O kilka słów refleksji na temat możliwości adoracji Jezusa Eucharystycznego w kościele parafialnym poprosiłem Pana Andrzeja: „Od jakiegoś czasu staram się rozważać fragment Ewangelii odczytywany danego dnia podczas Mszy św. Myślę, że najlepiej czynić to w rzeczywistej obecności Pana Jezusa. Dlatego przychodzę do kaplicy i w trwającej tu ciszy najlepiej słyszę głos Zbawiciela. Gdy chodzi o intencje moich modlitw, to szczególnie proszę o łaski dla moich synów - jeden jest karmelitą bosym, a drugi alumnem Wyższego Seminarium Duchownego w Częstochowie. Zdaję sobie sprawę, jak bardzo potrzebują modlitewnego wsparcia, by jak najlepiej wypełnić wolę Boga”.
Ksiądz Stanisław - wikariusz parafii - sposobność spotkania z Chrystusem w Najświętszym Sakramencie odbiera jako „wyjście Zbawiciela w stronę człowieka”. „Czasem może się błędnie wydawać - zauważa - że to my, ofiarowując Mu trochę czasu, dajemy najwięcej. Jednak to nie jest prawda. Jego obecność wśród nas to dowód ogromnej miłości”.
Kaplicę odwiedził
Pomóż w rozwoju naszego portalu