Z ks. Henrykiem Kowalskim - przewodniczącym Arcybiskupiego Komitetu Wsparcia Bezrobotnych, proboszczem parafii pw. Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa w Zawierciu - rozmawia Anna Dąbrowska
Anna Dąbrowska: - Po raz kolejny wracamy do tematyki bezrobocia. Stopa bezrobocia w Polsce przekroczyła już 20%. W jaki sposób Kościół częstochowski włącza się w pomoc bezrobotnym?
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Ks. Henryk Kowalski: - Bezrobocie i jego skutki nie wymagają komentarza, każdy z nas zetknął się z tym problemem i wie doskonale, jak wpływa on na życie samego bezrobotnego, jego rodziny, wreszcie całego społeczeństwa. Przeciwdziałanie bezrobociu to obowiązek państwa, natomiast Arcybiskupi Komitet Wsparcia Bezrobotnych został powołany do podejmowania działań zmierzających do łagodzenia skutków tego zjawiska na terenie archidiecezji częstochowskiej. Jednym z naszych zadań statutowych jest współdziałanie z instytucjami administracji wszystkich szczebli i organizacjami pożytku publicznego w zmniejszeniu skutków bezrobocia. My podejmujemy zwłaszcza działania duszpasterskie.
- Czy mógłby Ksiądz podać przykłady konkretnych działań prowadzonych przez Komitet?
Reklama
- Solidaryzujemy się ze wszystkimi bezrobotnymi, zwłaszcza ludźmi młodymi, którzy rozpoczynają dopiero życie zawodowe. Promujemy działania samopomocowe, które prowadzą do bardziej aktywnego włączania się bezrobotnych w rozwiązywanie własnych problemów. Stale pamiętamy, że brak pracy nie może powodować bezczynności. To pociąga za sobą stan apatii, hamuje rozwój osobowy. Każdy, kto pracuje z bezrobotnymi, wie, że najważniejsze to nie dopuścić, aby człowiek bez pracy poczuł się społecznie nieużyteczny czy nieproduktywny. Dlatego stawiamy na wolontariat. Nie chcę mówić o konkretnych działaniach, bo w różnych rejonach naszej archidiecezji wygląda to różnie ze względu na wielorakość problemów.
- Czy Komitety pomagają w znalezieniu pracy czy po prostu wspomagają działania „Caritas”?
Reklama
- Komitet nie jest kościelnym biurem pracy, nie jest też ośrodkiem pomocy społecznej. Jest znakiem i narzędziem nadziei dla wszystkich, których bezrobocie spycha na skraj ubóstwa, niemożności zorganizowania sobie i rodzinie minimum egzystencji. Świadczenie konkretnej pomocy dokonywać się będzie przede wszystkim w ramach wspólnot parafialnych. Komitet inspirować będzie powstawanie struktur samopomocowych w ramach jednej lub kilku położonych obok siebie parafii, np.: dekanaty, regiony. Sadzę, że bardzo trafna i dobra jest też struktura powiatowa. Tam organizowane będą, jeżeli już nie są, świetlice dla dzieci, kluby pracy, odbywać się mają szkolenia. Będą to miejsca, gdzie każdy potrzebujący uzyska poradę, jak zagospodarować wolny czas w sposób efektywny. To wszystko, taką mamy nadzieję, zapobiegnie zniechęceniu, które tak często towarzyszy bezrobotnemu.
Oczywiście, nie zapominamy o formacji i wsparciu duchowym nie tylko samych bezrobotnych, ale również ich bliskich i całej społeczności parafialnej. Odprawiamy w ich intencji Msze św., umożliwiamy im kontakt z duszpasterzem, który jest gotów na indywidualne rozmowy w celu wysłuchania problemów, służenia radą, wsparciem modlitewnym. Organizujemy dni skupienia dla wolontariatu, to przecież specyficzny rodzaj posługi, wymagający dawania siebie w różnych sytuacjach i warunkach. Z Caritas zawsze chętnie współpracujemy, ponieważ nasze misje są zbieżne.
- Jaka jest struktura Komitetu?
- W ramach Arcybiskupiego Komitetu Wsparcia Bezrobotnych Archidiecezji Częstochowskiej powstanie 10 oddziałów w rejonach: Radomsko, Wieluń, Zawiercie, Częstochowa. Ich zadaniem będzie inspirowanie i podejmowanie działań właściwych dla specyfiki danego terenu.
W dużej mierze nasze statutowe zadania realizują już parafie: Akcja Katolicka, parafialne zespoły charytatywne, oddziały „Caritas” (organizacja letniego wypoczynku dla dzieci, świetlice parafialne, wydawanie żywności, stołówki, itp.). Ponieważ jednak obszar ubóstwa stale się powiększa, istnieje potrzeba zintensyfikowania działań i ich korelacji w parafii, rejonach z działaniami instytucji administracji państwowej i samorządowej. Dlatego właśnie jesteśmy. Nasze uczestnictwo w działaniach na rzecz bezrobotnych, głównie przez dobre ich zorganizowanie, złagodzi skutki bezrobocia w całej naszej archidiecezji. Mocno w to wierzę.
- Dziękuję za rozmowę.