Reklama

Jaksztas maluje

Niedziela włocławska 39/2001

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ryszard Seroczyński

O tym, że we Włocławku żyją i tworzą tacy artyści, jak Józef Stolorz, Zbigniew Stec czy Mikołaj Konczalski, wie prawie każdy włocławianin, mający najmniejszy chociaż kontakt ze sztuką. Oprócz nich "mieszka" w naszym grodzie, o czym wie niewielu, jeszcze jeden członek Związku Artystów Plastyków (nr legitymacji 10439), mający ogromny dorobek twórczy i wystawienniczy.

Ludwik Jaksztas - bo o nim mowa - jest artystą światowego formatu. Oprócz 23 wystaw krajowych indywidualnych, ponad 100 zbiorowych, ma na swym koncie 38 wystaw zagranicznych. Bruksela, Praga, Kijów, Filadelfia, Londyn, Tokio, Getynga, Wellington, Sztokholm - to tylko niektóre miasta, gdzie gościły jego prace. Udział w wystawach zaowocował kilkunastoma nagrodami i wyróżnieniami oraz propozycjami realizacji prestiżowych projektów plastycznych. W latach 1986 i 1990 Artysta był stypendystą Ministerstwa Kultury i Sztuki. Jego prace znajdują się w kilkudziesięciu muzeach i galeriach całego świata oraz w zbiorach prywatnych i depozytach bankowych, są w warszawskiej "Zachęcie", w Muzeum Watykańskim, w Muzeum Narodowym w Wellington (Nowa Zelandia) .

O swojej twórczości powstałej we włocławskim Zakładzie Karnym (bo tu jest tymczasowe miejsce jego pobytu) Artysta mówi: " Staram się, aby moje prace nie miały piętna miejsca, w którym powstały. Więzienie nie ma większego wpływu na to, co tworzę, choć technika niektórych prac - rysowanie długopisem - to nie tyle świadomy wybór, co zwykła konieczność. Po prostu, w warunkach więziennych nie mogę wykonywać prac olejnych, ponieważ jest to uciążliwe dla otoczenia ( terpentyna). Fakt, że mam dużo wolnego czasu, ma wpływ na charakter i drobiazgowość rysunku oraz na to, że powróciłem do zaniechanej przed ćwierćwieczem abstrakcji".

Mimo nietypowego miejsca pobytu i ograniczonych możliwości kontaktu ze światem zewnętrznym, Ludwik Jaksztas włączył się nie tylko w życie kulturalne Zakładu Karnego, ale również Włocławka i regionu. W ciągu niespełna półrocza miał trzy wystawy: w galerii Więziennego Klubu Literackiego "Bartnicka 10", w Bibliotece Publicznej we Włocławku i Miejsko-Gminnym Domu Kultury w Lubrańcu, ujętej w programie "Dni Lubrańca". Poza tym wysłał swe prace na konkursy do Zamościa, Bydgoszczy i Sztumu; ten ostatni wygrał, pozostałe nie są jeszcze rozstrzygnięte. Jest autorem projektu okładki tomiku " Exodus", będącego wyborem poezji więziennej, w którym umieszczono też 15 reprodukcji jego prac.

Obecnie, na prośbę kapelana Zakładu Karnego - o. Marka Sztukowskiego CCG, Ludwik Jaksztas maluje obraz Matki Bożej do kaplicy więziennej, noszącej wezwanie bł. Michała Kozala BM, patrona Włocławka.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2001-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ks. Popiełuszko nie czuł lodowatej wody, gdy był wrzucany do Wisły - 16 lat objawień

2025-10-18 13:12

[ TEMATY ]

felieton

bł. ks. Jerzy Popiełuszko

Red

„Wczoraj” – to słowo pada jak grom w rozmowie z Franceską Sgobby, gdy pytam o ostatnią wizję ks. Jerzego. „ Widziałam go tak, jak widzę męża, tylko Popiełuszki nie mogłam dotknąć. Modliliśmy się razem”.

Gdy zegar wybije północ z 18 na 19 października, znów staniemy w ciszy tamtej nocy. Czterdzieści jeden lat mija od chwili, gdy został uprowadzony ks. Jerzy Popiełuszko. Był rok 1984, a ten młody, zaledwie 37-letni kapłan –głos sumienia narodu – stał się symbolem niezłomności wiary. Pamiętamy jego słowa: „Zło dobrem zwyciężaj”. Pamiętamy też Wisłę, gdzie po tygodniu poszukiwań znaleziono jego zmasakrowane ciało, z kamieniami przywiązanymi do nóg – świadectwem bestialstwa oprawców, którzy chcieli utopić nie tylko człowieka, ale i nadzieję milionów. Ale dziś nie chcę powtarzać znanych faktów. Chcę opowiedzieć o tajemnicy, która wyłania się z cienia jego śmierci jak echo modlitwy – o objawieniach, które wstrząsnęły nawet sceptykami i które zostały ujawnione w książce „Niezwykłe objawienia ks. Jerzego Popiełuszki we Włoszech” (współautorem jest ks. prof. Józef Naumowicz). To historia, która trwa do dziś, przypominając, że święci nie odchodzą na zawsze.
CZYTAJ DALEJ

Dokument „Nikt nie jest na sprzedaż”

2025-10-18 10:43

[ TEMATY ]

film

Europejski Dzień Walki z Handlem Ludźmi

Vatican Media

18 października przypada Europejski Dzień Walki z Handlem Ludźmi, który przypomina, że wciąż, także w XXI wieku, człowiek potrafi czynić drugiego człowieka towarem. Z tej okazji Siostry Pasjonistki św. Pawła od Krzyża przygotowały film „Nikt nie jest na sprzedaż”. To poruszający dokument, który właśnie ukazał się na YouTube.

W filmie występują aktorzy, ale historie, które opowiadają, są prawdziwe. To relacje osób, które padły ofiarą handlu ludźmi. Oszukane, porwane, zmuszone do prostytucji lub pracy niewolniczej. Każda z nich jest świadectwem cierpienia, ale też przestrogi i nadziei.
CZYTAJ DALEJ

Co ks. Popiełuszko mówi w objawieniach o swojej śmierci?

2025-10-18 19:01

[ TEMATY ]

wywiad

bł. ks. Jerzy Popiełuszko

dr Milena Kindziuk

© Ireneusz Korpyś

Dr Milena Kindziuk

Dr Milena Kindziuk

Francesca Sgobbi twierdzi, że od 16 lat objawia się jej ks. Jerzy. Że słyszy jego głos a czasem także go widzi. Zapisuje jego słowa. To kobieta o niezwykłej prostocie i głębokiej wierze, która czyni ją wiarygodnym świadkiem tych wydarzeń, jak twierdzą włoscy duchowni, którzy ją znają – mówi dr Milena Kindziuk, biografka bł. ks. Popiełuszki, wykładowca na UKSW w Warszawie.

Ireneusz Korpyś: Jest Pani współautorką – razem z ks. prof. Józefem Naumowiczem – książki „Niezwykłe objawienia ks. Jerzego Popiełuszki we Włoszech” – widziałem, że cieszyła się ogromnym zainteresowaniem na Targach Wydawców Katolickich. Ludzie chcą o tym czytać. Dlaczego?
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję