Reklama

Zrozumieć Mszę św.

Modlitwa zwana kolektą

Niedziela kielecka 29/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Rozważmy budowę i sens modlitwy, którą kończymy obrzędy wstępne Mszy św., a którą nazywamy oracją albo kolektą. W pierwszych wiekach nazywano tę formułę oracją od łacińskiego słowa oratio, które oznacza uroczyste przemówienie, publiczne wystąpienie o charakterze oficjalnym, jakie mógł wygłaszać np. senator czy rządzący wobec zgromadzonej wspólnoty.
Obecnie preferujemy nazwę kolekta, od colligo - łacińskiego słowa, które znaczy zbierać. Kolekta bowiem jest jakby zebraniem w jeden bukiet modlitw całego zgromadzenia wiernych, przedstawieniem ich Bogu. Wskazuje na to budowa tej modlitwy. Najpierw kapłan przewodniczący wzywa wiernych słowami: „módlmy się”. Po tym wezwaniu następuje chwila modlitwy w ciszy. Trzeba, aby ta cisza była zachowana, aby wszyscy - zarówno kapłan przewodniczący, jak i wszyscy wierni - mogli w sercach sformułować i przedstawić Bogu swoje prośby związane z tajemnicą dnia czy też ze swoimi potrzebami. Kapłan staje wśród wiernych jako jeden z nich, ale zarazem jako rzecznik wiernych przed Bogiem. Dlatego daje wiernym możliwość wyrażenia modlitw, aby mógł je w ich imieniu przedstawić Bogu. Dopiero po chwili ciszy, po tym wypowiedzeniu w sercach intencji modlitewnych, kapłan w krótkiej formule zbiera je i przedstawia Bogu.
Modlitwa ta ma swoją ustaloną strukturę, związaną z pewnymi regułami oratorskimi, jakich przestrzegano w starożytności. Najpierw zawsze jest w niej jakaś inwokacja, czyli wezwanie skierowane do Boga. Zwykle są to słowa: „Boże”, albo „Wszechmogący wieczny Boże”. Większość modlitw bowiem to modlitwy adresowane do Boga Ojca. Do tej inwokacji dodajemy czasem zdanie, które wspomina jakieś wydarzenie zbawcze z przeszłości. Przez wspomnienie tego wydarzenia wielbimy Boga za Jego dzieła. Na przykład w święto Epifanii mówimy: „Boże, Ty doprowadziłeś Mędrców do Chrystusa za przewodem gwiazdy…”.
Po tym wspomnieniu, które ma także charakter wielbiący, wyrażamy prośbę: „daj, spraw”. Następuje zdanie celowe, w którym formułujemy konkretną potrzebę całego Kościoła. Na przykład w pierwszą niedzielę Adwentu prosimy: „abyśmy przez dobre uczynki przygotowali się na spotkanie przychodzącego Chrystusa”. W tych słowach wyrażona jest potrzeba, cel, jaki przyświeca naszej modlitwie.
Potem następuje motywacja - dlaczego o to prosimy, dlaczego pragniemy tej łaski. Prosimy np. o to, abyśmy w dzień sądu zostali zaliczeni do wybranych Bożych, abyśmy mogli posiąść Królestwo Niebieskie. Czyli ta prośba zawsze zmierza do jakiegoś ostatecznego dobra, do zbawienia, które jest celem wszystkich wierzących.
Kolektę kończymy konkluzją, zakończeniem o charakterze trynitarnym. Zwracamy się do Boga przez Chrystusa, naszego Pana. Chrystus jest jakby żywym mostem między Bogiem a ludźmi. Dla Boga jest Synem, dla nas jest Panem. Dzięki temu, że stoi pomiędzy Bogiem Ojcem a nami, mamy tę ufność, że Jego pośrednictwo będzie skuteczne, że otrzymamy to, o co prosimy. Wzywamy też w tej konkluzji Osobę Ducha Świętego - Ducha, który pochodzi od Ojca i Syna, i który łączy miłością Ojca i Syna. To w Duchu Świętym my także jesteśmy zgromadzeni i dzięki mocy Ducha Świętego możemy wołać do Boga „Ojcze” oraz ufać, że nas wysłucha.
Wierni potwierdzają tę modlitwę, która jest też ich modlitwą, bo przecież w czasie tej ciszy modlili się osobiście, słowem „amen”. Słowo „amen”, pochodzące z języka hebrajskiego, wyraża ideę prawdy, potwierdzenia, stałości, zgody. „Amen”, to znaczy godzę się na to, co zostało powiedziane, pragnę, aby ta prośba został spełniona.
Św. Augustyn mówił: „Powiedzieć «amen» to złożyć podpis pod jakimś dokumentem”. Kiedy wierni wypowiadają „amen”, wyrażają swoją solidarność z kapłanem, swoją jedność z nim i swoją zgodę na modlitwę, która wyraża także ich najgłębsze pragnienia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: +3 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Papież odszedł od protokołu i przytulił starszego brata

2025-05-18 15:42

[ TEMATY ]

Papież Leon XIV

youtube/Vatican Media

Nie było tylko grzecznego uścisku dłoni między braćmi Prevostami podczas dzisiejszej inauguracji pontyfikatu nowego papieża w Watykanie. Kiedy Louis Prevost, najstarszy z trzech braci Prevost z Chicago, podszedł do swojego brata w papieskich szatach w eleganckim dwurzędowym garniturze i wyciągnął do niego rękę, młodszy brat nie wiedział jak zareagować. Ciepło objął nieco wyższego i mocno zbudowanego Louisa i pozwolił mu serdecznie poklepać się po plecach. Włoski kanał telewizyjny Rai Uno pokazał kilkakrotnie wzruszającą scenę, która miała miejsce na Placu św. Piotra po Mszy z okazji inauguracji papieża Leona XIV.

Louis Prevost, mieszkaniec Florydy, dołączył do oficjalnej delegacji USA, której przewodniczyli wiceprezydent James David Vance i sekretarz stanu Marc Rubio. Według doniesień, John, drugi najstarszy z braci Prevost, odwiedził już swojego brata Roberta - Leona XIV w jego rezydencji na obrzeżach Watykanu w poprzednich dniach.
CZYTAJ DALEJ

Publiczny różaniec bezprawnie rozwiązany przez prezydenta Torunia - decyzja sądu!

2025-05-19 10:14

[ TEMATY ]

Toruń

Karol Porwich/Niedziela

Sąd Apelacyjny w Gdańsku uchylił decyzję prezydenta Torunia o rozwiązaniu zgromadzenia – Publicznego Różańca o Odnowę Moralną Narodu Polskiego - informuje Ordo Iuris.

Po odwołaniu złożonym przez prawników z Instytutu Ordo Iuris, Sąd Apelacyjny w Gdańsku uchylił decyzję prezydenta Torunia, rozwiązującą zgromadzenie publiczne (Różaniec o Odnowę Moralną Narodu Polskiego) zorganizowane w lutym tego roku w Toruniu. Sąd uznał, że nie było podstaw prawnych do ingerencji w konstytucyjne prawo do zgromadzeń.
CZYTAJ DALEJ

Całe seminarium z Przemyśla na inauguracji pontyfikatu Leona XIV

2025-05-20 07:41

[ TEMATY ]

Wyższe Seminarium Duchowne

Vatican News

Alumni oraz przełożeni Wyższego Seminarium Duchownego w Przemyślu, pod przewodnictwem ks. biskupa Krzysztofa Chudzio, przybyli na pielgrzymkę do Rzymu. Pozdrawiali razem z rzeszą wiernych Ojca Świętego podczas inauguracji jego pontyfikatu na Placu św. Piotra. A przeżycia z pielgrzymki – jak mówią – wzmocnią ich zapał do służenia Bogu.

Kiedy kamery telewizyjne ogarniały obiektywami rzesze wiernych zgromadzonych na Placu św. Piotra 18 maja, w czasie uroczystej inauguracji pontyfikatu Leona XIV, w oczy rzucał się m.in. wielki baner z flagami Polski i Watykanu oraz napisem „Viva il Papa!” – Niech żyje Papież! – oraz podpisem: Wyższe Seminarium Duchowne w Przemyślu.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję