Reklama

Franciszkowy Brat

W tym roku mija 25 lat odkąd o. Marian Szymański, kapłan z zakonu Braci Mniejszych Franciszkanów, przez włożenie rąk został naznaczony niezatartą pieczęcią Bożego wybraństwa. Ćwierć wieku temu przyjął święcenia kapłańskie, które po ślubach wieczystych potwierdziły chęć nieustannej służby Bogu i ludziom.

Niedziela legnicka 29/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W 2000 roku trafił do naszej parafii i od razu zaskarbił sobie serca dzieci. Ci najmłodsi członkowie wspólnoty parafialnej widzieli w nim troskliwego ojca, który troszczy się o powierzoną sobie dziatwę. Od początku urzekał swoją szczerością, serdecznością i dobrym słowem, które miał dla każdego. Dał się poznać jako kapłan pracowity i sumiennie wykonujący swe czynności. Porywał serca wiernych kazaniami, najczęściej o charakterze maryjnym.
Był wiernym synem Matki Bożej. Zafascynowany przykładem św. Francisza - patriarchy zakonu i św. Maksymiliana bardzo kochał Maryję i niezwykle często starał się dawać temu wyraz. Został wikariuszem parafii i opiekunem wspólnoty Żywego Różańca. Przez 2,5 roku przygotowywał Nabożeństwa Fatimskie, które były prawdziwym świętem parafii. W Roku Różańca Świętego podjął się trudu przygotowania wiernych do peregrynacji Różańca i Figury Matki Bożej.
Wielkim sercem otaczał dzieci, często zabierał je na wycieczki i dni skupienia. Razem z dziećmi i młodzieżą organizował przedstawienia i spektakle teatralne, głównie o tematyce maryjnej.
O. Marian wraz z 6 kapłanami celebrował uroczystą Mszę św. dziękczynną za wszelkie łaski otrzymane w ciągu 25 lat posługiwania. Było to wielkie Te Deum za tego kapłana. Oprawę liturgiczną przygotowała wspólnota Żywego Różańca, którą Ksiądz Jubilat tak bardzo ukochał i poświęcał wiele czasu i trudu duszpasterskiego. Parafialny zespół zatroszczył się o muzyczną oprawę tego doniosłego wydarzenia. Licznie zebrane dzieci podziękowały za wszelkie dobro, jakie otrzymały przez ręce o. Mariana. W czasie procesji z darami parafianie ofiarowali piękny Ewangeliarz, pragnąc, by Słowo Boże było głoszone w naszej świątyni z jeszcze większą mocą! Życzeniom i wspólnemu świętowaniu zdawało się nie być końca. Poszczególne wspólnoty i stany w dobrych słowach wyrażały o. Marianowi wdzięczność za zaangażowanie w życie parafii i owocna pracę dla ich dobra.

Drogi Ojcze, raz jeszcze życzymy Ci Plurimos annos.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Najnowszy sondaż: druga tura dla Karola Nawrockiego

2025-05-20 13:19

[ TEMATY ]

Karol Nawrocki

wybory 2025

PAP/Piotr Nowak

Ogólnopolska Grupa Badawcza przeprowadziła sondaż poparcia dotyczący drugiej tury wyborów prezydenckich. Wygranym zostałby Karol Nawrocki - informuje TV Republika.

W niedzielę Polacy oddali głos na swojego kandydata w pierwszej turze wyborów prezydenckich. Wyniki wyglądały następująco:
CZYTAJ DALEJ

Kard. Re, nestor Watykanu

2025-05-20 21:19

[ TEMATY ]

kard. Giovanni Battista Re

Vatican Media

Kard. Giovanni Battista Re

Kard. Giovanni Battista Re

Pamiętam go od samego początku, kiedy zacząłem pracować w Watykanie, czyli od prawie 45 lat – wydaje się, że Giovanni Battista Re był zawsze w „sercu” Kościoła katolickiego.

Gdy go poznałem w 1980 r. był asesorem ds. ogólnych Sekretariatu Stanu Stolicy Apostolskiej. W 1987 r. awansował - został mianowany sekretarzem bardzo ważnej dykasterii, Kongregacji ds. Biskupów i otrzymał święcenia biskupie z rąk Jana Pawła II. Następnie, w 1989 r., Papież sprowadził go z powrotem do Sekretariatu Stanu, gdzie powierzył mu funkcję substytuta. Był jednym z najbliższych współpracowników Jana Pawła II. A o tym, kim był dla Papieża Giovanni Battista Re świadczy fakt, że podczas letnich wakacji w 1998 r. spędzanych w Lorenzago di Cadore Jan Paweł II zapragnął odwiedzić jego rodzinne strony – miasteczko Borno w alpejskiej dolinie Valcamonica. Bo kard. Re to góral pochodzący z rodziny rolników, chociaż jego ojciec był stolarzem.
CZYTAJ DALEJ

Watykan/ Leon XIV: nigdy nie przeszło mi przez myśl, że zostanę wybrany

2025-05-21 07:35

[ TEMATY ]

Papież Leon XIV

PAP/EPA/ANGELO CARCONI

Papież Leon XIV wyznał, że nigdy nie przeszło mu przez myśl, że zostanie wybrany na głowę Kościoła katolickiego. Mówił o tym podczas spotkania z pielgrzymami z diecezji Chiclayo w Peru, której był biskupem. Wyjawił im też, że przed laty usłyszał od zakonnicy, że spotka go "niespodzianka" od Boga.

Włoskie media odnotowują, że to podczas spotkania z przybyłą na inaugurację pontyfikatu delegacją z diecezji swojej dawnej posługi misyjnej Leon XIV opowiedział szczerze o swoich przeżyciach w minionych tygodniach i przywołał także wspomnienie sprzed lat. Opublikowano nagranie z tej rozmowy.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję