Reklama

W wolnej chwili

Kwiat świętych i monarchów

Lilium Candidum, popularnie nazywana lilią św. Józefa, albo kwiatem Matki Bożej - śnieżnobiała, rozsiewająca niezapomniany, intensywny zapach - zachwyca od zawsze.

[ TEMATY ]

przyroda

Shutterstock

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W Biblii wymienia się ją z imienia ok. 15 razy. W owych czasach uważano bowiem lilię za najpiękniejszy kwiat rosnący na ziemi. Salomon budując Świątynię Jerozolimską kazał ponoć głowicom kolumn nadać jej kształt. Od czasów chrześcijaństwa lilia ta symbolizuje szczerość intencji, szlachetność, ale także czystość duchową oraz jakże cenioną, zwłaszcza u niewiast, niewinność i dziewictwo – stąd często lilia nazywana bywa także kwiatem Maryi. W dobrym tonie było więc wplatanie lilii w wianki panien wychodzącym za mąż.

Nie bez przyczyny też wielu świętych przedstawianych jest z lilią właśnie. Św. Józefa należy wymienić jako pierwszego, bo to właśnie od tego Opiekuna Świętej Rodziny kwiat ten bierze swą nazwę. Drugim na tej liście mógłby być św. Antonii. Ponoć w swoich słynnych kazaniach nierzadko przywoływał symbolikę lilii. Ten piękny kwiat towarzyszy niemal wszystkim męczennicom i męczennikom chrześcijaństwa. Na większości obrazów przedstawiani są w lśniących szatach z białymi jak śnieg liliami w dłoniach.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ale nie jest to cała prawda o liliach św. Józefa. Mają one swoją tajemniczą przeszłość i ciągle niedoceniane właściwości.

Shutterstock

Zamorska piękność

Lilie sadzono w ogrodach całej Europy odkąd przywędrowała ona na nasz kontynent najpewniej z dalekich egzotycznych krajów. I to właśnie w rejonie Palestyny, Syrii czy Libanu kwiat ten ma brać swój początek. Przypłynęła więc lilia św. Józefa do Europy, jak chcą stare zapiski, na statkach kupieckich czy rycerskich w czasach wypraw krzyżowych. I szturmem zdobyła nasze serca.

Po pierwsze za urodę, zapach i walory dekoracyjne. Jej znak odnajdujemy na tarczach herbowych i sztandarach rycerskich. Wyszywano ją na monarszych płaszczach i przy dekoltach kobiecych sukien. Lilia znalazła się w herbie potężnych Burbonów, królów Francji. Stąd zapewne wzięła się potem jej popularność, bo do dziś wiele miast w całej Europie ma w herbach stylizowane lilie. Odnajdziemy je m.in. w herbie Paryża i kanadyjskiego Quebecku, dawnej francuskiej kolonii.

Reklama

Świętlisto-białą barwa kwiatów wraz z gibką łodygą uznaje się za synonim elegancji, wdzięku i dziewczęcości. Uważano, że kwiat ten najlepiej opisuje ideał dziewczyny - a panna niosąca naręcze wiosennych lilii był owego ideału ucieleśnieniem.

Kwiatem zachwycali się poeci, w tym nasz wieszcz Adam Mickiewicz, który z lilii uczynił bohaterkę drugiego planu w „Balladach i romansach”, ale także, a może przede wszystkim, malarze. Lilia św. Józefa zdobi wiele dzieł sztuki i to od czasów średniowiecza, aż do secesji, która uczyniła z motywu lilii swój znak rozpoznawczy.

Lilia doda zdrowia i urody

Ten zapach, który za człowiekiem „chodzi”, sprawił, że lilie wchodzą w skład wielu znanych perfum, nadając im wyszukany, nieco orientalny rys. Ale mało kto wie, że lilia używana jest - i to z powodzeniem - także w kosmetyce i medycynie ludowej. Doskonale wpływa na cerę, ale co ważniejsze poprawia odporność organizmu, leczy trudno gojące się rany oraz ... reumatyzm.

W medycynie ludowej kwiaty lilii wykorzystuje się do sporządzania leczniczej nalewki. Jej przygotowanie jest niezwykle łatwe. Lilia św. Józefa kwitnie w maju i czerwcu. Wystarczy wtedy zerwać garść mocno rozkwitłych płatków i mocno ubić je w naczyniu z ciemnego szkła. Potem zalać spirytusem i odstawić w ciemnym, chłodnym miejscu na ok. 6 tygodni. Potem także lepiej trzymać płyn w chłodnym miejscu, np. w lodówce, odlewając tyle, ile akurat jest nam potrzebne. Nalewka w lodówce postoi nawet kilka lat.

Gdy nalewka osiągnie stosowną moc należy ją rozcieńczyć i okładać np. trudno gojące się lub ropiejące rany, albo wcierać w bolące reumatycznie miejsca. Taka „liliowa woda” przyniesie ulgę także przy wszelkich bólach mięśniowych. Do nalewki wystarczy dodać czosnek lub cebulę, by powstała mikstura znacznie zwiększająca odporność organizmu.

Reklama

„Liliową wodę” polecamy też jako kosmetyk. Już nasze prababki wiedziały, że woda z lilii wygładza skórę twarzy i rąk. Nalewkę trzeba rozcieńczyć przygotowaną wodą w stosunku 1:1 i przecierać twarz. Doskonale sprawdzi się także w łagodzeniu objawów trądzika młodzieńczego. Wtedy rozcieńczamy ją w stosunku 1:5. Z dokuczliwą opryszczką wokół ust świetnie poradzi sobie płatek lilii wyciągnięty wprost z naszego słoja, podobnie jak z każdym niewielkim stanem zapalnym. Warto więc „nastawić” liliową nalewkę, bo to mikstura niedroga, a co istotne pozbawiona chemicznych związków czyli w pełni bio.

Ogrodowa arystokratka

Gdy Lilia św. Józefa trafiła do Europy najpierw zdobiła ogrody królewskie i magnackie, a potem trafiła także „pod strzechy”, stając się jednym z najpopularniejszych kwiatów w Europie, a potem w nowym świecie.

Jej uprawa nie jest skomplikowana. Potrzebuje ziemi dobrze zdrenowanej, bogatej w wapń i słonecznego miejsca. Cebulkę sadzi się płytko (na głębokości do 3-5 cm) i w odstępach co 15 cm najpóźniej do połowy sierpnia. Roślina wytwarza zimujące liście odzimkowe. Rośliny jeszcze w tym samym roku wypuszczą rozetę liści, która przetrwa zimę, Jednak dobrze jest ją okryć, bo może przemarznąć.

Lilia św. Józefa może rosnąć na tym samym miejscu nawet kilka lat bez przesadzania, co sprawia, że stopniowo się rozrasta i tworzy niezwykle efektowne kompozycje, bo wyrasta na wysokość 80-150 cm. Lilia biała to roślina wyjątkowo efektowna, która jest znakomitym uzupełnieniem rabat bylinowych. Doskonale prezentuje się na rabacie z innymi gatunkami, szczególnie niższymi od niej.

Na rabacie szczególnie efektownie wygląda z roślinami niższymi, np. z rozchodnikiem, krwawnikiem, macierzanką piaskową, peoniami, fuksjami czy gipsówką. Ta ogrodowa arystokratka doda szyku każdej ścieżce jeśli zasadzimy ją wzdłuż jej biegu. Białe kwiaty lilii cudownie komponują się też z zielenią trawników.

Lilię candidum oraz inne cebulki kwiatowe można nabyć w Sklepie Ogrodniczym Świat Kwiatów.

2018-02-07 10:19

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Budowa Centrum Edukacji Przyrodniczej MORGI w Babiogórskim Parku Narodowym z dofinansowaniem ponad 49 mln zł ze środków Programu FEnIKS

[ TEMATY ]

przyroda

ekologia

Materiał sponsorowany

Wizualizacja Centrum Edukacji Przyrodniczej MORGI: Pracownia Projektowa JKM mgr. inż. arch. Jacek Majewski, Biuro Budowlane ALBIS mgr inż. Maciej Biegun

Wizualizacja Centrum Edukacji Przyrodniczej MORGI: Pracownia Projektowa JKM mgr. inż. arch. Jacek Majewski, Biuro Budowlane ALBIS mgr inż. Maciej Biegun

W siedzibie Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej Sławomir Mazurek, wiceprezes NFOŚiGW i Tomasz Pasierbek, dyrektor Babiogórskiego Parku Narodowego podpisali umowę na dofinansowanie budowy Centrum Edukacji Przyrodniczej MORGI. Środki w wysokości 49 341 917,44 zł pochodzą z Programu Fundusze Europejskie na Infrastrukturę, Klimat, Środowisko 2021-2027 (FEnIKS).

- To bardzo znamienne, że pierwsza umowa ze środków FEnIKS zawarta przez Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska przeznaczona jest na rozwój infrastruktury dydaktycznej. – powiedział Sławomir Mazurek, wiceprezes NFOŚiGW. – Rzetelna, oparta na nauce edukacja przyrodnicza i ekologiczna powinna być integralną częścią wszystkich działań związanych z ochroną przyrody i adaptacją do zmian klimatu. Budowa ośrodka edukacji w Babiogórskim Parku Narodowym gdzie w nowoczesny, ciekawy dla zwiedzających sposób pokazywana będzie wieloaspektowość funkcjonowania górskiego ekosystemu jest tego najlepszym przykładem. Szczególnie ważne, że wykorzystywane będą wiedza i doświadczenie praktyków, którzy na co dzień zajmują się ochroną naszej rodzimej przyrody. – podkreślił wiceprezes Mazurek.

CZYTAJ DALEJ

Kard. Stanisław Dziwisz kończy 85 lat

2024-04-26 23:45

[ TEMATY ]

kard. Stanisław Dziwisz

Karol Porwich/Niedziela

Kard. Stanisław Dziwisz był przez 39 lat najbliższym współpracownikiem Karola Wojtyły, najpierw jako sekretarz arcybiskupa krakowskiego, a następnie osobisty sekretarz Ojca Świętego. Jako metropolita krakowski w latach 2005 – 2016 pełnił rolę strażnika pamięci Jana Pawła II i inicjatora wielu dzieł jemu poświęconych. Zwieńczeniem jego posługi była organizacja Światowych Dni Młodzieży Kraków 2016, które zgromadziły 2, 5 mln młodych z całego świata.

W Rabie Wyżnej i w Krakowie

CZYTAJ DALEJ

Lublin. Wiosna organowa

2024-04-28 10:52

materiały prasowe

W archikatedrze lubelskiej rozpoczyna się kolejna edycja „Lubelskiej Wiosny Organowej”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję