Reklama

Wiadomości

Poświąteczna zbiórka żywności dla osób bezdomnych

Potrzebne resztki – apelują członkowie inicjatywy Zupa na Plantach, zachęcając, by podzielić się pozostałą po świętach żywnością z osobami w kryzysie bezdomności. Jedzenie można przynosić we wtorek i środę do wyznaczonych punktów w Krakowie.

[ TEMATY ]

inicjatywa

Ryszard Wyszyński

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Banki Żywności szacują, że w okresie świąt w koszach na śmieci ląduje o około 30 proc. więcej jedzenia niż w innych miesiącach. Przeciętny Polak wyrzuca w miesiącu żywność wartą około 50 zł. W ub. roku śląski Bank Żywności oszacował, że w poprzednie święta Wielkanocne wyrzucaliśmy nawet połowę jedzenia, które kupiliśmy przed świętami.

„Nie mamy złej woli. Raczej nie umiemy ekonomicznie zarządzać domową kuchnią. Z resztek, które zostają nam po posiłkach, nadal można przygotować wartościowe dania. Mimo to resztki lądują w śmietnikach” - zauważają organizatorzy akcji „Potrzebne resztki 2018”. Jak podkreślają, nie wolno godzić się na to, by jedzenie było marnowane podczas gdy jest wiele osób, które nie stać nawet na skromne wielkanocne śniadanie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Powołując się na papieską adhortację "Evangelii Gaudium", Zupa na Plantach przypomina, że Ojciec Święty Franciszek zwraca uwagę na problem marnowania żywności i głodu biednych. Papież pisze: „Nie chodzi już tylko o zjawisko wyzysku i ucisku, ale o coś nowego: przez wykluczenie zraniona jest w samej swej istocie przynależność do społeczeństwa, w którym człowiek żyje, ponieważ nie jesteśmy w nim nawet na samym dole, na peryferiach czy pozbawieni władzy, ale poza nim. Wykluczeni nie są »wyzyskiwani«, ale są odrzuceni, są »niepotrzebnymi resztkami«”.

Reklama

Ubogim i wykluczonym można pomóc, przynosząc pozostałe po wielkanocnym świętowaniu jedzenie we wtorek i środę do ŻyWej Pracowni, Wytwórni, Śmietanki Nowohuckiej lub Spółdzielni Ogniwo w Krakowie. Jedzenie zostanie odpowiednio przygotowane i przekazane bezdomnym.

Organizatorzy zachęcają także, by przyjść w środę o 18.30 na krakowskie Planty, by spotkać się z ludźmi, którzy potrzebują godności, a święta spędzili w pustostanach, altankach śmietnikowych albo w wagonach na bocznicy kolejowej. „Podczas tych świąt chcemy dowartościować resztki. Przede wszystkim tych głodnych, słabych, wykluczonych, bezdomnych, których przez to, że żyjemy w kulturze odrzucenia, traktujemy jak niepotrzebne resztki. Są naszymi przyjaciółmi. Chcemy zerwać z "kulturą odrzucenia" i udowodnić, że resztki są potrzebne” - deklarują.

Akcja „Potrzebne resztki” to inicjatywa osób związanych z krakowskimi organizacjami działającymi na rzecz osób wykluczonych: Zupa na Plantach, ŻyWa Pracownia, Sant'Egidio Kraków, Wytwórnia, Śmietanka Nowohucka, Spółdzielnia Ogniwo Kraków.

2018-04-02 19:47

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Projekt Wiączyń – projekt pamięć

Młodzi ludzie – zapaleńcy, miłośnicy historii, pasjonaci – od ośmiu lat przywracają pamięć o pochodzącym z okresu Bitwy Łódzkiej wojennym cmentarzu w Wiączyniu Dolnym k. Łodzi. Prowadzą na nim prace inwentaryzacyjne, porządkowe, dbają o istniejące nagrobki, zapalają znicze. Wszystko po to, by nekropolia sprzed stu lat nie została zniszczona i zapomniana i by mieszkańcy Łodzi, ale też ci okoliczni, pamiętali o tym, co się wydarzyło na ich terenie. Stowarzyszenie Eksploracyjno-Historyczne „Grupa Łódź”, w skład którego wchodzą, organizuje tu akcje sprzątania kilka razy w roku. Ostatnia miała miejsce w minioną sobotę. Razem z „poszukiwaczami”, jak się ich potocznie nazywa, pracowała 7-letnia Agatka i osoby ze Stowarzyszenia Kompanja Brus.
Zajmujący ponad hektar, ogrodzony drewnianym, solidnym płotem, cmentarz wojenny, znajduje się w lesie wiączyńskim. Schowany wśród sosen i dębów, spoza których gdzieniegdzie przebłyskują promienie słońca, sprawia wrażenie pięknego, malowniczego i zapewne godnego miejsca spoczynku poległych żołnierzy. Przejmujący spokój, ale też delikatny szum drzew nadają nekropolii majestatu. To taka zapomniana perełka bliższej i dalszej okolicy. Pochowani są na nim żołnierze armii rosyjskiej i niemieckiej (w tym Polacy) polegli w listopadzie i grudniu 1914 r. w walkach tzw. Operacji łódzkiej. Oś cmentarza dzieli go na dwie części. Po lewej stronie, głównie w mogiłach zbiorowych, spoczywają żołnierze rosyjscy, po prawej niemieccy. W każdej części znajduje się aleja zakończona pomnikiem. Ufundował je znany łódzki przemysłowiec Karol Scheibler. Na początku każdej alei ulokowane są kamienne kręgi tzw. kwatery oficerskie. Początkowo miejsce spoczynku znalazło tu 798 poległych. W wyniku komasacji przeprowadzonych w latach 30. XX wieku na cmentarz ten zostali przeniesieni żołnierze pochowani w innych miejscach ówczesnej gminy Nowosolna. Obecnie spoczywa tu prawdopodobnie ok. 4 tysięcy poległych.
Gdyby nie zaangażowanie i ogromna praca osób z „Grupy Łódź”, cmentarz zapewne zatonąłby w leśnej ściółce i wyrastających gęsto drobnych drzewach i krzakach. Dziś nekropolia jest już precyzyjnie obmierzona, przygotowano też plan obiektu i zinwentaryzowano znajdujące się tu nagrobki. Ogrodzenie to także dzieło Stowarzyszenia. Jednak choć cmentarz jest zabytkiem nadal nie udało się wpisać go do rejestru. Znikome jest także zainteresowanie okolicznych mieszkańców i szkół. „Poszukiwacze” wierzą jednak, że gdy o nekropolii zrobi się głośno, gdy zostanie wydany przygotowywany właśnie folder i opracowana ścieżka edukacyjna oraz rozpropagowane lekcje historii w terenie, cmentarz zostanie dostrzeżony i przywrócona mu należna cześć.

CZYTAJ DALEJ

#PodcastUmajony (odcinek 22.): Wierny pies

2024-05-21 20:50

[ TEMATY ]

Ks. Tomasz Podlewski

#PodcastUmajony

Mat. prasowy

Która modlitwa zmiękcza nawet najtrudniejsze charaktery? Czy istnieją zmarnowane adoracje? Po co w ogóle patrzeć na Jezusa? I co to wszystko ma wspólnego z narkozą? Zapraszamy na dwudziesty drugi odcinek „Podcastu umajonego”, w którym ks. Tomasz Podlewski opowiada o adoracji, której uczy Maryja.

CZYTAJ DALEJ

Premier: konsekwencją pracy komisji ds. badania wpływów rosyjskich będą działania służb i prokuratury

2024-05-21 16:41

[ TEMATY ]

premier

PAP/Piotr Nowak

Premier Donald Tusk podkreślił, że konsekwencją pracy komisji ds. badania wpływów rosyjskich i białoruskich "mogą być i będą z całą pewnością" działania służb i prokuratury. Zapewnił, że celem komisji nie jest ściganie przeciwników politycznych.

Premier wydał we wtorek zarządzenie ws. powołania komisji ds. badania wpływów rosyjskich i białoruskich w Polsce w latach 2004-2024. Jej szefem będzie szef SKW gen. Jarosław Stróżyk.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję