Reklama

Wydarzenia z diecezji

Wartość podeszłego wieku

Od 30 września do 4 października obradował w Popowie n. Bugiem Europejski Kongres Stowarzyszenia „Vie Montante”. Stowarzyszenie powstałe we Francji w 1962 r. jest katolicką organizacją skupiającą emerytów i rencistów.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W kongresie, który odbywał się w popowskim Ośrodku Charytatywno-Szkoleniowym Caritas, wzięli udział członkowie kierownictw krajowych „Vie Montante” z Hiszpanii, Portugalii, Francji, Wielkiej Brytanii, Szwajcarii, Belgii, Holandii, Rumunii, Słowenii, Węgier i Polski. Kongresowe obrady były tłumaczone symultanicznie na 4 języki: polski, angielski, francuski i hiszpański.
Jak powiedział w rozmowie z „Niedzielą” organizator kongresu ks. prał. Marek Smogorzewski z Rypina, w którego parafii działa jedyny w Polsce oddział „Vie Montante”, organizacja stawia sobie 3 cele: pielęgnowanie duchowości emeryta i rencisty, budowanie wspólnoty oraz apostolstwo. „Często osoby, które przechodzą na emeryturę, dopiero zaczynają interesować się sprawami religijnymi, ponieważ wcześniej nie znajdowały na to czasu z uwagi na pracę zawodową. Stąd płynie konieczność wypracowania postawy, którą nazwalibyśmy »duchowością emeryta i rencisty«” - mówił ks. Smogorzewski.
Uczestnicy kongresu podkreślali, że prawdziwym wyzwaniem dla osób starszych jest samotność, dlatego wspólnoty „Vie Montante” dążą także do stworzenia więzów szczerej przyjaźni między swoimi członkami. „Nie ograniczamy się jednak tylko do naszego grona. Wychodzimy też na zewnątrz, pomagając innym” - powiedział nam ustępujący prezes Europejskiego Komitetu „Vie Montante” Maurice Noël z Francji. Jak wyjaśnił, każdy z członków stowarzyszenia ma obowiązek znaleźć osobę, której będzie służyć pomocą.
Tematem tegorocznego kongresu była możliwość zaangażowania młodych emerytów w działalność stowarzyszenia. Również inni członkowie władz stowarzyszenia podkreślali, że „Vie Montante” jest organizacją otwartą. „Do naszego grona przyjmujemy także osoby poszukujące, jednak zawsze pragniemy wobec nich dawać świadectwo o Chrystusie. Próbujemy przez nie pokazać, że schyłkowy etap życia, jakim jest emerytura, powinien zostać wykorzystany dla swoistego życiowego obrachunku przed Bogiem. Jest to jednak także czas aktywności, w którym można dać bardzo wiele innym” - mówili. Mimo że w szeregach „Vie Montante” znajdują się także osoby dopiero szukające wiary, Stowarzyszenie ma charakter zdecydowanie katolicki. Każdy oddział otoczony jest duszpasterską opieką kapłana - asystenta duchowego. Także w kongresie w Popowie wzięli udział księża z różnych krajów, którzy codziennie celebrowali Eucharystię dla różnych grup językowych.
Z uczestnikami kongresu spotkał się biskup płocki Stanisław Wielgus. W swoim wystąpieniu zwrócił uwagę na ważną rolę osób starszych w życiu Kościoła. „Często to właśnie osoby starsze są najwierniejszą cząstką wspólnoty parafialnej” - mówił. Przypomniał jednak, że w niektórych krajach Europy Zachodniej starość naznaczona jest lękiem przed eutanazją. „Dlatego bardzo dziękuję waszemu stowarzyszeniu za to, że pokazujecie wartość życia w podeszłym wieku” - powiedział Biskup Stranisław.
Uczestnicy kongresu wzięli także udział we Mszy św. w pułtuskiej bazylice kolegiackiej, gdzie gościnnie podjął ich miejscowy proboszcz ks. kan. Wiesław Kosek. Eucharystii przewodniczył pochodzący z naszej diecezji ks. dr Dariusz Kąpiński - obecnie pracujący w Szwajcarii, homilię wygłosił natomiast ks. prał. Marek Smogorzewski, który nakreślił pokrótce cele i zadania „Vie Montante”, dziękując jednocześnie Panu Bogu za istnienie i działanie tej organizacji. „Podeszły wiek nie musi oznaczać smutku i przygnębienia. Z Chrystusem także lata emerytury mogą być czasem owocnym i radosnym” - mówił Kaznodzieja.
Stowarzyszenie „Vie Montante” powstało w 1962 r. z inicjatywy intelektualistów francuskich, którzy - jako emeryci - pragnęli bardziej włączyć się w prace Soboru Watykańskiego II. Obecnie stowarzyszenie liczy kilkaset tysięcy członków i działa na wszystkich kontynentach. 17 września 2000 r. przedstawiciele „Vie Montante” brali udział w rzymskim Jubileuszu Ludzi Starszych. Wśród darów ołtarza, jakie wtedy ofiarowali, znajdował się katechizm w języku rumuńskim, ręcznie przepisany przez sędziwą matkę rodziny, grekokatoliczkę, która w dobie prześladowań Kościoła w Rumunii pragnęła w ten sposób przekazać wiarę swoim dzieciom i wnukom. Od 3 lat w naszej diecezji działa jedyny w Polsce oddział „Vie Montante”. Jego siedzibą jest parafia św. Stanisława Kostki w Rypinie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Niezbędnik Katolika miej zawsze pod ręką

Do wersji od lat istniejącej w naszej przestrzeni internetowej niezbędnika katolika, która każdego miesiąca inspiruje do modlitwy miliony katolików, dołączamy wersję papierową. Każdego miesiąca będziemy przygotowywać niewielki i poręczny modlitewnik, który dotrze do Państwa rąk razem z naszym tygodnikiem w ostatnią niedzielę każdego miesiąca.

CZYTAJ DALEJ

Po informacjach medialnych ws. ks. Chmielewskiego prokuratura wszczęła śledztwo

Prokuratura Rejonowa w Słupcy prowadzi śledztwo ws. nadużycia stosunku zależności, które dotyczy ks. Dominika Chmielewskiego – przekazał PAP prok. Piotr Wrzesiński. Chodzi o informacje medialne dotyczące relacji pomiędzy salezjaninem a jedną z uczestniczek jego rekolekcji.

Jak przekazał PAP Wrzesiński, śledztwo prowadzone jest w kierunku art. 199 Kodeksu karnego, który mówi o doprowadzeniu innej osoby do obcowania płciowego, poddania się albo wykonania innej czynności seksualnej przez nadużycie stosunku zależności lub wykorzystanie krytycznego położenia. Za taki czyn grozi kara do trzech lat pozbawienia wolności.
CZYTAJ DALEJ

Harcerskie „czuwam” to znaczy „czuję się odpowiedzialny za to wielkie, wspólne dziedzictwo, któremu na imię Polska” [Felieton]

2025-09-07 17:10

ks. Łukasz Romańczuk

Co roku pod koniec sierpnia upamiętniamy rocznicę śmierci Danuty Siedzikównej, ps. "Inka" (1928–1946). Inka była sanitariuszką 5. Wileńskiej Brygady AK, która po wojnie kontynuowała działalność w konspiracji. Została aresztowana przez UB w 1946 roku, skazana na śmierć i stracona 28 sierpnia 1946 r. w wieku niespełna 18 lat. Jej postać jest symbolem niezłomności w walce o niepodległą Polskę. 

Danuta Siedzikówna urodziła się 3 września 1928 roku w Guszczewinie. Po śmierci ojca, który był leśniczym, i po tym, jak jego brat został zamordowany przez Niemców, Danuta wstąpiła do Armii Krajowej, odbywając szkolenie sanitarne. W lipcu 1946 roku została aresztowana przez Urząd Bezpieczeństwa. W czasie śledztwa była poddawana brutalnym torturom i mimo tego nie zdradziła swoich towarzyszy. 3 sierpnia 1946 roku została skazana na karę śmierci przez Wojskowy Sąd Rejonowy w Gdańsku. Wyrok wykonano 28 sierpnia 1946 roku, na kilka dni przed jej 18. urodzinami. "Inka" jest symbolem wierności ideałom, niezłomnej postawy wobec oprawców i poświęcenia młodego życia w walce o wolną Polskę. W 2006 roku została pośmiertnie odznaczona Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski. W 2014 roku zespół Instytutu Pamięci Narodowej odnalazł jej szczątki na Cmentarzu Garnizonowym w Gdańsku, a w 2016 roku odbył się uroczysty pogrzeb państwowy. Pod Ślężą pamięć o żołnierzach niezłomnych, w tym o „Ince” pielęgnują nasi lokalni harcerze. Z tej okazji chciałbym dokonać refleksji na temat harcerstwa i jego znaczenia w wychowaniu młodzieży. Motto harcerzy: „Wszystko co nasze Polsce oddamy, w niej tylko życie, więc idziem żyć” to słowa Ignacego Kozielewskiego, do których melodię dopisała Olga Małkowska. Polski skauting zrodził się zaledwie 4 lata po utworzeniu przez gen. Baden - Powella pierwszej drużyny skautów brytyjskich. W 1918 roku przyjął on nazwę „Związku Harcerstwa Polskiego”. Patronem harcerzy został Św. Jerzy pochodzący z Kapadocji. Był on żołnierzem - oficerem w legionach rzymskich. Służył ojczyźnie strzegąc jej granic. Przyjął chrześcijaństwo, jednak w owym czasie nie mógł jawnie wyznać swej wiary. Gdy ujawniono, że jest chrześcijaninem, pomimo tortur nie wyparł się Chrystusa – wierny Bogu zginął śmiercią męczeńską w czasie prześladowań za cesarza Dioklecjana w roku 305, w palestyńskiej miejscowości Lidda. Jego kult rozpowszechnił się w całym imperium rzymskim. Harcerze obrali go swoim patronem i orędownikiem jako wzór ofiarnej służby Bogu i Ojczyźnie.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję