Zdaniem najbliższego współpracownika Ojca Świętego, może on powtórzyć raz jeszcze to przesłanie, z którym wystąpił w ub.r. w Parlamencie Europejskim w Strasburgu i w tym roku przy okazji odbierania Nagrody Karola Wielkiego w Rzymie. Streszcza się ono w dwóch słowach: nadzieja i odwaga – powiedział kardynał.
Wyjaśnił, że nadzieja dotyczy przyszłości naszego kontynentu i tych wszystkich wyzwań, jakie stoją przed budowaniem Europy a orędzie odwagi to wezwanie do ponownego odkrycia tego, co stanowi prawdziwe chrześcijańskie korzenie naszej części świata, które pozwoliły jej stać się tym, czym jest.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Sekretarz stanu zaznaczył, że papież przypomniał w swych przemówieniach przede wszystkim tego ducha humanistycznego, który zawsze charakteryzował Europę, a zarazem tę odwagę, która oznacza umiejętność głoszenia Ewangelii w zmienionych warunkach życia, w jakich się ona znajduje i w obliczu wielkich problemów, jakie musi codziennie podejmować, zwłaszcza wielkiego ubóstwa, zarówno duchowego, jak i materialnego.
Wiele uwagi kard. Parolin poświęcił też takim zagadnieniom jak rola św. Jana Pawła II w spotkaniach z młodymi, Kraków jako miasto św. Faustyny Kowalskiej i miłosierdzia Bożego, obchody 1050. rocznicy chrztu Polski i dzisiejsze oblicze Kościoła w naszym kraju oraz odwiedziny byłego obozu Auschwitz-Birkenau i szpitala dziecięcego.
Reklama
Mówiąc o Światowym Dniu Młodzieży kardynał podkreślił, że Franciszek wchodzi na tę samą drogę, którą rozpoczął św. Jan Paweł II, a później przemierzał Benedykt XVI. „Jest to droga, która ma swoją mapę – Ewangelię i nauczanie – Kościoła i której pokarmem jest Eucharystia” – stwierdził kard. Parolin. Dodał, że bardzo ważny jest tu również wymiar miłosierdzia zarówno w kontekście trwającego obecnie Nadzwyczajnego Jubileuszu, jak i miejsca spotkania papieża z młodymi.
Kardynał przypomniał, że w kwietniu br. miał zaszczyt być, z woli Ojca Świętego, jego wysłannikiem na obchody 1050. rocznicy Chrztu Polski i był pod wrażeniem siły i żywotności Kościoła w naszym kraju, więzi i jedności wiernych z ich pasterzami, licznych powołań kapłańskich i zakonnych. Są oczywiście wyzwania i zagrożenie, głównie postępującym zeświecczeniem i „w tym sensie Kościół w Polsce będzie musiał być twórczy i otwarty, by znaleźć nowe sposoby odpowiedzenia na te nowe problemy” – podkreślił kardynał-sekretarz stanu.
Spotkania w Oświęcimiu i szpitalu dziecięcym to miejsca „horroru i bólu” – przypomniał purpurat. Zaznaczył, że na terenie byłego obozu papież nie wygłosi żadnych przemówień, ale będzie to miało wielką wymowę. A pobyt w szpitalu to bliskość papieża cierpienia i bólu ludzi, i to tych najmłodszych, co szczególnie boli – podkreślił kardynał. „Sądzę, że wizyta w szpitalu dziecięcym będzie miała takie znaczenie” – dodał na zakończenie.