Reklama

Kącik rekolekcyjny

Ogołocił samego siebie

Niedziela kielecka 14/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W szkole Chrystusowego Krzyża

W naszym patrzeniu na siebie i na innych funkcjonuje zastarzały stereotyp. Udane życie ma ten, kto urodził się pod szczęśliwą gwiazdą, do kogo wciąż uśmiecha się los. Ma tęgie zdrowie, dobre układy, odziedziczył czy stosunkowo szybko dorobił się niezłej fortuny, ma przyjaciół, udane życie rodzinne, sukcesy zawodowe. Wtedy nie dziwi nikogo fakt, że taki człowiek pozytywnie patrzy na siebie i na innych. Towarzyszy mu odwaga, wiara we własne siły, pogoda ducha i optymizm. Tryska niespożytą energią. Czuje się wolny i niezależny. Żyje z rozmachem. Może sobie pozwolić na życie wystawne. Słowem, idzie za nim wszystko, co wspaniałe. Myśl o cierpieniu jest mu zupełnie obca.
Taką sytuację uważamy za normalną. Osiągnięcie jej i nam się uśmiecha. Może nawet spędza nam sen z powiek, staje się głównym motorem życia. Zaimponować innym wysokim standardem życia, nawet zakasować ich, żeby wiedzieli, z kim mają do czynienia i odnosili się z respektem czy podziwem…
I przeciwnie: Wszystko, co się nie układa według naszej myśli, każda przeszkoda, jaką spotykamy na swojej drodze - ludzka nieżyczliwość, zazdrość, podstęp, niepowodzenie życiowe, własne pomyłki, za które trzeba płacić wysoką cenę - kwitowane są jednoznacznie: nie mam szczęścia. Wlecze się za mną złośliwe fatum. Wszyscy (i wszystko) sprzysięgli się przeciw mnie. Nie mam żadnych szans. Jestem przegrany. Wystarczy, że pojawi się choroba, która na dłuższy czas wyłączy z aktywności i przykuje do łóżka. Wówczas nie tylko ubywa zdrowia i sił, ale także maleje ochota do życia, pojawia się rozbicie wewnętrzne, stłumiony czy otwarty bunt, wreszcie - zobojętnienie wobec starania się o piękniejszy kształt życia, żal do wszystkich i wszystkiego, narzekanie na swoją sytuację, nawet na Pana Boga i na okrutny los, daremne szamotanie się aż do zastygnięcia w rozgoryczeniu, beznadziejności czy rozpaczy.
Te ujęcia są krańcowe, przerysowane. Jak zwykle prawda znajduje się pośrodku. Ukazał ją nam Chrystus, który przyjął ludzki los, ale nie wybrał królewskiego pałacu, tylko stajnię. Znalazł swoje miejsce do startu pośród tych, którym się nie udało. Nawet nazwał ich błogosławionymi. Wszystkim, którzy chcą iść za Nim, zalecił, aby wzięli krzyż swój (los z jego ograniczeniami) i naśladowali Go. Cierpieniu nadał zbawczy sens. Uczy ono bowiem pokory (prawdy o sobie), pobudza do refleksji, nie tylko doświadcza, ale także oczyszcza, pozwala dotknąć sensu życia, które zmierza do pełni szczęścia. Jest ono jednak osiągalne dopiero po drugiej stronie za cenę zmagania ze sobą i z losem. Znaleźć się na granicy wytrzymałości (jak sprawiedliwy Hiob), to uruchomić wszystkie zapasy swoich możliwości. Wtedy dopiero można zrozumieć sens krzyża, zaakceptować go, pokochać i znaleźć się po stronie Chrystusa. A mieć udział w Jego krzyżu, to mieć prawo uczestniczenia w Jego zmartwychwstaniu.

* **

Każdy ma prawo do pełni szczęścia. Każdy urodził się pod szczęśliwą gwiazdą, ma szansę zbawienia. Każdy może stać się pełnym człowiekiem - także w najtrudniejszych zawirowaniach losu. Jest to możliwe, gdy z wiarą przyjmiemy krzyż, z nadzieją będziemy go dźwigać, z miłości do Chrystusa ukrzyżujemy także siebie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Litania nie tylko na maj

Niedziela Ogólnopolska 19/2021, str. 14-15

[ TEMATY ]

litania

Karol Porwich/Niedziela

Jak powstały i skąd pochodzą wezwania Litanii Loretańskiej? Niektóre z nich wydają się bardzo tajemnicze: „Wieżo z kości słoniowej”, „Arko przymierza”, „Gwiazdo zaranna”…

Za nami już pierwsze dni maja – miesiąca poświęconego w szczególny sposób Dziewicy Maryi. To czas maryjnych nabożeństw, podczas których nie tylko w świątyniach, ale i przy kapliczkach lub przydrożnych figurach rozbrzmiewa Litania do Najświętszej Maryi Panny, popularnie nazywana Litanią Loretańską. Wielu z nas, także czytelników Niedzieli, pyta: jak powstały wezwania tej litanii? Jaka jest jej historia i co kryje się w niekiedy tajemniczo brzmiących określeniach, takich jak: „Domie złoty” czy „Wieżo z kości słoniowej”?

CZYTAJ DALEJ

Ks. prof. Stanisz: Propozycja minister Nowackiej to wstęp do usunięcia religii ze szkół

2024-05-17 12:47

[ TEMATY ]

wywiad

religia w szkołach

Karol Porwich/Niedziela

Projekt nowego rozporządzenia Ministra Edukacji jest to inicjatywa mająca się przyczynić do wypchnięcia nauki religii z polskich szkół i przedszkoli - mówi w rozmowie z KAI ks. prof. Piotr Stanisz z Katedry Prawa Wyznaniowego Wydziału Prawa, Prawa Kanonicznego i Administracji Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II. Ekspert zwraca uwagę, że w świetle obowiązującego prawa, decyzje związane ze zmianą warunków nauczania religii w publicznym systemie oświaty powinny być dokonane „w porozumieniu” z Kościołem katolickim i innymi związkami wyznaniowymi, a nie jedynie po przeprowadzeniu konsultacji publicznych.

Marcin Przeciszewski, KAI: W ostatnich dniach kwietnia do konsultacji publicznych skierowany został projekt rozporządzenia MEN zmieniającego rozporządzenie w sprawie warunków i sposobu organizacji nauki religii w publicznych przedszkolach i szkołach (https://legislacja.rcl.gov.pl/projekt/123 84702/katalog/13056494#1305649). Projekt ten zakłada dużo większe niż do tej pory możliwości łączenia uczniów uczęszczających na lekcje religii w grupy międzyoddziałowe, obejmujące uczniów na tym samym poziomie nauczania oraz w grupy międzyklasowe, zbierające uczniów z różnych poziomów kształcenia. Co Ksiądz Profesor na to?

CZYTAJ DALEJ

Świdnica. Inauguracja I Synodu Diecezji Świdnickiej: „Patrzmy na Jezusa!”

2024-05-18 09:50

[ TEMATY ]

Świdnica

bp Marek Mendyk

synod diecezji świdnickiej

diecezja świdnicka

Baner promujący I Synod Diecezji Świdnickiej

Baner promujący I Synod Diecezji Świdnickiej

Dziś sobotę 18 maja 2024 roku o godzinie 11. w katedrze świdnickiej odbędzie się uroczysta inauguracja Pierwszego Synodu diecezji świdnickiej. Msza święta rozpocznie to historyczne wydarzenie, którego hasłem przewodnim są słowa z Listu do Hebrajczyków: „Patrzmy na Jezusa, który nam w wierze przewodzi i ją wydoskonala” (Hbr 12, 2).

W obliczu współczesnych wyzwań i przemian, zarówno w Kościele, jak i w świecie, Synod ten ma szczególne znaczenie. Jak zauważył papież Franciszek, „nie żyjemy w epoce zmian, ale przeżywamy zmianę epoki”. Widzimy, jak gwałtownie zmienia się nasz sposób życia, wzajemnego odnoszenia się do siebie i przekazywania informacji pomiędzy pokoleniami. Te zmiany wpływają również na naszą wiarę i sposób jej przeżywania.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję