Przewodniczący episkopatu Korei Południowej proponuje traktat z Koreą Północną
Przewodniczący episkopatu Korei oświadczył, że do pokoju na Półwyspie Koreańskim potrzebny jest „prawdziwy traktat pokojowy, a nie rozejm”. Abp Hyginus Kim Hee-Joong wziął udział w międzyreligijnych uroczystościach 64. rocznicy zakończenia wojny w Korei (1950-1953) i zawarcia trwającego do dziś rozejmu między obu państwami koreańskimi.
- Jeśli pokój nie zapanuje w sposób ostateczny na Półwyspie Koreańskim, załamie się pokój w całej Azji Północno-Wschodniej, a Półwysep Koreański stanie się beczką prochu gotową do wybuchu i spowodowania rozpoczęcia kolejnej wojny - przestrzegł hierarcha podczas międzyreligijnej ceremonii z udziałem katolików, protestantów i buddystów, która odbyła się 3 sierpnia w Seongju.
Sprzeciwił się także rozmieszczaniu w Korei Południowej przez Stany Zjednoczone rakietowego systemu antybalistycznego THAAD (Terminal High Altitude Area Defense), który ma bronić przed ewentualnymi atakami z Korei Północnej.
- Zaprowadzanie pokoju przy pomocy broni jest iluzoryczne. THAAD nie może przynieść pokoju w Korei - podkreślił metropolita Gwangju. Dodał, że rozmieszczenie systemu rakietowego dokonało się „bez zgody mieszkańców” kraju i powinno być na nowo przemyślane.
- Powinniśmy razem pracować na rzecz pokoju poprzez przygotowanie traktatu - stwierdził abp Kim.
2017-08-08 15:02
Ocena:+10Podziel się:
Reklama
Wybrane dla Ciebie
Wenezuela: Stolica Apostolska wzywa do dialogu i „demokratycznego współistnienia”
Stolica Apostolska wezwała wszystkie partie polityczne w Wenezueli do dialogu i „pokojowych postaw”, w związku z doniesieniami o około 20 ofiarach śmiertelnych podczas protestów po niedzielnych wyborach prezydenckich.
Protesty ogarnęły wenezuelskie miasta od momentu ogłoszenia wyników niedzielnych wyborów prezydenckich. Rząd twierdzi, że wyborcy zapewnili urzędującemu prezydentowi, Nicolásowi Maduro, trzecią kadencję. Według Human Rights Watch, co najmniej 20 osób zginęło w wyniku trwających protestów. Starcia sił bezpieczeństwa i demonstrantów nadal trwają w różnych częściach kraju.
"Nie znamy rodziny, miejsca pochodzenia, ani większości faktów z jego życia. Makarego znamy jako biskupa Jerozolimy, miasta świętego dla Żydów - jako miejsca świątyni wzniesionej ku czci jedynego Boga, jak i chrześcijan - jako miejsca ukrzyżowania i zmartwychwstania Jezusa Chrystusa"- tak czytamy o świętym.
Kiedy żył Makary, tamta Jerozolima już nie istniała. W 70 r. wybucha antyrzymskie powstanie, cesarz Tytus burzy żydowską stolicę i świątynię. W 135 r. miasto zostaje doszczędnie zburzone. Co więcej Jerozolima straciła nawet swoją nazwę, a na ruinach powstała kolonia zwana Aelia Capitolina, swoją arenę miała w miejscu pochówku Jezusa.
Wrocławski sąd uznał, że Władysław Frasyniuk w swojej wypowiedzi naruszył godność i dobre imię żołnierzy chroniących granicę państwa. Chodzi o słowa "wataha psów" i "śmieci", które wypowiedział polityk w telewizji. Wyrok jest nieprawomocny.
W poniedziałek Sąd Rejonowy dla Wrocławia-Śródmieścia uznał, że Władysław Frasyniuk swoją telewizyjną wypowiedzią naruszył godność i dobre imię żołnierzy służących na granicy polsko-białoruskiej podczas kryzysu migracyjnego.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.