Kwietniowy, niedzielny poranek. Młodzież parafii pw. Najświętszego
Serca Pana Jezusa w Żarach przygotowana do akcji na rzecz afrykańskich
dzieci. Na drzwiach kościoła pojawiały się plakaty, na placu przed
świątynią ustawiono stolik ze świątecznymi wytworami pracy młodzieży.
Parafianie zmierzający na pierwszą Mszę św. z zaciekawieniem przyglądają
się tej niecodziennej "wystawie".
Grupa oazowa przy parafii pw. Najświętszego Serca Pana
Jezusa w Żarach istnieje już półtora roku. Naszym przewodnikiem jest
ks. Marek Dyka. Spotykamy się na wspólnej Eucharystii, modlitwie,
rozmowach. Zainspirowani hasłem: Wystarczyłoby, aby dla przemiany
świata, ktoś nawet mały miał odwagę rozpocząć, postanowiliśmy wykorzystać
nasze talenty i włączyć się w misyjne dzieło Kościoła. W jaki sposób?
Zbliżały się święta wielkanocne. Zdecydowaliśmy się zatem
na przygotowanie świątecznych kartek, palm, baranków i zajączków
z masy solnej. Wszystko przygotowaliśmy samodzielnie, a dobrowolna
ofiara kupujących "wytwory naszej pracy" w całości miała być przeznaczona
na Krajowy Fundusz Misyjny. Zdawaliśmy sobie sprawę, iż jest to niewiele.
Z drugiej strony zaś wiedzieliśmy, że taka akcja jest potrzebna.
Afrykańskie dzieci nie mają radosnego dzieciństwa. W ich krajach
toczą się wojny, szerzą rozmaite choroby, panuje głód, muszą ciężko
pracować, by zdobyć coś do jedzenia, a czasami do szczęścia tak niewiele
im potrzeba.
Przygotowania trwały cały miesiąc. Pojawiły się także
obawy, czy akcja przyniesie oczekiwane rezultaty. Co będzie, jeśli
nikt nie odpowie pozytywnie na nasz apel? Obawy jednak okazały się
bezpodstawne. Parafianie odnieśli się do naszego pomysłu z dużym
zainteresowaniem, dzięki czemu na Krajowy Fundusz Misyjny przekazaliśmy
440 zł.
Dziękujemy wszystkim za otwarte serca, wrażliwość na
potrzeby innych. Mamy nadzieję, że dzięki naszej akcji pojawił się
choć jeden uśmiech na twarzy afrykańskiego dziecka.
Pomóż w rozwoju naszego portalu