Reklama

Głupstwo dla świata

Niedziela sandomierska 6/2005

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Błogosławieni... Błogosławieni..., zabrzmiało w słowach Jezusa, znanych nam jako Kazanie na Górze. A wśród tych błogosławionych znajdują się ludzie czystego serca, ludzie miłosierni, także ludzie ubogiego ducha. Błogosławieństwo Jezusa dla ubogich duchem staje się w dzisiejszym świecie słowem szczególnie mocnym. Z jednej strony narastająca ilość ludzi po prostu biednych, wręcz nędzarzy, dla których nawet kawałek chleba staje się ratunkiem dla życia, z drugiej strony coraz węższa grupa bardzo bogatych, zatroskanych głównie o to, by nie stracić swojego prestiżu, zbudowanego na wielkości kont bankowych, w może go jeszcze rozszerzać, nie bacząc na koszt. Na obie te grupy patrzy trzecia grupa, a nawet rzesza ludzi, często młodych: z pogardą na pierwszych, z zazdrosnym podziwem na drugich. I narasta w tej trzeciej grupie pragnienie: dorównać tym bogatym niezależnie od kosztów. Pomiędzy tymi trzema grupami przewija się jednak w ludzkich myślach i działaniach pytanie, jakby z innego świata, prosto z Ewangelii, prosto od Boga: dlaczego, człowiecze, przyjmujesz właśnie taką postawę?
W rzeczywistości nie patrzymy na nic nowego. Już mądry i natchniony Izajasz bardzo mocno wskazuje na to podstawowe rozróżnienie pomiędzy człowiekiem miłującym swój majątek a gardzącym bliźnimi (wprawdzie posty zachowuje, by go ludzie widzieli, a jednocześnie ludźmi gardzi, traktuje jak gorszych od siebie) a człowiekiem dobrym, otwartym, pracowitym, lecz zatroskanym o innych, posiadającym dobra, lecz potrafiącym się nimi podzielić z racji na Pana Boga. To piękna postawa, jakby duchową klamrą spięta z późniejszym słowem Jezusa: Błogosławieni ubogiego ducha (biedni również, ale także błogosławieni sprawiedliwie posiadający wiele dóbr, lecz miłujący wartości ducha bardziej niż dobra materialne).
Czy świat to rozumie? Czy świat jest w stanie to zrozumieć? Nie mam wątpliwości, że świat potrafi to rozróżnić. Gdy stanie się coś złego (pamiętasz jeszcze powodzie na polskiej ziemi sprzed kilku laty? Pamiętasz jeszcze tsunami?) natychmiast świat przywołuje postawę chętnego dzielenia się z biedakami, którzy z godziny na godzinę stracili i dach i chleb. Chleb dajemy chętnie. Trudniej dać dach nad głową, ale to też się zdarza. Najtrudniej postarać się o sprawiedliwe a jednocześnie trwałe rozwiązania spraw społecznych. Tego świat nigdy do końca nie zechce przyjąć, gdyż zawsze pokusa posiadania zdominuje (czytaj: rozleniwi) wiele serc. Zdominuje, gdyż pójdą przez świat spragnieni łatwego i obfitego posiadania. Rozleniwi, gdyż przestanie im się chcieć na co dzień myśleć o ubogich. Z jednej strony (jak twierdzą) jest to oczywiste: ubogich zawsze mieć będziecie pośrodku siebie. To jest problem nie do opanowania. Zawsze będzie ktoś potrzebujący chleba, dachu, słowa, serca, modlitwy itd. Dlatego łatwo tłumaczą się ze swojego rozleniwienia. Z drugiej strony tak trudno przyjąć we własnym życiu postawę konsekwentnie ubogą, czyli rozumiejącą prawdziwe relacje pomiędzy duchem i materią, doczesnością i wiecznością, świętowaniem i pracą, sprawiedliwością i cwaniactwem, miłością i pogardą. Dlatego wielu nawet nie chce zaczynać tej pracy nad sobą. A jednak właśnie to jest wzorcem od Jezusa: ubodzy duchem są i będą błogosławieni.
Patrzysz na osoby życia konsekrowanego i z niedowierzaniem (a może z rzeczywistym podziwem) przyjmujesz ich ślubowane ubóstwo. Oni to ubóstwo ślubują, przyjmują je w sposób wolny i całkowicie świadomie. Łatwiej im potem głosić i łatwiej im pociągać za Chrystusem. W rzeczywistości, łatwiej im także dzielić się z posiadającymi mniej niż oni. Ale to są nieliczni, którzy ślubowali ubóstwo. A przecież każdy ochrzczony kroczy tą samą drogą z wolnego wyboru. Wprawdzie bez ślubów, ale z Chrystusową, ewangeliczną radą ubóstwa. A rada to także bardzo dużo. Chrystus Ci coś radzi. On wie, że to jest dobre i dla Ciebie i dla innych. Nadto daje Ci błogosławieństwo z racji na twoją postawę ubogiego ducha. To jest powiedziane do Ciebie: błogosławieni...
Świat patrzy na to jak na głupotę. Ale patrzy głupio.
Bo przecież: błogosławieni...

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Papież: stoimy w obliczu epokowych wyzwań kulturowych

2024-05-13 13:34

[ TEMATY ]

papież Franciszek

Grzegorz Gałązka

Papież Franciszek wezwał do dialogu i szczególnej uwagi dla wszystkich cierpiących z powodu "ubóstwa kulturowego i duchowego" lub wykluczenia w obliczu licznych i decydujących wyzwań kulturowych. Ojciec Święty przyjął w poniedziałek na audiencji Szkołę Paleografii, Dyplomatyki i Archiwistyki założoną przez Leona XIII 140 lat temu oraz Szkołę Bibliotekoznawstwa ustanowiona przez Piusa XI 90 lat temu.

Franciszek pochwalił obie instytucje za ich dobre szkolenie i pracę. „Bardzo ważne jest, aby bibliotekarze i archiwiści Kościoła na całym świecie byli dobrze wyszkoleni”, powiedział, ponieważ jest to "szczególnie ważne w czasach, gdy wiadomości są czasami rozpowszechniane bez weryfikacji i badań", aby profesjonalnie wspierać ludzi w "prawidłowych badaniach w każdych okolicznościach".

CZYTAJ DALEJ

Piastunko karmiąca, módl się za nami...

2024-05-13 20:50

[ TEMATY ]

Rozważania majowe

Wołam Twoje Imię, Matko…

Karol Porwich/Niedziela

Madonna karmiąca, którą w dzisiejszym rozważaniu przypomina nam ks. Jan Twardowski uznawana jest za patronkę domostw. Ludowe przekazy mówiły, że w domu, w którym jest jej obraz, nigdy nie zabraknie chleba.

Rozważanie 14

CZYTAJ DALEJ

Weigel o 1. pielgrzymce Jana Pawła II do Polski: 9 dni, które popchnęły XX w. na nowe tory

2024-05-13 18:50

[ TEMATY ]

George Weigel

Ks. Tomasz Podlewski

Pielgrzymka Jana Pawła II do Polski w czerwcu 1979 r. to było 9 dni, które popchnęły XX w. na nowe tory - mówił w poniedziałek biograf Jana Pawła II George Weigel. Dodał, że była to rewolucja sumienia, która zapoczątkowała rewolucję polityczną.

Weigel, który napisał m.in. biografię polskiego papieża zatytułowaną "Świadek nadziei", wziął w poniedziałek udział w dyskusji w Centralnym Przystanku Historia im. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Warszawie.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję