Reklama

Najlepsza broń na szatana (cz. I)

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Październik jest niewątpliwie czasem, kiedy częściej niż kiedykolwiek nasze oczy i serca kierujemy w stronę Maryi, która nieustannie uczy nas modlitwy różańcowej. Być może głębiej też zastanawiamy się nad rolą Różańca św. w naszym życiu. W związku z tym poprosiłam osoby, dla których Różaniec ma wyjątkowe znaczenie, by podzieli się refleksjami na ten temat.

"Moje pierwsze doświadczenie modlitwy różańcowej związane jest z dzieciństwem. Już jako ministrant odmawiałem Różaniec przed Najświętszym Sakramentem. Była to dla mnie modlitwa trudna i długa, a ponadto wymagała rozmyślania, co nikomu nie przychodziło wcale łatwo.

Dlatego każdy z nas - ministrantów wolał być, jak to wówczas mówiono, "przy ogniu", potrzebnym do wystawienia Najświętszego Sakramentu. Wtedy to ministrant nie klęczał przy ołtarzu, ale rozdmuchiwał ten ogień. To jednak rzadko przypadało w udziale. Kiedy zatem otrzymałem różaniec z okazji I Komunii św., jak to jest w powszechnym zwyczaju, nie był on już dla mnie nowością, bowiem obcowałem z nim już wcześniej - jako ministrant.

Drugie moje doświadczenie związane z Różańcem miało miejsce w seminarium. Tutaj już modlitwa różańcowa była stała, pogłębiana przez konferencje ojca duchownego oraz przez własny wysiłek. W sposób szczególny pamiętam jedno wydarzenie z tego okresu. Kard. Stefan Wyszyński był wówczas w więzieniu. Modliliśmy się stale o jego powrót. Ks. inf. Kłoniecki, który wówczas pełnił obowiązki rektora, zachęcał nas do mówienia Różańca w intencji Księdza Prymasa. Posługiwał się takim obrazem: jeśli będziemy często odmawiać modlitwę różańcową, wówczas nasze wszystkie różańce staną się długim łańcuchem (mówił tu o wymiarze fizycznym, o długości różańców), który sięgnie aż do więzienia, w którym znajdował się Ksiądz Prymas. Wtedy to odmawiane przez nas Różańce staną się jakby liną ratunkową, dzięki której wyciągniemy Księdza Prymasa z więzienia. Musimy powiedzieć, że tak się stało. Wiadomo, że były także inne przyczyny uwolnienia z więzienia kard. Wyszyńskiego, niemniej to obrazowe przedstawienie bardzo mnie przekonywało. Słyszałem też, że kiedy aresztowano Księdza Prymasa, to przerażeni domownicy, niektórzy z płaczem pytali: "Co mamy robić?", "Co z nami będzie?" Kard. Wyszyński odpowiadał wówczas: "Mówcie Różaniec!".

Jeśli uświadomimy sobie, że Matka Boża w czasie objawień zawsze trzymała w ręku różaniec, zachęcała do mówienia Różańca, zobaczymy, jak ogromną wartość ma właśnie modlitwa różańcowa, którą zresztą bardzo cenił Prymas Tysiąclecia, a obecnie Papież Jan Paweł II.

Jest więc oczywiste, że także cenię tę modlitwę. Jest ona najbardziej chrystocentryczną modlitwą maryjną, jak naucza Ojciec Święty Paweł VI w Marialis Cultus. Treścią jej bowiem są rozważania dzieła dokonanego przez Jezusa Chrystusa, w którym uczestniczy Matka Najświętsza. Jest to modlitwa wymagająca skupienia i wysiłku, gdyż są to rozważania dotyczące fundamentalnych prawd zbawczych. Jednocześnie to modlitwa łatwiejsza, gdy koncentrujemy się na mówieniu Zdrowaś, Maryjo.

Mogę powiedzieć, że stale się uczę modlitwy różańcowej. Wcale nie jest w moim życiu tak, że już raz nauczyłem się Różańca i już nie mam problemów z jego odmawianiem. Stale bowiem potrzeba wysiłku, skupienia i pogłębiania tajemnicy Różańca św.".

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2001-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pomoc Kościołowi w Potrzebie: jesteśmy tam, gdzie cierpią ludzie

Papieskie Stowarzyszenie Pomoc Kościołowi w Potrzebie prowadzi nowe inicjatywy wsparcia dla prześladowanych chrześcijan i ofiar wojen. Polska sekcja organizacji rozwija projekty w Syrii, Libanie, Nigerii, Demokratycznej Republice Konga, a także w Ziemi Świętej i na Ukrainie. O szczegółach mówił Vatican News ks. prof. Jan Witold Żelazny, dyrektor polskiej sekcji Papieskiego Stowarzyszenia Pomoc Kościołowi w Potrzebie.

Pomoc Kościołowi w Potrzebie kontynuuje misję niesienia pomocy tam, gdzie ludzie cierpią z powodu wojen i prześladowań.
CZYTAJ DALEJ

Zmarł ks. Janusz Michalak

2025-10-13 20:35

[ TEMATY ]

nekrolog

Zielona Góra

Głogów

Lemierzyce

Adobe Stock

W niedzielę 12 października 2025 w szpitalu w Zielonej Górze, w 86. roku życia i 55. roku kapłaństwa, zmarł ks. Janusz Michalak, emerytowany kapłan diecezji zielonogórsko-gorzowskiej, rezydujący na emeryturze w parafii NMP Królowej Polski w Głogowie.

Ks. Janusz Michalak urodził się 20 marca 1940 w Głaniszewie w powiecie sieradzkim. W 1949 wyjechał wraz z rodzicami do Wrocławia. Tam ukończył szkołę podstawową, a następnie technikum handlowe. Po uzyskaniu świadectwa dojrzałości w 1961  wstąpił do seminarium duchownego we Wrocławiu. Po ukończeniu piątego roku studiów opuścił seminarium, kontynuował jednak studia teologiczne na Akademii Teologii Katolickiej w Warszawie, gdzie 25 lutego 1970 uzyskał tytuł magistra. Następnie ponownie został przyjęty do wrocławskiego seminarium duchownego i 30 maja 1971 w kościele św. Stanisława Biskupa w Świdnicy otrzymał święcenia kapłańskie.
CZYTAJ DALEJ

Kiedy trzyletniego Briana odwiedził ojciec Pio

2025-10-14 17:37

[ TEMATY ]

historia

wiara

św.Ojciec Pio

Archiwum Głosu Ojca Pio

o. Pio

o. Pio

„Ojciec Pio powiedział mi, że wkrótce przyjdzie, aby zabrać mnie do Matki Boskiej”. Te słowa wypowiedział trzyletni Brian do swojej matki na krótko przed śmiercią. Jego niesamowita, mało znana historia została napisana przez kanadyjską pisarkę katolicką Anne McGinn Cillis, czytamy na katolickiej platformie ChurchPOP.

Brian był synem anglikańskiej pary mieszkającej w Liverpoolu. Zawsze był pogodnym, pełnym życia dzieckiem. Kiedy skończył dwa lata, wszystko diametralnie się zmieniło: czuł się zmęczony i wyczerpany, lekarze zdiagnozowali u niego białaczkę i dali mu sześć miesięcy życia.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję