Reklama

Puławy

Gość, który pozostawił niezapomniane wrażenie

Niedziela lubelska 15/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Choć środki masowego przekazu potrafią w jednej chwili przenieść nas w odległy świat, przybliżając problemy i zwyczaje ludzi mieszkających w odległych krajach, to zawsze spotkanie z naocznym świadkiem budzi jakieś szczególne zainteresowanie. Tak było i tym razem, gdy zaproszony gość - ks. Roman Rusinek, pallotyn - opowiadał o swoim pobycie na misjach w Rwandzie.
Młodzież z Zespołu Szkół Ogólnokształcących nr 1 im. KEN w Puławach zetknęła się z różnymi formami niesienia pomocy misjom przez ich rówieśników z innych szkół, szczególnie budziła zainteresowanie forma pomocy zwana „Adopcją Serca”. Stąd zaproszony gość. Ks. Roman przybliżył młodzieży problematykę misji od strony ewangelizacyjnej, a także przedstawił poziom życia i zwyczaje tamtejszej ludności. Wybuch spontanicznego śmiechu pojawił się, gdy misjonarz oznajmił, że największym komplementem dla tamtejszej kobiety czy dziewczyny są słowa powiedziane przez mężczyznę, że „ma oczy jak krowa”. Komplement ten ukazuje jak wielkim dobrobytem dla tamtejszej ludności jest to zwierzę. Poziom ich życia budzi politowanie, często bowiem zadawalają się garścią fasoli jako jedynego posiłku w ciągu dnia.
Ks. Roman, przedstawiając książkę swojego autorstwa Dzieci Rwandy, ukazał całą tragedię tamtego kraju. W 1994 r. doszło do krwawej wojny domowej pomiędzy plemionami Hutu i Tutsi, w której w ciągu trzech miesięcy zginęło ok. 800 tys. Rwandyjczyków, a do 1996 r. zginęło następnych 600 tys. osób. Bratobójcza wojna pochłonęła 120 kapłanów, kilkadziesiąt sióstr zakonnych i 4 biskupów. Obrazy tamtych wydarzeń, tego co w całej rzeczywistości niosła tragedia wojny, tylko w małych skrótach przekazywały media. W okrutny sposób mordowano kobiety, dzieci, starców. Wojna oprócz zniszczeń materialnych (zburzone kościoły, szkoły, ośrodki zdrowia, sklepy, zrujnowane całe wioski), przyniosła okaleczenie psychiczne. Miliony ludzi nosi w sobie straszliwe obrazy mordowania czy gwałcenia ich bliskich. Te psychiczne urazy noszą w sobie nie tylko dorośli lecz także dzieci, których w Rwandzie jest osieroconych dziesiątki tysięcy. Błąkające się dzieci pozbawione środków do życia, przestraszone i wyczerpane wynajmują się do pracy za skromne wyżywienie, jeżeli nie umierają na ulicach. Są wyzwaniem dla świata i Kościoła, wołającym o miłosierdzie. Dlatego wszelka pomoc, a zwłaszcza „Adopcja Serca” jest odpowiedzią wrażliwych serc na to wołanie.
Środowisko naszej szkoły jest wdzięczne ks. Romanowi Rusinkowi, że goszcząc w naszej szkole przybliżył nam problematykę misji w Rwandzie, uwrażliwił nasze serca na pomoc bliźniemu, a zwłaszcza osieroconym dzieciom. Pozostawił w naszej pamięci niezapomniane wrażenie oraz przyczynił się, że wielu spośród nas włączy się w „Adopcję Serca”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jan Paweł II nt. aborcji: Nic i nikt nie może dać prawa do zabicia niewinnej istoty ludzkiej!

[ TEMATY ]

aborcja

św. Jan Paweł II

prolife

Grzegorz Gałązka

- Każda ludzka istota ma prawo do absolutnego poszanowania podstawowego dobra, jakim jest życie, a uznanie tego prawa stanowi fundament współistnienia między ludźmi oraz istnienia wspólnoty politycznej - przypominał Jan Paweł II w encyklice "Evangelium vitae".

Wedle Katechizmu Kościoła Katolickiego, przyjętego w trakcie pontyfikatu Jana Pawła II i za jego aprobatą: „Życie ludzkie od chwili poczęcia powinno być szanowane i chronione w sposób absolutny. Już od pierwszej chwili swego istnienia istota ludzka powinna mieć przyznane prawa osoby, wśród nich nienaruszalne prawo każdej niewinnej istoty do życia” (KKK 2270). A zatem „bezpośrednie przerwanie ciąży, to znaczy zamierzone jako cel lub środek, jest głęboko sprzeczne z prawem moralnym” (2271) i pociąga za sobą kanoniczną karę ekskomuniki. Mówi o tym Kodeks Prawa Kanonicznego w kan. 1314, że „kto powoduje przerwanie ciąży, po zaistnieniu skutku podlega ekskomunice wiążącej mocą samego prawa”.
CZYTAJ DALEJ

W Koszalinie spotkali się rzecznicy diecezjalni i zakonni

2025-10-22 12:50

[ TEMATY ]

KEP

Konferencj Episkopatu Polski

BP KEP

Spotkanie rzeczników diecezjalnych i zakonnych

Spotkanie rzeczników diecezjalnych i zakonnych

W dniach 20-22 października br., w Centrum Edukacyjno-Formacyjnym diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej w Koszalinie, odbyło się spotkanie rzeczników diecezjalnych i zakonnych. Poprowadził je rzecznik Konferencji Episkopatu Polski ks. Leszek Gęsiak SJ.

Sesje robocze koncentrowały się wokół dwóch tematów: kwestii migracji w Polsce oraz komunikacji instytucjonalnej Kościoła w przestrzeni medialnej. Gościem specjalnym spotkania rzeczników był o. Stanisław Tasiemski OP, prezes Katolickiej Agencji Informacyjnej, który m.in. przedstawił aktualne plany Agencji i główne kierunki jej działań.
CZYTAJ DALEJ

Różaniec jako wędrówka w stronę Nieba

2025-10-22 20:55

[ TEMATY ]

różaniec

rozważania różańcowe

Adobe Stock

Przypomnij sobie słowa Matki Bożej z Fatimy o konieczności odmówienia przez Franciszka Marto wielu różańców. Wizjoner do końca swego krótkiego życia odmawiał tę modlitwę codziennie, wielokrotnie. Odchodził na bok, by nienagabywany do zabaw z rówieśnikami sięgać po różaniec. Nie chciał biegać wokół spraw tego świata, chciał biec do Nieba. Jego różaniec był „wędrówką”.

Długa wędrówka – a ta jest właśnie taka – jest zawsze wysiłkiem. Jest nużąca, wiąże się nawet ze zmęczeniem i bólem. Wszystko rekompensuje perspektywa osiągnięcia wyznaczonego celu. W przypadku różańca-wędrówki jest podobnie. Nie jest on przyjemnością, lecz trudem drogi. Nie musisz go nawet lubić! Możesz traktować go jako pokutę i właśnie to przede wszystkim ofiarować Niebu. Bo łatwo jest robić to, co lubimy, co sprawia nam przyjemność. Wiele większą zasługę ma ten, kto umie się przemóc, zmotywować i wykonać rzeczy wiążące się w wysiłkiem i cierpieniem. Każdy paciorek jest jak kolejny mały krok w stronę Nieba. Niebawem znajdziesz się tak blisko niego, że zauważysz zmiany. Coś z niebieskiego światła zacznie Cię nasączać, z wolna zaczniesz dostrzegać, że stać Cię na rzeczy tak niemożliwe jak zapomnieć głębokie urazy czy przebaczyć wielkie krzywdy… Odmawiasz różaniec jako wędrówkę, a ten owocuje w Twoim życiu nie dzięki Twej modlitwie dającej Ci radość, zanurzającej Cię w kontemplacji Boga, lecz dzięki modlitwie, która jest wysiłkiem kroczenia pod górę, by z każdym krokiem znaleźć się bliżej Nieba. Nielubiony i nierozumiany różaniec jako akt pokuty? Tak, bardzo owocnej.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję