Reklama

Parafia pw. Wniebowzięcia NMP w Chrobrzu

Dumni z tradycji

Niedziela kielecka 27/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Legendy i fakty

Reklama

Chroberz to pięknie położona miejscowość wśród urodzajnych pól, które są największym bogactwem jego mieszkańców. To tu - jak chce legenda - miał wypoczywać wracający z wyprawy kijowskiej król Bolesław Chrobry.
Według jednego z podań w okolicznych lasach król urządzał polowania. Jedno z nich zakończyło się fatalnie - król złamał nogę i musiał zostać tu na dłużej. Jak twierdzą kronikarze Bolesław „zbudował tutaj kościół na podziękowanie Bogu za otrzymane zwycięstwa”.
Szybko wraz z kościołem wybudowany został warowny zamek, który musiał mieć poważne znaczenie obronne, ponieważ w 1290 r. schronił się w nim Jędrzej - królewicz węgierski, który uciekał przed złością swojego brata. Niestety, mury twierdzy nie uchroniły królewicza. Łatwowierny wpuścił do zamku kilku Węgrów, którzy podawali się za uciekinierów. Jak wielki popełnił błąd, przekonał się niebawem. „Uciekinierzy” okazali się skrytobójcami wysłanymi przez brata. Porwali księcia i utopili w pobliskiej Nidzie.
Chroberz kojarzy się jednak przede wszystkim ze spokojną krainą, którą rozsławiło naturalne bogactwo - żyzna lessowa ziemia. Porzekadło: „Kto ma Chroberz, Książ i Szaniec może iść z królową w taniec” jest tego dobitnym potwierdzeniem. Dziś blask Chrobrza nieco przybladł, jednak ziemia jest nadal „podstawową żywicielką” większości mieszkańców.
Nie wiadomo, kiedy w Chrobrzu wybudowany został pierwszy drewniany kościół. Jeśli wierzyć podaniom, miałoby to nastąpić, jak wspomniano wyżej, za rządów króla Bolesław Chrobrego. O tym pierwszym kościele nic nie wiemy. Pierwsza wzmianka źródłowa o parafii pochodzi z 1326 r. Obecny kościół został wzniesiony ok. 1550 r. z fundacji kasztelana zawichojskiego Stanisława Tarnowskiego. Murowany kościół został konsekrowany w 1570 r. przez sufragana krakowskiego - bp. Marcina Białobrzeskiego. Pierwszym proboszczem został ks. Zbigniew Ziółkowski. Świątynia była odnawiana w 1830 r., a 49 lat później dobudowano do niej od południa kaplicę Matki Bożej Różańcowej. W kaplicy ustawiony został ołtarz, który przeniesiony został z parafii Szaniec od ojców Kamedułów.
Przez lata opiekunami kościoła był możny ród Wielkopolskich, którego przedstawiciele upiększali świątynię. Potomkowie sławnego rodu do dnia dzisiejszego wielkim szacunkiem darzą kościół, w którym są pochowani ich protoplaści. Kilka tygodni temu zjechali tu potomkowie Wielkopolskich z całej Polski i uczestniczyli we Mszy św. odprawionej w intencji zmarłych przodków.

Skarbnica historii

Kościół w Chrobrzu należy pod względem historycznym do jednego z najciekawszych w naszym regionie. Długa historia, a nawet burzliwe lata wojen i zaborów, w miarę łaskawie obeszły się z zabytkami zgromadzonymi w jego wnętrzu, a są one - co tu dużo mówić - zachwycające. Do dziś zachował się renesansowy nagrobek fundatora kościoła - wojewody sandomierskiego Stanisława Tarnowskiego. Z inskrypcji umieszczonej na nagrobku można się dowiedzieć o licznych podróżach zamożnego fundatora do Macedonii, Arabii, Syrii, Grecji czy Egiptu. Równie piękny nagrobek znajduje się w prezbiterium, a wyobraża on ks. Zbigniewa Ziółkowskiego. Pomniki te powstały w warsztacie Jana z Urzędowa. Do dziś zachwycają kunsztem, przez znawców są zaliczane do najcenniejszych rzeźb renesansowych w Polsce.
W świątyni znajduje się też wiele innych tablic nagrobnych, które przypominają o byłych właścicielach Chrobrza, a dzięki którym świątynia zyskała obecny kształt i wygląd. Jedno z najciekawszych epitafiów poświęcone jest hrabinie Zofii Wielkopolskiej. Ufundował je jej mąż Aleksander. Na płycie kazał umieścić m.in. słowa: „Najlepszej żonie za 26 lat promiennego szczęścia”. Nieczęsto dziś zdarzają się takie wyznania.

Świątynia pięknieje

Podczas prac remontowych w 1975 r. odkryto piękną renesansową polichromię z ok. 1606 r. Kościół nadal wymaga remontu. Obecny proboszcz, ks. kan. Stefan Matus, stara się wraz z parafianami przywrócić świątyni dawny blask. Pierwsze prace remontowe rozpoczął blisko 20 lat temu, kiedy został mianowany tu proboszczem. Dzięki wysiłkowi wiernych, ich pracy i ofiarności, szybko wybudowano ogrodzenie. Kamiennymi blokami otoczono skarpę, na której stoi kościół i wzmocniono ją pokaźnymi podporami. Ostatnio prace remontowe nabrały tempa. Nad zakrystią została wymieniona cała więźba dachowa, a zniszczoną dachówkę wymieniono na miedzianą blachę. Zamontowane zostały rynny. Wcześniej deszcz niszczył elewację, a kamienne bloki, chłonąc wodę, powodowały wilgoć w kościele. Fragmenty elewacji, którą zniszczyła wilgoć, już zostały zastąpione nowym, szlachetnym tynkiem. Wkrótce ściany kościoła mają zostać pomalowane, wcześniej jednak prace remontowe prawdopodobnie przeniesione zostaną do wnętrza świątyni.
Potrzeb jest wiele, lecz jak twierdzi Ksiądz Proboszcz, wierni zawsze służą pomocą. Do wszelkich potrzeb, remontów czy nowych zakupów większość z nich podchodzi ze zrozumieniem, wiedząc, że w ten sposób dbają o wspólne dobro.
W pracy duszpasterskiej Księdzu Kanonikowi pomaga prefekt ks. Piotr Boś. To na jego barkach spoczywa m.in. szkolna katecheza.
Mieszkańcy parafii nie zapominają o Panu Bogu, wiedząc, że dzięki jego łaskawości żyzne pola zapewniają im byt. Niestety koniunktura na uprawiane warzywa nie zawsze jest najlepsza. Bywają więc i lata chude, kiedy to za całoroczną pracę otrzymują marną zapłatę.
W parafii działa 7 kółek różańcowych, wierni często uczestniczą w nabożeństwach i Mszach św. Życie w parafii wyznaczają święta i uroczystości kościelne oraz przyroda: czas zasiewów, sadzenia oraz czas zbiorów.

Ciekawostką - praktycznie niespotykaną w innych parafiach - jest kładka, która położona nad drogą prowadzi z plebanii do kościoła. W przeszłości była wykonana z drewna, lecz czas naruszył jej konstrukcję i trzeba było wykonać trwalszą z betonu.

Do parafii należą: Chroberz, Aleksandrów, Nieprowice, Rudawa Wojsławice, Wola Chroberska, Zawarża.

Pałac w Chrobrzu, w którym obecnie mieści się Zespół Szkół Rolniczych, został wzniesiony w latach 1857-60. Projektantem pałacu był Henryk Marcowi. Okazałą budowlę ufundował margrabia Aleksander Wielkopolski.

W 2000 r. w parku pałacowym, a także w pałacu w Chrobrzu ekipa filmowa Filipa Bajona kręciła sceny do filmu Przedwiośnie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Matka Boża zawsze w pracy

Niedziela Ogólnopolska 28/2024, str. 18-19

[ TEMATY ]

Matka Boża

szkaplerz

Grażyna Kołek/Niedziela

Sanktuarium w Guadalupe – Matka Boża Szkaplerzna

Sanktuarium w Guadalupe – Matka Boża Szkaplerzna

Dając nam szkaplerz, Matka Boża zaprosiła nas do pracy dla Boga. Chciała, by wszystko odnalazło w nas wymiar nadprzyrodzony i wiązało się z intencją „dla zbawienia”. Wszystko ma służyć zbawieniu – także noc i sen.

Zarzucają nam, że nasza religijność jest skupiona na tym, co doczesne. Może rzeczywiście zaburzyliśmy nieco proporcje i częściej modlimy się o zdrowie, o pieniądze, o szczęśliwy związek niż o nasze zbawienie. Rzeczywiście, zwykle modlimy się o nie dopiero dla zmarłych! Więc... gdyby Matka Najświętsza oznajmiła nam, że kto nosi szkaplerz, będzie bogaty i szczęśliwy na tym świecie, czy można by się spodziewać, że byłby to ukochany strój milionów? Mam nadzieję, że niekoniecznie, bo rozumiemy, dlaczego Maryja doczesność pomija zazwyczaj milczeniem i wciąż mówi nam o wieczności. Niebo interesuje i nas! Wieczność nie stała się dla nas pojęciem pustym i abstrakcyjnym.
CZYTAJ DALEJ

Sercem widzi się lepiej

Rozważanie do Ewangelii Mt 11, 25-27

Czytania liturgiczne na 16 lipca 2025;
CZYTAJ DALEJ

Rozważania na niedzielę ks. Mariusza Rosika: Lepsza cząstka

2025-07-16 17:18

[ TEMATY ]

rozważania

Ks. Mariusz Rosik

pl.wikipedia.org

Niewielka miejscowość Betania, której nazwa tłumaczy się jako „dom biednych”, była świadkiem interesujących wydarzeń w życiu Jezusa. Tu mieszkała zaprzyjaźniona z Jezusem rodzina, a dokładniej dwie siostry i brat, Maria, Marta i Łazarz. Gdy Nauczyciel pielgrzymował do Jerozolimy na uroczystości świąteczne, zatrzymywał się w ich domu.

Często pewnie rozmowy przeciągały się długo w noc, a cienie żywo dyskutujących postaci figlowały na białych ścianach w świetle oliwnych lampek. Jedną z takich scen skrupulatnie relacjonuje Łukasz: „W dalszej ich podróży przyszedł do jednej wsi. Tam pewna niewiasta, imieniem Marta, przyjęła Go do swego domu. Miała ona siostrę, imieniem Maria, która siadła u nóg Pana i przysłuchiwała się Jego mowie. Natomiast Marta uwijała się koło rozmaitych posług. Przystąpiła więc do Niego i rzekła: ‘Panie, czy Ci to obojętne, że moja siostra zostawiła mnie samą przy usługiwaniu? Powiedz jej, żeby mi pomogła’. A Pan jej odpowiedział: ‘Marto, Marto, troszczysz się i niepokoisz o wiele, a potrzeba tylko jednego. Maria obrała najlepszą cząstkę, której nie będzie pozbawiona’” (Łk 10,38-42).
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję