Kilka tysięcy młodzieży, wraz ze swymi duszpasterzami, zażywało
MBO (Modlitewny Boży Odlot) w specjalnie zbudowanej łodzi na polach
wilanowskich - tak można by krótko określić spotkanie z Prymasem
Polski 22 września br.
Spotkanie pod hasłem: Wypłyń na głębię łodzią Opatrzności
było adresowane głównie do młodzieży gimnazjalnej, szkół średnich
i studentów. Większość dostała się tu zmechanizowanym transportem,
ale wiele osób przyjechało rowerami, na rolkach i deskorolkach. Młodzież
gromadziła się wcześniej w kościołach stacyjnych swoich dekanatów.
Celebracja liturgii Słowa i katecheza o Opatrzności Bożej w historii
narodu i w życiu młodego człowieka były przygotowaniem do głównego
spotkania.
Na błoniach, w miejscu, gdzie stanie świątynia Opatrzności
Bożej, ustawiono pokaźną konstrukcję: dziób statku symbolizujący
łódź Opatrzności. Zebrało się tam - jak szacuje ks. Dariusz Gas,
jeden z organizatorów spotkania - ponad 6 tys. młodzieży. Przybywający
gromadzili się wokół czterech masztów z flagami odpowiadającymi kolorom
chust, które otrzymali wcześniej. Każda z tych chust miała inne znaczenie,
symbolizowała drogę modlitwy, kultury, cierpienia lub oręża. Wszyscy
uczestnicy otrzymali "karty pokładowe", gdzie należało wpisać swoje
dane i postanowienia "wypłynięcia na głębię", zależnie od wybranych
dróg.
W oczekiwaniu na Prymasa Polski, młodzież podpisywała
gigantyczną pocztówkę do Papieża. W samo południe, jak zapowiadano
wcześniej w mediach, na czele peletonu rowerowego wjechał kard. Józef
Glemp wraz z bp. Piotrem Jareckim.
Każda z czterech dróg została zaprezentowana przez wywiady
z osobami, których życie potwierdza wybraną "ścieżkę". Rozmowy prowadził
ks. Piotr Pawlukiewicz. Jego pierwszymi gośćmi było małżeństwo wychowujące
dziewięcioro dzieci. Ich świadectwo było znakiem szczególnej Bożej
opieki nad rodzinami wielodzietnymi. Na pytanie, jak sobie radzą,
kiedy czasem może brakuje pieniędzy, ojciec odpowiedział z całą powagą,
że... pożycza od dzieci!
Kolejny rozmówca, Marek Kotański, przypominał zebranym,
jak wielką tragedią jest uzależnienie od narkotyków. Wszystkich tych
ludzi czeka śmierć, jeśli nie zerwą z nałogiem wystarczająco wcześnie.
Uznany terapeuta mówił, jak wiele kultury i mądrości potrzeba, by
ustrzec się przed uzależnieniem. Zachęcał także do utworzenia Ruchu
Czystych Serc. Jego członkowie, młodzież zdrowa i mądra, mogliby
służyć modlitwą i inną pomocą narkomanom.
Drogę cierpienia, a jednocześnia życia "w pełni" zaprezentowała
Jadwiga Polasik, złota medalistka z Atlanty. Ból towarzyszył jej
już od dzieciństwa spędzanego w szpitalach i sanatoriach. Nie mogła
liczyć na wsparcie rodziców - ojca straciła wcześnie, z mamą spotykała
się na dłużej tylko w czasie wakacji. Wspominała swoje podwójne cierpienie,
fizyczne i duchowe. Do dziś porusza się o kulach. Mogłoby się wydawać,
że takie życie już z zasady jest stracone, nic się w nim nie zdarzy,
a czekać wypada tylko na rychłą śmierć. Tymczasem p. Jadwiga postanowiła
walczyć. Zaczęła fotografować, okazało się, że jej zdjęcia są całkiem
niezłe, ktoś zorganizował jej wystawę. Swoje zdolności odkryła również
w szermierce! Na olimpiadzie w Atlancie zdobyła pierwszy złoty medal
dla Polski w tej dyscyplinie. Skąd wzięła tyle siły, by się przemóc,
wyjść z domu i spróbować? Ona sama nie ma wątpliwości, że tylko dzięki
pomocy Pana Boga. - Niech się martwią cwaniacy, o prostaczków zadba
Bóg - podsumował prowadzący.
Prezentacji drogi oręża dokonali żołnierze z Biura Ochrony
Rządu. Mowa była o potrzebie wielkiej odwagi. BOR-owcy mają świadomość,
że ta praca niesie ze sobą niebezpieczeństwo utraty życia. Każdy
z nich jest zobowiązany do osłonienia własnym ciałem strzeżonej osoby.
My nie musimy tak dosłownie traktować naszej służby w Kościele, o
wiele częściej musimy ofiarować jakąś cząstkę siebie, mówił prowadzący.
Czasem taka mała ofiara jest nawet trudniejsza, kiedy narażamy się
na odsunięcie od grupy, wyśmianie.
Ks. Pawlukiewicz zachęcał, by chrześcijanie zażywali
narkotyk o nazwie MBO, czyli Modlitewny Boży Odlot. Bądźcie także
BOP-owcami (Brygada Ochrony Parafii) i BOS-owcami (Brygada Ochrony
Szkoły) - zachęcał Kapłan.
Po adoracji Najświętszego Sakramentu i przeczytaniu fragmentu
Ewangelii (Łk 5, 4-11) słowo wygłosił Ksiądz Prymas. - Połów się
udał - powiedział na początku patrząc na rzesze młodzieży. Przypominał,
że Bóg, jako Opatrzność Boża ciągle czuwa, rządzi nami i nieustannie
zaprasza nas do współudziału w gospodarowaniu ziemią.
Pod koniec spotkania wylosowano osobę, która doręczy
pocztówkę dla Ojca Świętego.
Pomóż w rozwoju naszego portalu