Reklama

Polska

Dr Mateusz Szpytma: Franciszek był wzruszony

– Spotkanie Ojca Świętego z byłymi więźniami obozu oraz ze "Sprawiedliwymi wśród narodów świata" było wzruszające nie tylko dla tych osób, ale, jak widziałem, również dla Franciszka - wyznał KAI dr Mateusz Szpytma, który był obecny podczas tej uroczystości w Oświęcimiu. Wiceprezes IPN oraz dotychczasowy dyrektor Muzeum Polaków Ratujących Żydów im. Rodziny Ulmów w Markowej jest pod dużym wrażeniem młodzieży z całego świata. – To żywy Kościół młodych ludzi. To coś niesamowitego - powiedział.

[ TEMATY ]

Franciszek w Polsce

Jolanta Kobojek

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Zdaniem historyka bardzo wzruszająca była wizyta "papieża z końca świata" w "fabryce śmierci", jak nazywany jest obóz Auschwitz-Birkenau. Była też nawiązaniem Franciszka do jego poprzedników: Jana Pawła II i Benedykta XVI, którzy nawiedzili to miejsce w przeszłości.

Jak zaznaczył dr Szpytma, niemiecki obóz w Oświęcimiu to również miejsce, gdzie krystalizowały się postawy ludzi. – Była tam olbrzymia ilość zła, ale było też bardzo dużo dobra - takiego prostego, kiedy ludzie sobie zwyczajnie pomagali, ale i heroicznego, którego największym przykładem jest św. Maksymilian Maria Kolbe. Ojciec Święty dał to do zrozumienia, modląc się w celi tego wybitnego Polaka, ale przede wszystkim prawdziwego chrześcijanina, który poświęcił swoje życie dla innych – podkreślił.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Wiceprezes IPN powiedział, że bardzo wzruszające były spotkania Ojca Świętego z byłymi więźniami obozu oraz ze "Sprawiedliwymi wśród narodów świata". – To ogromne wyróżnienie, że ci najszlachetniejsi ze szlachetnych mogli się spotkać z Ojcem Świętym. To było wzruszające nie tylko dla tych osób, ale, jak widziałem, dla papieża Franciszka - wyznał Szpytma, który był obecny podczas tej uroczystości w Oświęcimiu.

Reklama

Symboliczne było - jak stwierdził historyk - spotkanie Ojca Świętego z dwiema dziewczynkami z Markowej: Marysią i Asią Niemczak. Są one prawnuczkami Franciszka Niemczaka - brata Wiktorii Ulmy, która z mężem Józefem oraz siedmiorgiem dzieci zginęła w 1944 r. za ratowanie Żydów.

Zdaniem Szpytmy niezwykle wymowne było milczenie papieża, ale również jego gesty: zapalenie świecy, przejście przy tablicach upamiętniających ofiary tragedii, a także modlitwa Psalmem 130, którą odmówili naczelny rabin Polski Michael Schudrich oraz ks. Stanisław Ruszała, proboszcz z Markowej na Podkarpaciu, gdzie żyli Ulmowie.

Jak zauważył dr Szpytma, każdy dzień papieskiej pielgrzymki jest inny. Środa to przywitanie, czwartek był "bardzo polski", piątek natomiast - mocno naznaczony refleksją. Z kolei sobota i niedziela to szczególna celebracja Światowych Dni Młodzieży. - Widziałem tą młodzież różnych narodów świata, języków, ras. Wszyscy są uśmiechnięci, życzliwie nastawieni do innych. To żywy Kościół młodych ludzi. To coś niesamowitego - ocenił wiceprezes IPN.

Jako dyrektor Muzeum Polaków Ratujących Żydów w Markowej, dr Szpytma miał kontakt z zagranicznymi pielgrzymami, którzy w czasie Dni w Diecezji odwiedzali to miejsce. Było ich blisko tysiąc. Pielgrzymi zwiedzali także pobliski skansen w Markowej, gdzie mogli zobaczyć, jak wyglądała podkarpacka wieś w XIX wieku i jak żyli jej mieszkańcy. Mogli też poznać nieistniejące już zawody. - Była to też okazja do spotkania z mieszkańcami Markowej, którzy zarządzają tym skansenem. Ludzie byli pod niesamowitym wrażeniem wysokiej kultury i życzliwości młodzieży - przyznał dr Szpytma. – Młody Kościół z całego świata ubogaca nas, Polaków - dodał.

Dr Mateusz Szpytma jest krewnym rodziny Ulmów i walnie przyczynił się do upamiętnienia ich heroicznej postawy i tragicznej śmierci. Z jego inicjatywy w Markowej powstało Muzeum Polaków Ratujących Żydów, które zostało otwarte 17 marca br. i przyjęło imię Rodziny Ulmów. Szpytma został jego pierwszym dyrektorem. W związku z nominacją na wiceprezesa IPN 31 lipca zakończy pełnienie tej funkcji.

2016-07-31 14:11

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Chore dzieci oczekują papieża Franciszka

Niedziela Ogólnopolska 30/2016, str. 42-43

[ TEMATY ]

szpital

ŚDM w Krakowie

Franciszek w Polsce

29.07

Archiwum Kapelanii szpitala

7-letnia Marysia przed szpitalną kaplicą. Dziewczynka spędziła w Prokocimiu wiele dni. Teraz cieszy się wspaniałym zdrowiem. Dla papieża Franciszka przywiozła z domu zrobione przez siebie piękne serce i portret

7-letnia Marysia przed szpitalną kaplicą. Dziewczynka spędziła w Prokocimiu
wiele dni. Teraz cieszy się wspaniałym zdrowiem. Dla papieża Franciszka
przywiozła z domu zrobione przez siebie piękne serce i portret

25 lat temu Jan Paweł II swoje pierwsze kroki po przylocie do Polski skierował właśnie do tej placówki. Określił ją wówczas mianem „sanktuarium ludzkiego cierpienia”. Teraz to szczególne miejsce, gdzie leczeni są najciężej chorzy mali pacjenci, odwiedzi papież Franciszek. Mowa o Uniwersyteckim Szpitalu Dziecięcym w Krakowie, w którym Ojciec Święty będzie gościć już 29 lipca br.

Trwa rok jubileuszowy szpitala, który obchodzi 50-lecie swego istnienia. To pół wieku działania placówki, która dla Małopolski, a także w wielu przypadkach dla całej Polski, jest miejscem wyjątkowym i niezwykle ważnym. To tutaj leczone są najciężej chore dzieci. Budowę szpitala zainicjowała Polonia amerykańska, wspierana funduszami rządu USA. Pierwsi pacjenci zostali przyjęci w 1966 r. W 1991 r. szpital odwiedził papież Jan Paweł II, który poświęcił nowy budynek Centrum Ambulatoryjnego Leczenia Dzieci. Z roku na rok placówka coraz bardziej się rozwija. Obecnie przechodzi całkowitą modernizację, co wiąże się z ogromnymi nakładami finansowymi, ale jak podkreśla dr hab. n. med. Maciej Kowalczyk – dyrektor naczelny szpitala, na kilkanaście dni przed wizytą Franciszka nie myśli się o problemach finansowych, ale wyłącznie o tym, by jak najlepiej przygotować się do tego wspaniałego wydarzenia.
CZYTAJ DALEJ

Matka Boża Płacząca

[ TEMATY ]

#NiezbędnikMaryjny

La Salette

Adobe Stock

Jest rok 1846. Francja przechodzi poważny kryzys, epokę fermentu i zmian społecznych. Kraj przeżywa najpierw rewolucję, czasy napoleońskie, wreszcie lata nędzy. Rodzi się moda na racjonalizm i krytykę Kościoła. W wielu miejscach z wolna zanika wiara.

Nawet najzdrowsze zdawałoby się środowiska – wsie – tracą swą tożsamość i wyrzekają się swoich tradycji. W Corps ludzie żyją tak, jakby Boga nie było. Tam właśnie mieszkała Melania Calvat (lub Mathieu). W 1846 r. miała czternaście lat. Tam żył też jedenastoletni Maksymin Giraud. Choć oboje mieszkali w tej samej parafii, La Salette, pierwszy raz spotkali się dopiero na dwa dni przed objawieniem się Matki Najświętszej. Nic dziwnego, byli tak różni, że nawet gdyby się gdzieś zobaczyli, nie zauważyliby swojej obecności.
CZYTAJ DALEJ

MŚ siatkarzy - Brazylia i Francja poza turniejem

2025-09-18 18:37

[ TEMATY ]

sport

PAP/EPA/FRANCIS R. MALASIG

Siatkarze Brazylii i Francji niespodziewanie odpadli w czwartek z mistrzostw świata na Filipinach. W ostatniej kolejce fazy grupowej „Canarinhos” przegrali z Serbią 0:3, natomiast „Trójkolorowi” ulegli Argentynie 2:3.

Brazylijczycy to trzykrotni mistrzowie świata, nie schodzili z podium tej imprezy od 2002 roku, ostatnie mistrzostwa, przed trzema laty, zakończyli na trzecim miejscu. Turniej na Filipinach rozpoczęli od zwycięstw nad Chinami 3:1 i Czechami 3:0. Niekorzystnie jednak ułożyły się dla nich wyniki innych spotkań. Wygrana Czech z Chinami 3:0 zepchnęła Brazylię na trzecie miejsce w grupie. Przesądził o tym przegrany set w meczu z Chińczykami.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję