Reklama

Polska w Unii Europejskiej

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Cały system demokratyczny zmieni się w system autorytarny, jeśli nie przyjmiemy wartości chrześcijańskich
Jan Paweł II

Centrum Kulturalne Romano Guardini, którego celem jest wszechstronna działalność na rzecz promocji kultury i wolności wychowania, inicjatywy na rzecz rozwoju solidarności międzyludzkiej, wkład w rozwój idei ekumenicznej i jedności Europy, zorganizowała 11 czerwca 2004 r. spotkanie z prof. Michałem Seweryńskim.
Prof. Seweryński rozpoczął swój wykład pt. Polska w Unii Europejskiej od rozważań związanych z niską frekwencją Polaków podczas wyborów do Parlamentu Europejskiego. Jako jeden z głównych powodów podał brak wiedzy obywateli na temat Unii Europejskiej. Zwrócił uwagę, że ważnym aspektem jest również nieufność wobec życia politycznego. Ten drugi argument bardzo często spowodowany jest - jak zauważył zaproszony gość - tym, że wyborcy są świadkami niekompetencji tych, których sami wybrali. „Niemniej jednak nasze prawo wyboru jest konsekwencją wejścia do Unii. Choć Parlament Europejski nie ma władzy prawodawczej, to jest on aktywny przy jego tworzeniu. Ma coraz więcej kompetencji prawotwórczych, ale sam o prawie nie stanowi. Ważne są owe wybory, gdyż lista spraw, o których Parlament decyduje jest coraz dłuższa, a deputowani mają wpływ na istotne sprawy”.
Profesor w swojej wypowiedzi starał się obiektywnie ukazać stanowisko zwolenników i przeciwników Unii: „Powinniśmy się zastanowić co zyskujemy, a co tracimy z przynależności do Unii. Zaletą na pewno jest fakt prowadzenia wspólnej polityki gospodarczej, której owocem jest otwarcie rynku „15”, na nasze polskie produkty. Istotne są również liczne dotacje, i dostęp do funduszów pomocniczych. Mimo, że wiele osób podchodzi do nich bardzo sceptycznie, ważne jest pytanie, czy ktoś inny dałby tyle samo pieniędzy rolnikom ile proponuje im Unia? Odpowiedz brzmi „nie”, a wiadomo, że lepiej mieć trochę, niż nic”.
Opowiadając o Unii prof. Seweryński, nie ominął również aspektu moralnego, który jest zasadniczą sprawą: „Zastanówmy się czy Unia ma być wspólnotą ducha, opartą na wspólnej kulturze? Kościół katolicki głosi, że jeśli Europa ma przetrwać to powinno istnieć »spoiwo«, które ją połączy. Owym fundamentem jest religia chrześcijańska. Spór o to czy odwołać się do niej, wynika z faktu, że wiele osób zapomniało, jakie wartości stworzyły i wykreowały kulturę Europy. Nie chodzi tu o to, aby wszystkich uczynić chrześcijanami, ale chodzi o to by pamiętać, że prawa chrześcijańskie najbardziej odpowiadają prawom człowieka”.
Ponadgodzinne spotkanie z profesorem zakończyło się pytaniami, które ukazały liczne obawy, niepokój i niepewność płynącą z faktu przynależenia do Unii Europejskiej.
Prof. Michał Seweryński bardzo rzeczowo starał się odpowiedzieć na wszelkie wątpliwości.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rozmowa z Ojcem - #Eucharystia

2024-07-12 09:54

[ TEMATY ]

abp Wacław Depo

Karol Porwich/Niedziela

Abp Wacław Depo

Abp Wacław Depo

Jak wygląda życie codzienne Kościoła, widziane z perspektywy metropolii, w której ważne miejsce ma Jasna Góra? Co w życiu człowieka wiary jest najważniejsze? Czy potrafimy zaufać Bogu i powierzyć Mu swoje życie? Na te i inne pytania w cyklicznej audycji "Rozmowy z Ojcem" odpowiada abp Wacław Depo.

CZYTAJ DALEJ

Święci Andrzej Świerad i Benedykt

[ TEMATY ]

święty

wikipedia.org

Benedykt ze swoim nauczycielem Andrzejem Świeradem

Benedykt ze swoim nauczycielem Andrzejem Świeradem

Wśród świętych, których w lipcu przypomina Kościół, są dwaj przyjaciele – święci pustelnicy Andrzej Świerad i Benedykt. Ich wspomnienie przypada 13 lipca. Choć żyli w czasach, kiedy na ziemiach polskich chrześcijaństwo dopiero się kształtowało i byli jednymi z pierwszych Polaków wyniesionych do chwały ołtarzy (1083 r.), ich życie może stanowić dla nas, żyjących na początku trzeciego tysiąclecia, drogowskaz na drodze do świętości. Swoje życie związali z benedyktynami.

Św. Andrzej Świerad urodził się w rodzinie rolniczej najprawdopodobniej w Małopolsce. Wzrastał w środowisku od dawna chrześcijańskim. Przez wiele lat żył w pustelni pod skałą w Tropiu niedaleko Czchowa. Miejsce to znane jest dziś jako Brama Sądecczyzny. Jan Długosz zapisał, że tu „wyróżniał się przykładnym życiem i obyczajami”– jak podaje strona internetowa sanktuarium Świętych Pustelników w Tropiu, gdzie ich kult jest wciąż żywy. Św. Andrzej w ostatnich latach X wieku wstąpił do benedyktynów – klasztoru św. Hipolita na górze Zobor k. Nitry. To właśnie tam przyjął imię Andrzej. Po ukończeniu 40 lat mógł powrócić do życia pustelniczego, które wpisane jest również w duchowość benedyktyńską, do samotności, stwarzającej miejsce do głębszego spotkania z Bogiem. Towarzyszył mu zmieniający się co kilka lat uczeń. Całym swoim życiem dążył do wyłącznej przynależności do Boga. Jako że jednym ze sposobów służby Bożej benedyktynów jest praca, która jest źródłem utrzymania klasztoru, oraz przybliża do Boga i drugiego człowieka, św. Andrzej również oddawał się ciężkiej pracy – zajmował się karczowaniem lasu. Choć wymagało to od niego wiele trudu, nie zaniedbywał pokutnych praktyk. Noc poświęcał na modlitwę. Trzy razy w tygodniu pościł (w poniedziałki, środy i piątki), a podczas Wielkiego Postu – za wyjątkiem sobót i niedziel – jego dziennym pokarmem był jeden orzech włoski. Spośród innych umartwień ciała (żył przecież w średniowieczu, które ciało traktowało jako źródło wszelkiego zła) wymienić jeszcze tu trzeba, że Andrzej opasał się mosiężnym łańcuchem, który – jak mówią podania o jego życiu – z czasem obrósł skórą. W to miejsce wdało się zakażenie, co było przyczyną jego śmierci ok. 1030 r. Zasłynął jako apostoł i patron nawracających się grzeszników.

CZYTAJ DALEJ

Nabożeństwo szkaplerzne jedną z najpopularniejszych form kultu maryjnego w Kościele katolickim

2024-07-13 09:08

[ TEMATY ]

szkaplerz

Matka Boża Szkaplerzna

Karol Porwich/Niedziela

Nabożeństwo szkaplerzne obok różańca jest jedną z najpopularniejszych form kultu Matki Bożej w Kościele katolickim. Jego początki sięgają przełomu XIII i XIV wieku oraz objawień w 1251 r. Matki Jezusa generałowi karmelitów św. Szymonowi Stockowi, który modlił się o ratunek dla zakonu.

Święto Matki Bożej z Góry Karmel karmelici obchodzą od XIV wieku. Dla całego Kościoła zatwierdził je w 1726 r. papież Benedykt XIII. W Polsce znane jest pod nazwą Matki Bożej Szkaplerznej i obchodzone jest 16 lipca, na pamiątkę zjawienia się Maryi w 1251 r. ówczesnemu generałowi karmelitów o. Szymonowi Stockowi, który modlił się o pomoc dla zakonu. Dekret soboru laterańskiego IV (1215) zabraniał bowiem zakładania nowych zakonów i nie uznawał istnienia tych, które nie były oparte na regule zaaprobowanej przez Kościół, a do takich należał wówczas m.in. zakon karmelitów.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję