Reklama

Rekolekcje adwentowe z Aspektami

Czekając na Mszę św.(1)

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Adwent to czas radosnego oczekiwania. Czekamy na zbliżające się święta Bożego Narodzenia, czekamy na przyjście Chrystusa w chwale na końcu czasów, ale w życiu zdarza nam się przecież czekać i na inne rzeczy. Jako że obecnie przeżywamy rok poświęcony Eucharystii, warto pomyśleć o tym, że i na nią trzeba poczekać, i jak każde czekanie, także to może być przeżyte na wiele sposobów. Czasem czekam i nudzę się, bo coś się opóźnia, a czasem czekam i już nie mogę się doczekać, bo tak bardzo czegoś pragnę.
Wyczekiwanie na ukochaną osobę zaczyna się na długo przed jej przybyciem. Jeśli dowiem się, że spotkanie ma się odbyć za miesiąc, nie czekam, aby zacząć na nie czekać później. Zaczynam czekać zaraz! Nakazuje mi to tęsknota. Tak jest zawsze, gdy ma się stać coś, na czym mi zależy. Czy dzieci zaczynają czekać na Boże Narodzenie, na choinkę i na prezenty dopiero 23 grudnia? Oj, chyba nie…
Kiedy zaczynam czekać na niedzielną Mszę św.? To zależy, jak bardzo za nią tęsknię. Ktoś zatęskni za Eucharystią w sobotę wieczorem, ktoś już w poniedziałek, a ktoś w ogóle przypomni sobie o niej w ostatniej chwili. Gdyby mój przyjaciel przybywał do mnie z daleka po długiej rozłące, byłoby mu przykro, jeśli przypomniałbym sobie o nim w ostatniej chwili. Jezus jest Bogiem, ale przecież sam nam powiedział, że jesteśmy jego przyjaciółmi, więc nie jest bezpodstawne porównanie Go do przybywającego z daleka przyjaciela.
Nawet jeśli ktoś uczestniczy we Mszy św. często, także w dni powszednie, niedzielna Eucharystia ma wyjątkowy wymiar. Niedziela to przecież Dzień Pański, pierwsze i najstarsze święto chrześcijańskie, dzień inny niż wszystkie, a i celebracja Mszy św. jest bardziej uroczysta.
Rekolekcje winny prowadzić nie tylko do przemyśleń, ale i do czynów wynikających z nawrócenia. Jeśli już namawiam do tego, by zacząć czekać na Eucharystię jakiś czas wcześniej, to warto i zastanowić się, w czym to oczekiwanie mogłoby się wyrażać, oprócz pobożnych myśli oczywiście. Gdy oczekuję przyjaciela, myślę, co mu podam do jedzenia, kupuję, co trzeba, przygotowuję, wyciągam pamiątki, nasze wspólne zdjęcia, może nawet sprzątam mieszkanie. A gdy czekam na Jezusa w Eucharystii?
Pierwsza rzecz, przez tak wielu zaniedbywana, jakby w ogóle nie myśleli o tym, że zamierzają pójść na Mszę św., to przygotowanie się poprzez oczyszczenie w sakramencie pojednania. Nie chodzi o to, by spowiadać się co tydzień, ależ skąd. Chodzi o to, żeby spowiadać się na tyle często, by na każdej, ale to na każdej Mszy św. móc przyjąć Komunię św. Ta odrobina trudu włożona w pójście do spowiedzi, gdy mam świadomość, że upadłem w grzech ciężki, to podstawowy wymiar przygotowania się do spotkania z Chrystusem Eucharystycznym.
Druga prosta rzecz, którą pragnę podpowiedzieć, to wcześniejsze zapoznanie się z czytaniami na niedzielną Mszę św. Można je znaleźć w niemal każdym katolickim kalendarzu. Jeśli ktoś przeczyta je dzień wcześniej, dobitnie pokazuje, że czeka na Mszę św. i gdy przyjaciel przybędzie, będzie przygotowany.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kobieta czynu

Niedziela Ogólnopolska 5/2024, str. 20

[ TEMATY ]

patron

pl.wikipedia.org

Św. Koleta z Corbie

Św. Koleta z Corbie

Mniszka, córka prostego cieśli z francuskiej Pikardii, w XV wieku podjęła misję odnowy w Kościele.

Była długo wyczekiwanym dzieckiem. Starsi rodzice jej narodziny przypisywali wstawiennictwu św. Mikołaja – z tej racji otrzymała żeńską formę tego imienia: Koleta. Gdy miała ok. piętnastu lat, rozpoczęła życie zakonne. Wstąpiła do beginek, lecz kilka razy zmieniała zakon i ostatecznie została klaryską. Czując powołanie do radykalnego życia pustelniczego, pozwoliła się zamurować w celi jako rekuza. Był to dla niej czas intensywnej modlitwy, duchowego rozwoju i przeżyć mistycznych. Po otrzymaniu wizji św. Franciszka z Asyżu, wzywającego ją do zreformowania zakonów franciszkanów i klarysek, uzyskała zwolnienie ze ślubów odosobnienia – celę opuściła w 1406 r. Jak przystało na kobietę czynu, natychmiast udała się do papieża, szukając u niego wsparcia dla idei odnowy zgromadzeń. Wywarła tak duże wrażenie na Benedykcie XIII, że zaakceptował on jej plany reformy zakonu według ewangelicznych cnót ubóstwa i posłuszeństwa. Wkrótce powstała pierwsza zreformowana wspólnota. Koleta główny nacisk kładła na powrót do pierwotnego, surowego ubóstwa sióstr, dlatego jej reforma nie wszędzie spotykała się z aprobatą. Z czasem jednak jej dzieło zaczęło przynosić owoce i doprowadziło do odnowy duchowej zakonów braci mniejszych i klarysek, wyznaczając im nowe kierunki rozwoju. Koleta zmarła w opinii świętości.
CZYTAJ DALEJ

Świadectwo 10-letniego, poparzonego chłopca: "Bez względu na to, co się stanie, nie poddawajcie się!"

2025-02-06 21:15

[ TEMATY ]

świadectwo

Ukraina

Vatican Media

10-letni Roman Oleksiv

10-letni Roman Oleksiv

Rosyjski pocisk zabił mu mamę. W tym samym ataku rakietowym 8-letni wówczas Roman Oleksiw doznał oparzeń czwartego stopnia blisko połowy ciała. Dziś dzieciom na całym świecie chce powiedzieć: „Bez względu na to, co się wydarzy, nie poddawajcie się”. Młody Ukrainiec mówi Radiu Watykańskiemu, że wszystkiego uczy się od swego taty, który jest dla niego najlepszym przykładem. Tata Jarosław wyznaje: „Marzę, aby ta dobroć, ta energia, którą ma teraz, trwała przez całe jego życie”.

Chłopiec został poważnie ranny, gdy rosyjskie rakiety uderzyły w centrum Winnicy w lipcu 2022 roku. Zginęło wówczas 28 osób, a ponad dwieście zostało rannych. W wyniku odniesionych obrażeń zmarła mama Romana, a on sam doznał rozległych i głębokich oparzeń. Rozpoczęła się walka o życie i zdrowie chłopca, która oznaczała wiele operacji i zabiegów prowadzonych zarówno na Ukrainie, jak i w specjalistycznych szpitalach w Niemczech. Rok po tej tragedii chłopiec spotkał się z Franciszkiem. Potem były kolejne spotkania. Do historii przeszło zdjęcie, jak ubrany w niebieską maskę i ochronne rękawiczki wtula się w papieża. Przy okazji Międzynarodowego Szczytu nt. Praw Dzieci, który ostatnio odbył się w Watykanie po raz czwarty, spotkał się z Ojcem Świętym. Tym razem nie miał już na sobie maski nadającej mu wygląd superbohatera, która niwelowała ból i pomagała w leczeniu blizn. Z jego twarzy emanował spokój, a świadectwo, którym po spotkaniu z papieżem podzielił się w studiu Radia Watykańskiego, poruszyło najtwardsze nawet serca.
CZYTAJ DALEJ

Nowa ustawa ma zmusić księży do łamania tajemnicy spowiedzi

2025-02-07 21:16

[ TEMATY ]

USA

spowiedź

Karol Porwich/Niedziela

Biskup Spokane Thomas Daly apeluje do wyborców wyznania katolickiego w stanie Waszyngton, aby sprzeciwili się proponowanemu prawu, które nakazywałoby księżom łamanie tajemnicy spowiedzi w przypadkach, gdy w trakcie sakramentu ujawnione zostanie molestowanie dziecka - informuje catholicnewsagency.com.

Projekt ustawy, zgłoszony w obu izbach stanowego parlamentu, ma na celu zmianę prawa stanowego, tak aby wymagać od duchownych zgłaszania przypadków molestowania dzieci, bez wyjątku w przypadku, gdy o nadużyciu dowiedziano się w trakcie sakramentu pokuty.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję