Reklama

Św. Mikołaj - fakty i mity

Dobroć serca, miłosierdzie chrześcijańskie są tymi cnotami, które zawsze pociągały ludzi.
Dlatego obok św. Antoniego z Padwy i św. Franciszka św. Mikołaj z powodu wielkich czynów miłosierdzia cieszy się wielką popularnością, a jego kult obejmuje całą ziemię.

Niedziela legnicka 49/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Któż z nas, będąc małym dzieckiem, nie wyczekiwał z niecierpliwością 6 grudnia? Dzień ten miał dla każdego niezwykły blask i ciepło. Jako dzieci z wielką niecierpliwością oczekiwaliśmy tej wizyty. Podobnie jest i dzisiaj. W świadomości wielu osób ten dzień jest wyjątkowy. Jednak dla wielu innych stracił swoje znaczenie. Dlaczego? Zmieniają się czasy, zmieniają się ludzie. Postać św. Mikołaja, szczególnie w ostatnich latach przestaje być symbolem dobroci, miłosierdzia, a jest wykorzystywana jako kolejny chwyt marketingowy. Dzięki niemu można nieźle zarobić. W ubiegłym roku w ciągu miesiąca pojawiło się w telewizji ponad 700 reklam z tą postacią. Ktoś słusznie zauważył, że w społeczeństwach, w których konsumpcjonizm staje się podstawą stylu życia, również wymiar świąt staje się bardziej materialny. Mikołaj, jakiego znamy z naszych sklepów, wystaw i wielu programów telewizyjnych, nie jest nawet biskupem, tylko jakimś krasnoludem z grubym brzuchem i idiotycznym śmiechem: „ho, ho, ho”. Dlatego przed tym świętem należałoby lepiej przyjrzeć się tajemnicy tej osoby i oddzielić fakty od mitów.
Św. Mikołaj w Rosji jest jednym z najbardziej czczonych świętych. Jego kult wszedł tam głęboko w obyczaj ludowy, język, przysłowia, sztukę. Mikołaj, ukazywany na niezliczonych ikonach, stał się patronem kraju. Św. Mikołaj wyobraża ojcostwo człowieka, który przychodzi z pomocą, gdy ludzie są w potrzebie, który odczuwa współczucie, i który dyskretnie pomaga. W wielu regionach czczony jest jako ten, którego prosi się o wsparcie w osobistych kłopotach.
Gdy przyjrzymy się legendom związanym z jego osobą, zauważymy, że wszystkie one mają głębokie znaczenie dla naszego życia. Gdy św. Mikołaj dowiedział się, że jego biedny sąsiad chce sprzedać swe trzy córki do domu publicznego, wrzucił przez okno trzy bryłki złota jedna po drugiej, żeby każda z córek miała wystarczający posag, potrzebny do wyjścia za mąż. Negatywnemu obrazowi ojca św. Mikołaj przeciwstawia wizerunek ojca, który uwalnia swoje dzieci, by umożliwić im podążanie za własnymi marzeniami.
Pewna kobieta pobiegła do kościoła, by sprawdzić pogłoskę, czy Mikołaj został wybrany biskupem. Gdy powróciła do domu, znalazła poparzone dziecko, które za blisko podeszło do paleniska. Przyniosła je do Mikołaja. Ten pobłogosławił dziecko i ono wyzdrowiało. Widzimy tutaj matkę, która zaniedbała swoje dziecko, ponieważ ważniejsza była dla niej ciekawość. Tak bardzo była zajęta sobą, że zapomniała o dziecku.
Mikołaj wstawił się też za trzema niesłusznie skazanymi mieszczanami. Wyrwał katowi miecz i zażądał od sędziego, by wyjaśnił przyczynę, z powodu której zostali skazani. Sędzia, dygocząc, padł na kolana, wyznał swoją winę i błagał jednocześnie, by nie informować o tej sprawie cesarza. Podobnie uczynił biskup Mikołaj z trzema osądzonymi, wysoko postawionymi ludźmi cesarza. Św. Mikołaj jest przykładem człowieka sprawiedliwego. Nie może pogodzić się z tym, że niewinnie ludzie są skazywani.
W św. Mikołaju jest obraz ojca, który umacnia innych i zachęca ich do życia. Jest też obraz matki, która daje bezpieczeństwo rodzinie, która troszczy się o innych i leczy ich rany. Jest wreszcie sprawiedliwy człowiek, dostrzegający potrzeby i kłopoty innych ludzi.
Zwyczaj, by w dzień św. Mikołaja obdarowywać innych słodyczami ma wielkie znaczenie. Nie patrzmy tylko na siebie, lecz także na tych, którzy cierpią w swym życiu. Być może św. Mikołaj pobudzi w nas fantazję, dzięki której odkryjemy, jak wiele możemy ofiarować innym. Ważne jest też, by w tym czasie wyjaśnić dzieciom, kim naprawdę był św. Mikołaj i co ta postać symbolizuje dzisiaj.
Warto też zwrócić uwagę na inicjatywę internetowego portalu chrześcijańskiego „Wiara”. Jego twórcy rozpoczęli kampanię obrony prawdziwego św. Mikołaja zatytułowaną: „Uwaga na oszusta!”. Chcą, aby dzieci w Polsce wiedziały, że to nie żaden disnejowski krasnal mieszkający w Finlandii, jeżdżący saniami zaprzężonymi w renifery i wpadający przez komin, lecz biskup, który kierował się ewangeliczną zasadą dawania jałmużny, czynienia dobra bez rozgłosu, tak aby tylko Bóg był świadkiem. Pokazują, że św. Mikołaj stał się przykładem wyjątkowo bezczelnego i bezwzględnego manipulowania wspaniałym symbolem religijnym. Więcej informacji na temat św. Mikołaja i wspomnianej akcji można uzyskać na stronie: www.wiara.pl

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Ocena: 0 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Hiszpania: Caritas pomogła znaleźć pracę 70 tys. bezrobotnym w 2023 roku

2024-04-26 19:05

[ TEMATY ]

Caritas

bezrobotni

Hiszpania

Adobe.Stock.pl

W 2023 roku Caritas pomogła 70 tys. bezrobotnych znaleźć zatrudnienie, wynika z szacunków kierownictwa tej organizacji. Zgodnie z jej danymi w ubiegłym roku Caritas na rozwijanie programów wsparcia zatrudnienia wydała 136,8 mln euro, czyli o 16,4 proc. więcej w porównaniu z rokiem poprzednim.

Dyrekcja organizacji sprecyzowała, że z kwoty ten ponad 100 tys. euro zostało przeznaczonych na rozwój inicjatyw w ramach tzw. ekonomii społecznej. Działania te polegały przede wszystkim na prowadzeniu szkoleń zawodowych służących usamodzielnieniu się na rynku pracy, w tym podjęciu aktywności zawodowej na podstawie samozatrudnienia.

CZYTAJ DALEJ

Siostra naszego Boga

Niedziela Ogólnopolska 17/2018, str. 22-25

[ TEMATY ]

Hanna Chrzanowska

Archiwum Archidiecezji Krakowskiej

Hanna Chrzanowska (z prawej) w chorych widziała Chrystusa, ukochała ponad wszystko i tej miłości uczyła innych

Hanna Chrzanowska (z prawej) w chorych widziała Chrystusa, ukochała ponad wszystko
i tej miłości uczyła innych

Był to chłodny lutowy dzień 2015 r. W siedzibie Małopolskiej Okręgowej Izby Pielęgniarek i Położnych przy ul. Szlak 61 w Krakowie czekała na mnie pani Helena Matoga, wicepostulatorka procesu beatyfikacyjnego Hanny Chrzanowskiej. Przygotowała materiały, z których mogłem korzystać przy pisaniu książki o niezwykłej pielęgniarce, ale również zaprosiła kilka osób, które znały Hannę

Pierwszą z nich była pani Aleksandra Opalska, uczennica Hanny, która poznała ją na początku lat 50. XX wieku. Niemal natychmiast uderzyły mnie jej entuzjazm i niezwykle żywe, bardzo plastyczne wspomnienie tych pierwszych spotkań, które miały miejsce ponad 60 lat temu.

CZYTAJ DALEJ

Papież w Wenecji: paradoksalnie, pobyt w więzieniu może oznaczać nowy początek

2024-04-28 09:16

[ TEMATY ]

papież Franciszek

PAP/EPA

Paradoksalnie, pobyt w zakładzie karnym może oznaczać początek czegoś nowego, poprzez ponowne odkrycie nieoczekiwanego piękna w nas samych i w innych, czego symbolem jest wydarzenie artystyczne, które gościcie i do którego projektu aktywnie wnosicie swój wkład" - powiedział Franciszek do kobiet osadzonych w Zakładzie Karnym Wenecja-Giudecca. W nim znajduje się Pawilon Stolicy Apostolskiej na 60. Międzynarodowej Wystawie Sztuki - La Biennale w Wenecji.

Papież zapewnił kobiety, osadzone w Zakładzie Karnym w Giudecca, że zajmują one szczególne miejsce w jego sercu.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję