakcyjne uzupełnienie imprezy stanowiły batalistyczne popisy Kompanii Wolontarskiej oraz stoisko Poczty Polskiej z okolicznościowym datownikiem.
Gdy pytam Lidię Putowską, kustosza wystawy i kierownika Muzeum, do kogo ta ekspozycja jest adresowana, odpowiada: - Do tych wszystkich, którzy interesują się historią i kochają Sienkiewicza.
Znawcy przedmiotu twierdzą, że połowa XVII w. to niezmiernie ciekawy okres w historii sztuki wojennej, gdy uzbrojenie europejskich armii łączyło elementy pochodzące z minionych epok z nowymi rozwiązaniami. Najlepiej ilustruje to broń palna. Żołnierze powszechnie używali prochownic, woreczków z kulami i lontami, ale jednocześnie zastosowanie znalazła już ładownica (lub pas z kieszonkami) do przenoszenia gotowych, odmierzonych ładunków prochowych wraz z kulą zawiniętych w papier. W Polsce, ze względu na specyfikę walk z przeciwnikiem wschodnim (Tatarzy), utrzymała się znacznie starsza odmiana broni - łuk. Siła przebicia i dalekonośność strzały wyrzuconej przy pomocy łuku refleksyjnego, starożytnego wynalazku azjatyckiego, była porównywalna z siłą strzału pistoletowego, a szybkostrzelność znacznie wyższa od jakiejkolwiek broni palnej.
Wystawa prezentuje też uzbrojenie ochronne używane w ciężkiej jeździe polskiej husarii - szyszaki, napierśniki, naramienniki, karwasze, kolczugi, misiurki itd. Broń biała epoki reprezentowana jest przez podstawowe jej odmiany: szable, rapiery (zasadnicza broń żołnierzy cudzoziemskich), sztylety. Bronią żołnierzy zawodowych była również polska specjalność - szabla bojowa zwana husarską.
Jednym z najcenniejszych elementów wystawy jest karabela paradna moskiewska, bogato zdobiona, stosowana wyłącznie na paradne okazje oraz interesująca kolekcja broni drzewcowej.
Któż z nas nie czytał, nie wychowywał się na etosie żołnierskim, wykreowanym przez Sienkiewicza? - mam na myśli pokolenie, które czytało lektury, a nie bryki. Niezliczone ilości rodzajów broni i umundurowania niosą brawurowe opisy bitew, potyczek, żołnierskich pochodów, oblężeń i rycerskich pojedynków. Wiele z sienkiewiczowskich sformułowań weszło do kanonu opisów polskiej broni. Choć w niektórych punktach, zdaniem fachowców, można zakwestionować nieomylność naszego noblisty jako znawcy broni, to nie ulega wątpliwości, że rzetelnie i fachowo przedstawiał zagadnienie na kartach Trylogii. Tak skrupulatnego przygotowania do tematu mogłoby sobie życzyć wielu pisarzy współczesnych. Ryszard de Latour, historyk sztuki w Muzeum Narodowym i autor artykułu pt. Sienkiewicz jako znawca broni (w: Oblęgorek w stulecie Daru Narodowego dla Henryka Sienkiewicza), który posłużył jako kanwa do scenariusza wystawy, pisze: „Niewątpliwie tylko dążenie do wzbogacenia wrażeń czytelnika powodowało sytuacje (...), w których rapier zmieniał się w szpadę, ta z kolei w szablę, czasem nawet prostą. Tak się bowiem działo ´ku pokrzepieniu serc»”.
Ekspozycję w Oblęgorku, będącą pasjonującą lekcją historii, wzbogaciło kilka ciekawych wydarzeń kulturalnych. I tak na 14 maja zaplanowano „koncert urodzinowy” (Sienkiewicz urodził się 5 maja) - koncert niecodzienny, z muzyką Europy czasów Sienkiewicza, ale na niezwykłym instrumencie o nazwie domra. To kozacki instrument z czasów Ogniem i mieczem, na który przygotowano wybitne utwory muzyki poważnej z towarzyszeniem fortepianu (Schuberta, Paganiniego, tańce salonowe oraz wydobyte niedawno anonimowe utwory z archiwów Lwowa). Domra Koncert Duo - to duet muzyków, specjalizujących się w przywracaniu do koncertowego obiegu muzyki XVIII-XIX w. Do koncertu zaproszono także wybitnego gitarzystę Agatino Scuderiego. A zatem, warto śledzić na bieżąco to, co proponuje Muzeum w 100-lecie Nobla dla tego, którego zachwyciła także nasza Kielecczyzna, przecież inna, niż ukochane Kresy. Kto w maju ma okazję odwiedzić dawną siedzibę pisarza, w przededniu pełnego rozkwitu przyrody w sienkiewiczowskim parku, ten zrozumie zachwyty Sienkiewicza, jemu współczesnych i gości zaglądających do dworku autora naszych największych narodowych hitów.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Główne uroczystości odpustowe w Rokitnie

2024-06-15 16:00

[ TEMATY ]

Odpust rokitniański

sanktuarium Rokitno

Karolina Krasowska

Uroczystościom odpustowym w Rokitnie przewodniczył kard. Gerhard Ludwig Müller

Uroczystościom odpustowym w Rokitnie przewodniczył kard. Gerhard Ludwig Müller

W sanktuarium w Rokitnie odbyły się centralne uroczystości odpustowe ku czci Matki Bożej Rokitniańskiej. Odpustowej Mszy św. przewodniczył i homilię wygłosił kard. Gerhard Ludwig Müller, były prefekt Kongregacji Nauki Wiary.

W tym roku szczególne zaproszenie do udziału w rokitniańskim odpuście 15 czerwca zostało skierowane do członków parafialnych rad duszpasterskich i parafialnych rad ds. ekonomicznych, zwłaszcza tych, którzy w ubiegłych miesiącach korzystali ze specjalnych szkoleń przygotowanych przez diecezję. Dlatego jeszcze przed Mszą św., zarówno świeccy, jak i kapłani, podzielili się swoim doświadczeniem zaangażowania w parafialnych radach duszpasterskich. Ponadto do Rokitna w tym roku zostali zaproszeni również nadzwyczajni szafarze Komunii św. z racji na 25-lecie ich obecności i posługi w diecezji zielonogórsko-gorzowskiej. Jak co roku na diecezjalne uroczystości odpustowe przybyły również całe rodziny oraz delegacje parafialne ze sztandarami.

CZYTAJ DALEJ

"Światło w mieście" - młodzi naprawdę chcą pokazaywać światu Pana Boga!

„Światło w mieście” to inicjatywa grupy młodych ludzi skierowana do ich rówieśników. – Wiedzieliśmy, że chcemy pokazać światu Boga, którego doświadczyliśmy, i oblicze Kościoła, które znamy – mówi Mikołaj Osiński, jeden z liderów projektu.

Beata Patalas: Czym jest „Światło w mieście” i skąd wziął się sam pomysł?

Mikołaj Osiński: „Światło w mieście” jest inicjatywą zrzeszającą młodych z kilku toruńskich wspólnot na rzecz ewangelizacji. Od wielu lat wspólnoty, do których należymy, współpracują ze sobą i jeżdżą na wspólne wakacyjne rekolekcje do Gródka n. Dunajcem. My, jako młodzieżówka tych wspólnot, poznawaliśmy Boga i nawiązywaliśmy relacje między sobą. W tamtym miejscu narodziło się również marzenie, żeby zjednoczyć siły i stworzyć coś razem dla ludzi z naszego pokolenia.

CZYTAJ DALEJ

Wąwolnica. II Dzień Rodzin Archidiecezji Lubelskiej

2024-06-16 08:18

Paweł Wysoki

W pierwszą wakacyjną niedzielę, 23 czerwca, w sanktuarium Matki Bożej Kębelskiej odbędzie się II Dzień Rodzin Archidiecezji Lubelskiej.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję