Reklama

Zdrowie

Ministerstwo wypowiada wojnę smogowi

Do walki ze smogiem potrzebna jest współpraca m.in. samorządów, bo dotychczas złożonych wniosków jest mniej niż pieniędzy do rozdysponowania. Poprawa jakości powietrza będzie możliwa dzięki kompleksowym rozwiązaniom i naprawianiu błędnych decyzji poprzednich rządów.

[ TEMATY ]

smog

Artur Stelmasiak

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ministerstwo Środowiska stawia na kompleksowe rozwiązania dotyczące poprawy jakości powietrza. Już teraz dzięki współpracy resortów koordynowanych przez MŚ powstają rozporządzenia wprowadzające normy jakości na paliwa stałe i kotły. Cel to wyeliminowanie niskiej emisji.

Jak się okazuje, Wojewódzkie Fundusze, podlegające marszałkom województw, nie dość skutecznie pracowały w ostatnich latach na rzecz poprawy jakości powietrza. Zapomina o tym opozycja, która rządząc 8 lat, zrobiła niewiele, żeby problem smogu rozwiązać. Nie było praktycznie żadnej reakcji na zatrważające wyniki kontroli NIK w 2014 r.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Jakość powietrza w Polsce to nie problem ostatnich dni czy nawet miesięcy. Najwyższa Izba Kontroli w swoim raporcie z kontroli za lata 2008-2013 podsumowała, że mamy najgorszą jakość powietrza spośród wszystkich krajów UE. Już wtedy NIK alarmowała, że główną przyczyną zanieczyszczenia powietrza pyłem PM10 jest tzw. niska emisja, pochodząca z domowych pieców i lokalnych kotłowni węglowych, w których spalanie odbywa się w nieefektywny sposób.

Ministerstwo Środowiska na rzecz poprawy jakości powietrza działa od dłuższego czasu. - Przy Ministerstwie Środowiska działa Komitet Sterujący ds. Krajowego Programu Ochrony Powietrza, w skład którego wchodzą m.in. przedstawiciele resortu energii, rozwoju, zdrowia, infrastruktury, a także zaproszeni jeszcze w poprzednim roku samorządowcy. Chcemy, żeby poprzez dobre rozwiązania legislacyjne i odpowiednie wsparcie finansowe proponowane przez NFOŚiGW w sposób odczuwalny poprawić jakość powietrza w Polsce - powiedział rzecznik resortu środowiska Paweł Mucha.

Praca Komitetu Sterującego przekłada się na konkretne rozwiązania, postulowane przez MŚ. - Są w przygotowaniu dwa rozporządzenia mające wprowadzić normy jakości na kotły i paliwa stałe. Resort środowiska bardzo mocno o to zabiegał. Cieszę się, że Ministerstwo Energii i Rozwoju pozytywnie odpowiedziało na nasze propozycje na rzecz poprawy jakości powietrza w Polsce - powiedział prof. Jan Szyszko.

Reklama

Walka ze smogiem to także zadanie leżące w gestii wojewódzkich funduszy ochrony środowiska i gospodarki wodnej (WFOŚiGW). Ograniczanie niskiej emisji to również zadanie marszałków poszczególnych województw – w ramach realizacji Regionalnych Programów Operacyjnych (RPO), czyli dokumentów planistycznych określających działania podejmowane przez organy samorządu województwa na rzecz rozwoju regionu.

Rzecznik Ministerstwa Środowiska Paweł Mucha odniósł się także do możliwości Wojewódzkich Funduszy, które - jego zdaniem - nie były skutecznym narzędziem w rękach marszałków w walce ze smogiem. - Dlaczego marszałkowie, czy zarządy województw, którzy mają poważne instrumenty finansowe z Wojewódzkich Funduszy Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej np. w ramach Regionalnych Programów Operacyjnych działań poprawiających jakość powietrza w wielu przypadkach w sposób nieefektywny gospodarowali tymi pieniędzmi - powiedział Paweł Mucha.

Rzecznik resortu odniósł się także do propozycji PO i PSL ws. walki smog. - Dobrze, że niektórzy, zwłaszcza politycy partii, które rządziły przez 8 lat, obudzili się ze snu zimowego i problem smogu zauważyli. Szkoda, że nie dostrzegali go wcześniej, kiedy rządzili państwem - powiedział.

W eliminowaniu smogu bardzo istotną kwestią jest również to, że minionych kilkunastu latach prywatni (najczęściej zagraniczni) inwestorzy przejęli w Polsce główne sieci ciepłownicze oraz inne strategiczne obiekty i instalacje do wytwarzania i dystrybucji energii cieplnej. Podmioty te nie rozwijają sieci odbiorców, lecz ograniczają się do maksymalizacji zysków, bez istotnego zaangażowania w inwestycje proekologiczne. Stało się tak na przykład w Warszawie, Łodzi, Zielonej Górze, Wrocławiu, Poznaniu. - Znakomita większość dużych przedsiębiorstw ciepłowniczych i sieci ciepłowniczych w dużych miastach została oddana w ręce kapitału zagranicznego - podkreśla rzecznik Ministerstwa Środowiska.

Reklama

Efekt jest taki, że władze samorządowe straciły kontrolę i możliwość poszerzania sieci odbiorców ciepła systemowego, czyli z dużych ciepłowni miejskich. Wiele indywidualnych gospodarstw domowych nadal musi więc używać do ogrzewania przestarzałych pieców, które bardzo mocno zanieczyszczają powietrze.

Dzisiaj Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej realizuje konkretne działania mające poprawić jakość powietrza w Polsce. - Pieniędzy na walkę ze smogiem jest więcej niż złożonych do tej pory wniosków - powiedział prezes zarządu Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej Kazimierz Kujda. Prezes podkreślił, że tylko w ramach Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko do dyspozycji w skali kraju jest ok. 5 mld zł. - Dzięki temu możemy finansować wszystkie inwestycje, które służą likwidacji emisji zanieczyszczeń do atmosfery, w tym również likwidacji tzw. smogu. NFOŚiGW ma również dostępne kolejne 5 mld zł, które będą przeznaczone na dotacje i pożyczki dla beneficjentów – powiedział Kujda.

Można składać wnioski i dostać dofinansowanie na modernizację i rozbudowę systemów ciepłowniczych, w tym również węzłów. - Najbardziej efektywną walką ze smogiem nie jest wymiana pojedynczych pieców, ale rozbudowa sieci ciepłowniczych i pełna likwidacja pieców – dodał Kujda.

2017-01-17 19:34

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Biskupi metropolii wrocławskiej ws. smogu

[ TEMATY ]

smog

wb77/fotolia.com

Problem smogu bierze się w pierwszej kolejności z tzw. niskiej emisji

Problem smogu bierze się w
pierwszej
kolejności z tzw. niskiej emisji

„Jako mieszkańcy województwa dolnośląskiego nie możemy udawać, że problem smogu nas nie dotyczy, tym bardziej, że niektóre z naszych miast znajdują się w niechlubnej czołówce najbardziej zanieczyszczonych miejscowości w Polsce” – napisali w liście do wiernych Dolnego Śląska biskupi metropolii wrocławskiej, który będzie czytany w niedzielę 10 grudnia we wszystkich kościołach archidiecezji wrocławskiej, diecezji legnickiej i diecezji świdnickiej.

Abp Józef Kupny metropolita wrocławski, oraz bp Ignacy Dec, biskup świdnicki, i bp Zbigniew Kiernikowski, biskup legnicki, opublikowali 5 grudnia br. list do wiernych Dolnego Śląska w sprawie troski o jakość powietrza. Duchowni podkreślają w słowie, że zwiększona emisja pyłów i szkodliwych gazów zagraża zdrowiu i życiu ludzi. „Szczególnie narażonymi grupami są dzieci oraz seniorzy, a także osoby z chorobami układu krążenia i układu oddechowego” – piszą na wstępie biskupi.

CZYTAJ DALEJ

Litania nie tylko na maj

Niedziela Ogólnopolska 19/2021, str. 14-15

[ TEMATY ]

litania

Karol Porwich/Niedziela

Jak powstały i skąd pochodzą wezwania Litanii Loretańskiej? Niektóre z nich wydają się bardzo tajemnicze: „Wieżo z kości słoniowej”, „Arko przymierza”, „Gwiazdo zaranna”…

Za nami już pierwsze dni maja – miesiąca poświęconego w szczególny sposób Dziewicy Maryi. To czas maryjnych nabożeństw, podczas których nie tylko w świątyniach, ale i przy kapliczkach lub przydrożnych figurach rozbrzmiewa Litania do Najświętszej Maryi Panny, popularnie nazywana Litanią Loretańską. Wielu z nas, także czytelników Niedzieli, pyta: jak powstały wezwania tej litanii? Jaka jest jej historia i co kryje się w niekiedy tajemniczo brzmiących określeniach, takich jak: „Domie złoty” czy „Wieżo z kości słoniowej”?

CZYTAJ DALEJ

Świadectwo: moja Matka Jasnogórska tak mnie uzdrowiła

2024-05-02 20:40

[ TEMATY ]

świadectwo

uzdrowienie

Karol Porwich/Niedziela

To Ona, moja Matka Jasnogórska, tak mnie uzdrowiła. Jestem Jej niewolnikiem, zdaję się zupełnie na Jej wolę i decyzję.

Przeszłość pana Edwarda z Olkusza pełna jest ran, blizn i zrostów, podobnie też wygląda jego ciało. Podczas wojny walczył w partyzantce, był w Armii Krajowej. Złapany przez gestapo doświadczył ciężkich tortur. Uraz głowy, uszkodzenie tętnicy podstawy czaszki to pamiątki po spotkaniu z Niemcami. Bili, ale nie zabili. Ubowcy to dopiero potrafili bić! To po ubeckich katorgach zostały mu kolejne pamiątki, jak torbiel na nerce, zrosty i guzy na całym ciele po biciu i kopaniu. Nie, tego wspominać nie będzie. Już nie boli, już im to wszystko wybaczył.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję