Reklama

Proboszcz męczennik

Przed 55 laty w więzieniu we Wronkach zmarł proboszcz parafii Kiczki, skazany w 1946 r. na podstawie fałszywych oskarżeń na długoletnie więzienie.

Niedziela warszawska 33/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ks. Zygmunt Jarkiewicz został proboszczem parafii w Kiczkach pod koniec maja 1944 r. Była to parafia pod każdym względem opuszczona. Poprzedni proboszcz ks. Zygmunt Muszalski został w porze nocnej napadnięty i zastrzelony na plebanii. Po tym wypadku kościół parafialny był jakiś czas zamknięty, a wierni gromadzili się na wspólnych modlitwach na dziedzińcu przed drzwiami świątyni. Ks. Jarkiewicz okazał się dobrym pasterzem, który potrafił z parafianami modlić się i podtrzymywać ich na duchu.
Rok 1945 był niekorzystny dla rolników - deszcze i grady obniżyły zbiory o około 50%. Do tego dochodziły zniszczenia wojenne. A władza żądała obowiązkowej dostawy płodów rolnych dla państwa w pełnej wysokości. Za rolnikami próbował wstawić się Ksiądz Proboszcz, ogłaszając to publicznie na kazaniu, a następnie kierując odpowiedni monit do władz powiatowych. Wywołało to oszczercze oskarżenia wyrażone przez miejscowych aktywistów partyjnych i zdenerwowanie starosty powiatowego.
Na początku lipca 1946 r. ks. Jarkiewicz został aresztowany przez UB. Ten sam los spotkał Józefa Politewicza, Stanisława Kierasa, Henryka Rudzkiego i Czesława Kobusa - kościelnego. Były to osoby związane z Armią Krajową. Aresztowania tym razem uniknął tylko Czesław Zawadka - organista, który zbiegł do lasu. Po krótkim śledztwie zmuszano niektóre osoby do „przyznania się” i obciążenia jako głównego winowajcy ks. Jarkiewicza.
W drugiej połowie listopada 1946 r. przed Wojskowym Sądem Rejonowym w Warszawie odbył się proces „bandy ks. Zygmunta Jarkiewicza”. Procesowi towarzyszyła propaganda antykościelna zamieszczona w publikacjach partyjnych jak: Gazeta Ludu, Expres Wieczorny czy Kurier Popularny w Łodzi. Matka księdza musiała błagać prezydenta KRN Bolesława Bieruta o łaskę dla jej syna. Ostatecznie ksiądz otrzymał wyrok 15 lat więzienia. Jednak oprawcy mieli sposób, aby go zlikwidować.
Księdza umieszczono w Centralnym Więzieniu Politycznym we Wronkach k. Poznania. Wsadzono go do pojedynczej celi bez okien i dano jeden koc. Skutkiem tego było zapalenie płuc. Następnie chorego kapłana umieszczono w piwnicy więziennego szpitala, gdzie zmarł w 1949 r. Zwłoki księdza zostały pochowane na cmentarzu we Wronkach. W kwietniu 1975 r., staraniem rodziny, prochy zostały ekshumowane i złożone do grobu rodzinnego w Rawie Mazowieckiej.
Setki wiernych przeświadczonych o niewinności ks. Jarkiewicza do dzisiaj pamięta o nim jako o gorliwym pasterzu, niewinnie skazanym i zamęczonym. Rokrocznie w kościele parafialnym w Kiczkach w lipcu odprawiana jest Msza św. za duszę śp. ks. Z. Jarkiewicza. Od lat 90. połączona została z patriotyczną manifestacją kościelną, w której udział biorą żołnierze Armii Krajowej pod swoimi sztandarami.
Tegoroczna Msza św. miała miejsce 18 lipca. Odprawił ją proboszcz parafii ks. Leszek Bajurski. Wśród wiernych byli: Czesław Zawadka - były organista i Stanisław Zadrożny, którzy byli osądzeni jako żołnierze AK w procesie związanym z ks. Zygmuntem Jarkiewiczem. Dzisiaj mają oni już ponad 80 lat. Żyją jak sami mówią dlatego, „żeby świadczyć o księdzu, który prowadził parafię do Boga”. Staraniem żołnierzy AK, w latach 90., została ufundowana ks. Jarkiewiczowi tablica epitafijna, która znajduje się wewnątrz kościoła parafialnego w Kiczkach.
W lutym 1949 r. w innym procesie zostali skazani koledzy i przyjaciele ks. Z. Jarkiewicza, a mianowicie: ks. Kazimierz Fertoch - proboszcz parafii Mrozy na 15 lat więzienia i ks. Wiktor Łubiński - proboszcz parafii Kuflew na 4 lata więzienia. I tym razem prasa komunistyczna rozpętała nagonkę całemu duchowieństwu. W stosunku do księży władze komunistyczne często szafowały karą śmierci, którą w drodze łaski zamieniano na długoletnie więzienie jako wyraz przebaczenia „władzy ludowej”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Podlaskie: Śledztwo ws. śmierci 10-latki, która w szkole uderzyła głową o podłogę

2025-12-10 20:13

[ TEMATY ]

śmierć dziecka

Karol Porwich/Niedziela

Prokuratura wyjaśnia okoliczności śmierci 10-latki z Gródka (Podlaskie). Pierwsze ustalenia wskazują, że upadła ona w szkole, uderzając głową o podłogę, ale nie została wezwana do niej pomoc medyczna, o wypadku nie powiadomiono też jej rodziców. Dziewczynka zmarła w domu, we śnie.

Śledztwo w tej sprawie wszczęła Prokuratura Rejonowa w Białymstoku. Dotyczy ono podejrzeń narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia 10-letniej uczennicy przez osobę, na której ciążył obowiązek sprawowania nad nią opieki i nieumyślnego spowodowania śmierci tej dziewczynki.
CZYTAJ DALEJ

Wartość edukacji w technikum - co warto wiedzieć przed wyborem szkoły i jak wybrać dobrze?

2025-12-11 09:55

[ TEMATY ]

Artykuł sponsorowany

Materiał sponsora

Wybór ścieżki edukacyjnej po ukończeniu szkoły podstawowej to moment, który często spędza sen z powiek zarówno ambitnym uczniom, jak i ich troskliwym rodzicom. Wiele osób wciąż żyje w błędnym przekonaniu, że jedyną słuszną drogą do osiągnięcia sukcesu jest liceum ogólnokształcące, podczas gdy rzeczywistość rynku pracy wygląda obecnie zupełnie inaczej. Technikum oferuje unikalne połączenie szerokiej wiedzy teoretycznej z praktycznymi umiejętnościami, co daje absolwentom ogromną przewagę na starcie dorosłego życia.

Współczesny rynek pracy coraz bardziej ceni konkretne twarde kompetencje, a sam dyplom magistra bez wcześniejszego doświadczenia przestaje być gwarantem szybkiego zatrudnienia. Po dobrym technikum uczeń zdobywa ceniony tytuł zawodowy oraz świadectwo dojrzałości – może więc zdecydować się na podjęcie pracy zaraz po szkole lub kontynuować naukę na studiach wyższych. Ta elastyczność sprawia, że młody człowiek nie zamyka sobie żadnej drogi rozwoju, a wręcz zyskuje dodatkowe możliwości zarobkowe jeszcze w trakcie edukacji akademickiej.
CZYTAJ DALEJ

Francja: powrót do spowiedzi?

2025-12-11 17:14

[ TEMATY ]

spowiedź

Francja

Karol Porwich/Niedziela

Aż 50 proc. regularnie uczestniczących we mszach świętych przystępuje również do spowiedzi - sakramentu pokuty i pojednania. Napisał o tym francuski tygodnik katolicki „La Croix”. Badanie przeprowadzone przez instytut badawczy Ifop na zlecenie Bayard-La Croix wykazało, że 50 proc wiernych uczestniczących w cotygodniowych mszach św. w kraju przystępuje do spowiedzi.

W poprzednich latach nie zbierano żadnych danych, co uniemożliwia bezpośrednie porównanie. Wyniki badania Ifop zdają się przeczyć powszechnemu przekonaniu, że odsetek osób przystępujących do sakramentu pokuty i pojednania znacznie spada wśród katolików w krajach zachodnich.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję