Reklama

Nie boimy się trudnych tematów

Niedziela zielonogórsko-gorzowska 24/2001

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

WALDEMAR HASS: - Proszę na wstępie przypomnieć genezę Głogowskiego Konwersatorium Humanistycznego?

DR MARIUSZ KWIATKOWSKI: - Pomysł utworzenia tego konwersatorium zrodził się w Klubie Inteligencji Katolickiej z myślą o tym, aby wyjść na zewnątrz ze swoimi propozycjami, by znaleźć się w miejscu, które papież Jan Paweł II nazywa "współczesnym Areopagiem" . Doszliśmy w KIK-u do wniosku, że dotychczasowe działania, które były zasadne i potrzebne w latach osiemdziesiątych, w latach dziewięćdziesiątych, a szczególnie w ich drugiej połowie - niekoniecznie muszą się sprawdzać. Dlatego pomyśleliśmy o zmianie. Czuliśmy wręcz palącą potrzebę wyjścia ze swoimi propozycjami intelektualnymi i duchowymi poza mury Kościoła. Stąd też pomysł powołania do życia konwersatorium, które w pewien sposób nawiązuje do podobnego projektu realizowanego przed dwu laty przez KIK w naszym mieście.

- Głogowskie Konwersatorium Humanistyczne - nie jest przypadkową nazwą?

- Oczywiście. Najważniejszym jej elementem jest określenie - humanistyczne, które oznacza, że w centrum naszego zainteresowania jest człowiek. Trzeba zastrzec w tym miejscu, że jest to humanizm rozumiany w odpowiedni sposób, czyli nie "człowiek jako miara wszechrzeczy", lecz humanizm polegający na tym, że dostrzegamy, iż człowiek jest istotą różniącą się od innych istot. Człowiek jest jedynym stworzeniem, którego Bóg chciał dla niego samego i to jest dla nas jako chrześcijan punkt wyjścia. Natomiast dla niechrześcijan, z którymi chcemy się spotykać i dyskutować, ważne wydaje się być stwierdzenie, że "człowiek jest jedyną istotą, która zadaje sobie samej pytanie o sens życia" . Przy tak rozumianym humanizmie dialog z ludźmi o odmiennym światopoglądzie staje się możliwy i jesteśmy przekonani, że taki dialog trzeba prowadzić. Tym bardziej, że czasy, w których żyjemy, niosą ze sobą nowe wyzwania i zagrożenia. Dziś - jak naucza Ojciec Święty - często trzeba bronić człowieka przed nim samym. Szczególnie ważna jest zatem refleksja nad pytaniami: kim jest człowiek i czym jest jego godność? Wracając zaś do pozostałych dwóch elementów wchodzących w skład nazwy, to termin "konwersatorium" zakłada rozmowę, czy dyskusję - przekaz z założenia nie jest więc jednokierunkowy. Natomiast określenie "głogowskie" wiąże się bezpośrednio z lokalnym aspektem całego przedsięwzięcia. Po pierwsze ma ono miejsce w Głogowie, po drugie prelegentami są przede wszystkim głogowianie.

- Hasłem przewodnim konwersatorium było "Pożegnanie XX wieku: Ludzie - idee - wydarzenia". Dlaczego warto było żegnać dwudzieste stulecie w taki właśnie sposób?

- Wiek XX, a więc wiek sprzeczności. Stulecie, które posiadało swoje blaski i cienie. Postacie, które zaprezentowaliśmy uczestnikom konwersatorium, to właśnie osoby, które reprezentowały i jasne strony XX w. i jego mroki. Niemniej wspólnym mianownikiem dla omawianych postaci był namysł i dyskusja nad tym, jaką rolę dana osoba odegrała w minionej epoce, czy idee z nią związane są jeszcze aktualne, jakie wnioski możemy wyciągnąć na przyszłość. Takie pożegnanie minionego wieku wydaje się być niezwykle zasadne.

- Czytając program konwersatorium można zauważyć, że dobór postaci reprezentujących minione stulecie jest - delikatnie mówiąc - dość oryginalny. Z jednej strony ks. Józef Tischner, św. Teresa Benedykta od Krzyża, czy Jacques Maritain, z drugiej zaś Michaił Bułhakow, Jerzy Grotowski, AndreM Breton...

- Kluczem do zrozumienia takiego doboru bohaterów naszych spotkań zamkowych było to, co konserwatyści nazywają "ładem spontanicznym", który w tym konkretnym przypadku wiązał się ze wskazaniem przez potencjalnych prelegentów postaci, którym chcieliby poświęcić swoje odczyty. Tak po pewnej selekcji powstała lista ludzi oraz związanych z nimi idei i wydarzeń, która stała się zarazem programem Głogowskiego Konwersatorium Humanistycznego. Trzeba też zaznaczyć, że wśród uczestników konwersatorium i jego prelegentów nie było takiej osoby, która by akceptowała wszystkie prezentowane postacie. To, że zorganizowałem dyskusję na przykład na temat życia i działalności AndreM Bretona, nie oznacza wcale, że utożsamiam się z jego poglądami, czy bliskie są mi jego poczynania. Rozstrzygające było to, że biografia i dzieło danej postaci mogły stanowić dobry punkt wyjścia do owocnych dyskusji o człowieku, kulturze, historii. Nie bez znaczenia dla takiego a nie innego doboru postaci był też fakt, iż do współpracy przy realizacji konwersatorium zaprosiliśmy osoby ze środowiska Głogowskiego Stowarzyszenia Literackiego.

- Czy po tej pierwszej edycji konwersatorium można mówić o sukcesie projektu?

- Sukces jest, ale umiarkowany. Polega on na tym, że pokazaliśmy swoją otwartość, gotowość do rozmowy na każdy temat, że nie boimy się trudnych tematów. Żałuję jednak, że tylko w niewielkim stopniu udało się nam skłonić do aktywnego uczestnictwa ludzi młodych.

- Jakie będą dalsze losy Głogowskiego Konwersatorium Humanistycznego?

- Cóż, najpierw musimy wyciągnąć wnioski z pierwszej edycji tego projektu. Na pewno kolejna propozycja będzie skierowana jeszcze bardziej ku młodzieży, zwłaszcza tej ze szkół średnich. Zapewne zmieni się też nieco formuła prezentacji danego zagadnienia, aby uatrakcyjnić te spotkania jeszcze bardziej, będziemy proponowali dwugłos na każdy z poruszanych tematów. Być może to ośmieli młodych uczestników konwersatorium do udziału w dyskusji. Natomiast hasło przewodnie kolejnej edycji będzie brzmiało: "Wielkie spory o historię i kulturę".

- Dziękuję za rozmowę.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2001-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pustelnik z Góry Maryi

Niedziela Ogólnopolska 25/2022, str. 20

[ TEMATY ]

patron tygodnia

pl.wikipedia.org

Św. Wilhelm z Vercelli

Św. Wilhelm z Vercelli

Założył siedem eremów i dał początek sławnemu we Włoszech sanktuarium maryjnemu na Montevergine.

Święty Wilhelm, gdy miał 15 lat, przywdział habit zakonny. Potem postanowił nawiedzić jako pielgrzym najgłośniejsze za jego czasów miejsca święte. Udał się więc do Hiszpanii na grób św. Jakuba Apostoła w Santiago de Compostela, a następnie pielgrzymował po Włoszech. Chciał dotrzeć także do Ziemi Świętej, jednak w Brindisi spotkał się ze św. Janem z Matery, przyszłym założycielem nowej rodziny zakonnej, i ten zachęcił go do życia w pokucie. Pierwszą pustelnię Wilhelm zbudował we Włoszech, na Górze Maryi (Montevergine), na wysokości 1270 m. Sława jego osoby ściągała jednak do niego uczniów, którzy wybudowali obok niego domki oraz kościółek. Dla pewnego porządku Wilhelm ułożył regułę. Powstała kongregacja zakonna (wilhelmianie), która z biegiem czasu została włączona do rodziny benedyktyńskiej.

CZYTAJ DALEJ

Wspomnienie św. ks. Zygmunta Gorazdowskiego

[ TEMATY ]

święty

Lowdown/pl.wikipedia.org

Obraz św. ks. Zygmunta Gorazdowskiego w kaplicy jego imienia w klasztorze Franciszkanów w Sanoku

Obraz św. ks. Zygmunta Gorazdowskiego w kaplicy jego imienia w klasztorze Franciszkanów w Sanoku

26 czerwca w liturgii Kościół w Polsce wspomina św. ks. Zygmunta Gorazdowskiego zwanego "ojcem ubogich i księdzem dziadów". Przed laty kanonizował go papież Benedykt XVI.

Ks. Zygmunt Gorazdowski żył w latach 1845-1920, był kapłanem diecezjalnym i założycielem Zgromadzenia Sióstr św. Józefa. Beatyfikował go 26 czerwca 2001 r. we Lwowie papież Jan Paweł II, a kanonizował 23 października 2005 r. papież Benedykt XVI i była to pierwsza kanonizacja w czasie jego pontyfikatu.

CZYTAJ DALEJ

Londyn: więcej ataków na chrześcijan

2024-06-26 07:21

[ TEMATY ]

Wielka Brytania

Karol Porwich/Niedziela

Andreas Blum, proboszcz niemieckiej parafii św. Bonifacego w londyńskiej dzielnicy Eastend, zwrócił uwagę na konsekwencje konfliktu na Bliskim Wschodzie dla chrześcijan w Londynie. W angielskiej metropolii chrześcijanie stanowią obecnie mniej niż 50 procent mieszkańców miasta. Od czasu ataku Hamasu na Izrael wzrosła liczba ataków na wspólnoty chrześcijańskie w Londynie.

Duszpasterz przypomniał doświadczenia zakonnic z Brazylii mieszkających w pobliżu kościoła św. Bonifacego: „Nagle zaczęły być opluwane na ulicy. W dużym szpitalu obok dopuszczono się profanacji tabernakulum i ołtarza w sali modlitewnej, która jest przeznaczona dla wszystkich religii, podczas gdy wszystkie akcesoria muzułmańskie pozostały nietknięte. Kiedy ktoś na sąsiedniej ulicy próbował zdjąć palestyńską flagę zawieszoną przed kościołem, zatrzymały się dwa samochody, a mężczyzna został pobity przez ich pasażerów. Nigdy wcześniej nie zdarzyło się to w takiej formie" - stwierdza ks. Blum.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję