Reklama

Wiadomości

Niezwykła wystawa polskiego fotografa

„50 Faces” ("50 Twarzy"), to wystawa fotograficzna przedstawiająca trudne losy mieszkańców Ziemi Świętej, zainaugurowana w środę w budynku brytyjskiego Parlamentu. To pierwsza w historii ekspozycja pod patronatem angielskiego episkopatu, prezentowana w tym miejscu. Pomysłodawcą i autorem zdjęć jest Marcin Mazur, polski fotograf mieszkający w Londynie, odpowiedzialny za projekty fotograficzne w Konferencji Episkopatu Anglii i Walii.

[ TEMATY ]

wystawa

parlament

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

- Moją intencją było zwrócenie uwagi obywateli Zachodu, którzy na co dzień żyją w komfortowych warunkach i narzekają na tłok w metrze, czy autobusie, że współcześnie są na świecie miejsca, których mieszkańcy zmagają się z trudnymi warunkami życia, a wiele ich praw, np. do swobodnego przemieszczania się, jest ograniczanych. Te tereny leżą blisko nas, ale najczęściej myślimy o nich jedynie przez pryzmat miejsc świętych - mówi w rozmowie z KAI Marcin Mazur, pomysłodawca i autor wystawy „50 Faces”, którą otwarto wczoraj w Londynie, w gmachu Parlamentu. Jej tematem są trudne losy współczesnych mieszkańców Ziemi Świętej.

Wystawa, zorganizowana pod patronatem Konferencji Episkopatu Anglii i Walii, składa się z 50 czarno-białych portretów, zarówno Izraelczyków, jak i Palestyńczyków. Większość fotografii opatrzona jest wywiadem, w którym poszczególne osoby dzielą się swoim doświadczeniem życia w tej wciąż niespokojnej części świata. Liczba 50 nawiązuje do obchodzonej w ubiegłym roku 50. rocznicy tzw. „wojny sześciodniowej”, konfliktu arabsko-izraelskiego, który Izraelczycy uważają za początek wolności, a Palestyńczycy za zarzewie trwającej do dziś okupacji.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Początkowo chciałem zatytułować tę wystawę „50 Twarzy okupacji”, ale nie byłoby to właściwe, ponieważ wśród bohaterów mojego projektu są też Żydzi, którzy, choć nie zgadzają się z obecną sytuacją panującą na tych terenach, nie uznają jej za okupację. Ostatecznie „50 Faces” to projekt ponadnarodowy i ponadreligijny – wyjaśnia Mazur. Jak dodaje, jego intencją było pokazanie jak najszerszego przekroju społeczeństwa, zamieszkującego te tereny.

- To nie tylko mieszkańcy Jerozolimy, Tel Avivu czy Hajfy, ale też m.in. chrześcijańskiego Ramallah i malutkich wiosek, po obu stronach muru bezpieczeństwa. Są wśród nich m.in. Koptowie, Aramejczycy i Samarytanie, przedstawiciele różnych wyznań chrześcijańskich i wielu odłamów judaizmu i islamu – tłumaczy. Dodaje, że są oni zarówno mieszkańcami obozów dla uchodźców, jak i właścicielami wielkich posiadłości i reprezentują wszystkie możliwe warstwy społeczne.

Reklama

Jak mówi fotograf, wywiady, które stanowią komentarz do poszczególnych fotografii, nie są odpowiedzią na z góry przygotowane pytania, ani ilustracją konkretnej narracji, ale zapisem tego, co bohaterowie chcieli opowiedzieć światu o swoim codziennym życiu. Choć do udziału w projekcie zapraszał osoby, których historii nie znał wcześniej, każda z nich okazała się co najmniej poruszająca.

- Spotkałem m.in. upośledzonego umysłowo chłopaka, mieszkającego niegdyś w jednej z wiosek w bardzo trudnych warunkach. Przez całe dnie był zamknięty w jednym pomieszczeniu, ponieważ lokalne społeczeństwo do końca wiedziało, jak się nim zaopiekować. Chociaż jest muzułmaninem, otrzymał pomoc od wspólnoty L’Arche i katolickich sióstr z okolicy Betlejem, które przygarnęły go do siebie i umożliwiły mu dalszy rozwój. Jego opowieść dotyczyła pięknej chrześcijańskiej postawy, choć sam nie był chrześcijaninem – wspomina Mazur. Dodaje, że wspólnym mianownikiem, łączącym historie wszystkich bohaterów „50 Faces” okazało się doświadczenie cierpienia i pragnienie pokoju.

- Dotarłem do Palestyńczyka, którego córka została zastrzelona na jego oczach, kiedy wracała ze szkoły. Kilka dni później spotkałem Żydówkę, której syn był żołnierzem i zginął zasztyletowany przez Paletyńczyka. Te dwie rodziny nigdy by się nie poznały, gdyby nie wspólne cierpienie, ponieważ żyją po przeciwnych stronach barykady, na terenach wrogich sobie państw. Obie powtarzały mi, że, bez względu na powód, nie można zabijać. Teraz razem pracują na rzecz pokoju. To jedna z wielu historii, które pokazują cierpienie mieszkańców tych terenów i to, że na co dzień brakuje im poczucia bezpieczeństwa. A jednak, spotkałem tam bardzo wielu ludzi dobrej woli – relacjonuje autor wystawy.

Reklama

Prace nad projektem „50 Faces” trwała rok, z czego kilka miesięcy zajęły spotkania z mieszkańcami na terenach Ziemi Świętej. Patronat nad wystawą sprawuje Konferencja Episkopatu Anglii i Walii, która od 1998 r. koordynuje w Ziemi Świętej spotkania biskupów z całego świata (tzw. Holy Land Co-ordination), będące wyrazem solidarności z chrześcijanami z tych terenów i apelem o budowanie pokoju. Do tej pory wystawa była prezentowana m.in. w Methodist Central Hall w Londynie, a także w Bristolu i Leeds. W przygotowaniu jest jest ok. 20 kolejnych miejsc, w których będzie można oglądać fotografie. Na razie nie ma w planach wystawy w Polsce, aczkolwiek Mazur podkreśla, że taka możliwość jest brana pod uwagę, tym bardziej, że w projekcie pojawiają się polskie wątki.

Marcin Mazur pochodzi z Kluczborka. Na stałe mieszka w Londynie. Od ponad 10 lat odpowiada za projekty fotograficzne w Konferencji Episkopatu Anglii i Walii. Współorganizował pielgrzymkę Benedykta XVI do Anglii we wrześniu 2010 r. Jest autorem zdjęć m.in. z kilkunastu pielgrzymek papieskich, konklawe w 2013 r. i Synodu Biskupów nt. rodziny. Dla Konferencji Episkopatu Polski przygotował dokumentację fotograficzną m.in. jubileuszu 1050-lecia Chrztu Polski i wizyty papieża Franciszka w 2016 r. z okazji ŚDM.

Szczegółowe informacje dotyczące wystawy można znaleźć na stronie: theholyland.org.uk/50faces

2018-05-11 09:16

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

W hołdzie Ojczyźnie – artyści

Niedziela wrocławska 28/2018, str. IV

[ TEMATY ]

wystawa

100‑lecie niepodległości

Agnieszka Bugała

Popiersia ojców niepodległości

Popiersia ojców niepodległości

Polska jest tu kryształowa – a więc piękna i przepuszcza światło na wylot, ale jest też krucha i niewiele trzeba, aby runęła na posadzkę – to wizja Danuty Pałki-Szyszki. Głowa kobiety cicha i otulona cienką chustą – tak wydobyła ją z kawałka gliny Joanna Domaszewska, rzeźbiarka z krzyżem Virtuti Militari i Żołnierz Wyklęty. Wystawa „Polska jesień 1918, 1978, 2018” w kolegiacie Świętego Krzyża potrwa do 31 sierpnia, warto zajrzeć

Powita nas „głowa” gen. Emila Fieldorfa, „Nila” rzeźba prof. Aleksandra Marka Zyśki, artysty i nauczyciela rzeźby we wrocławskiej ASP. Wystarczy skręcić w lewo i staniemy stanąć twarzą w twarz z innymi „głowami” – popiersia ojców niepodległości ustawione na niskich postumentach wyszły spod dłuta wrocławskich studentów ASP. Nad nimi, na ścianie zawieszono „Chrystusa w Koronie Cierniowej” Ludwiki Ogorzelec. To rzeźba o gęstej, powikłanej strukturze. Artystka słynie z realizacji takich dzieł, to je znak rozpoznawczy. Tworzy rzeźby-konstrukcje, które jednocześnie sprawiają wrażenie bardzo lekkich. Często zawieszone u sufitu za pomocą prawie niewidocznej nici zdają się zaprzeczać prawom ciążenia. Ludwika Ogorzelec jest też autorką projektu Krzyża Solidarności Walczącej. Przechodzimy pod organami i mamy szansę obejrzeć kolejne dzieła. Artyści przekazali swoje prace, aby uczcić 100. rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości i 40. rocznicę wyboru Jana Pawła II na Stolicę Apostolską. Dzieła 32 twórców, nie tylko z Wrocławia i Dolnego Śląska, ale też z Krakowa i innych miast.

CZYTAJ DALEJ

Franciszek wyjaśnia: zezwoliłem na błogosławieństwo osób, a nie związków homoseksualnych

2024-05-20 15:05

[ TEMATY ]

wywiad

papież Franciszek

PAP/EPA/CLAUDIO PERI

Nie zezwalałem na błogosławienie związków homoseksualnych - wyjaśnił papież Franciszek w nadanej wczoraj pełnej wersji kwietniowego wywiadu dla telewizji amerykańskiej CBS. Dodał, że błogosławienie takich związków jest „sprzeczne z prawem naturalnym i prawem Kościoła”. Zezwolił natomiast na błogosławienie poszczególnych osób homoseksualnych, bo „błogosławieństwo jest dla wszystkich”, choć - jak przyznał -„niektórzy są tym zgorszeni”.

W godzinnym wywiadzie papież opisuje swe spotkania z dziećmi z Ukrainy, które nie potrafią się już uśmiechać. Apeluje o zakończenie toczących się na świecie wojen. „Dążcie do negocjacji. Dążcie do pokoju. Wynegocjowany pokój jest zawsze lepszy niż niekończąca się wojna” - przekonuje Franciszek. Zachęca też do modlitwy o pokój, którą sam praktykuje. „Zatrzymajcie się, negocjujcie” - powtarza Ojciec Święty.

CZYTAJ DALEJ

Kraków: Abp Marek Jędraszewski odebrał Platynowy Medal Polonia Minor

2024-05-21 08:07

[ TEMATY ]

abp Marek Jędraszewski

Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej

Abp Marek Jędraszewski

Abp Marek Jędraszewski

Metropolita krakowski abp Marek Jędraszewski odebrał w poniedziałek w Krakowie Platynowy Medal Polonia Minor, przyznawany przez władze samorządu województwa małopolskiego za działalność na rzecz województwa.

Marszałek Małopolski i zarząd województwa zdecydowali o uhonorowaniu hierarchy, aby wyrazić "najgłębszy szacunek i wdzięczność za arcypasterską posługę w archidiecezji krakowskiej oraz apostolską i pełną życzliwości troskę o powierzonych opiece wiernych". Medalem doceniają również "przynoszącą dobre owoce współpracę z samorządem województwa oraz stałą i bezcenną przychylność sprawom Małopolski i Małopolan".

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję