Reklama

Wiadomości

Polsko, rozwiń skrzydła!

Chyba każdy z nas czuje, że zbliżamy się do jakiegoś przełomowego miejsca w historii nie tylko Polski, ale również całej Europy - miejsca, od którego zależeć będzie nasze „być” lub „nie być”. Wskazują na to wyraźnie problemy, z którymi zmagamy się dziś w naszym kraju. Z jednej strony konflikt i szum medialny wokół projektu nowej ustawy o ochronie życia ludzkiego, który mocno podzielił Polaków, a z drugiej kryzys imigracyjny i coraz większy lęk przed zagrożeniem terrorystycznym. Najpierw Francja, potem Bruksela i nikt nie wie, kto będzie następny… Szatan szaleje, a kim w tym wszystkim jesteśmy my? Czy w tym całym chaosie potrafimy jeszcze walczyć o własną tożsamość i wartości?

[ TEMATY ]

ochrona życia

obrońcy życia

aborcja

Romolo Tavani/Fotolia.com

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kontrowersyjny projekt

Choć jest to dopiero projekt ustawy o ochronie życia ludzkiego (a nie obowiązująca ustawa), już zrobiło się wokół niego gorąco. Niczym na sygnał, w mediach zawrzało od natłoku nieprawdziwych informacji, fakty zastąpiła manipulacja, a polskie społeczeństwo, choć w większości niezaznajomione z treścią kontrowersyjnego projektu, rozpoczęło zażarte dyskusje nad jego zasadnością lub nie. Niektórzy zareagowali całkowitą negacją Kościoła, nie wspominając o podważeniu jego autorytetu. Dla środowisk liberalno-lewicowych nadszedł idealny czas na wylewanie pomyj i wytykania wszystkich błędów i grzechów, jakich od początku swojego istnienia dopuścił się kiedykolwiek Kościół Katolicki, a w szczególności duchowni, bo z góry założono, że to oni są autorami projektu nowej ustawy. Wraz z dyskusją nad zakresem legalizacji aborcji, niczym bumerang szczególnie powrócił temat pedofilii w Kościele. To jednak tylko pokazało skalę walki, jaką trzeba będzie stoczyć ze społeczeństwem i jego mentalnością o zatrzymanie w odpowiednim miejscu w hierarchii wartości - wartość życia nienarodzonych. Ta świadomość stawia tym samym nas – naród Polski w obliczu wyzwania i zajęcia mocnego stanowiska wobec dramatu aborcji. Jesteśmy jednym z niewielu krajów w Europie, o ile nie jedynym, w którym funkcjonuje tak licznie środowisko pro-life o wieloletniej, zorganizowanej strukturze. Samo Bractwo Małych Stópek zrzesza blisko 25 tysięcy wolontariuszy i przyjaciół z całej Polski, a to pozwala działać. W porównaniu do innych narodów, wydaje mi się, że mamy szansę, aby mówiąc obrazowo, rozwinąć skrzydła i wejść na ścieżkę szeroko rozumianego rozwoju nie tylko gospodarczego, ale również moralnego. Odbicie się od dna demograficznego po to, aby stawić czoła tym wszystkim niebezpieczeństwom, które w tak oczywisty sposób przed nami się jawią.

Orzeł może? Orzeł nic nie może!

Nie możemy jednak tego uczynić i w tym widzę porażkę rządów ostatniego prezydenta i znanej nam akcji „Orzeł może”. To była porażka, bo orzeł nic nie może, jeżeli nie ma gruntu, jeżeli nie ma od czego się odbić i nie ma przestrzeni w którą może się wzbić. Musimy zrozumieć, że dopóki będziemy przeciwni najsłabszym, dopóki nie poznamy wartości życia człowieka od jego poczęcia aż po naturalną śmierć, nie będziemy mieli siły moralnej do tego, aby podejmować wielkie wyzwania historyczne i dziejowe, które są przed nami. Jednym z takich wyzwań, które pozwoli nam, jako narodowi, rozwinąć skrzydła jest m.in. odbudowa pozycji rodziny w społeczeństwie. To jednak utrudnia nam regres, w jakim jesteśmy w relacji do Boga, a przecież siłę musimy czerpać z wartości ogólnoludzkich w wymiarze wartości chrześcijańskich. Nie napawa jednak optymizmem to co widzimy w naszych polskich kościołach. One pustoszeją i starzeją się, a to co dzieje się w tak niedalekiej Francji, czyli burzenie średniowiecznych bazylik i zamienianie ich w dyskoteki, zmusza mnie do jednej refleksji: Ile jeszcze czasu minie, aż ten trend dotrze do nas?

Moc w słabości się doskonali

Jeden z marszy dla życia w Szczecinie miał hasło „Silny potrzebuje słabszego”, ponieważ nigdy nie będziemy silni, jeżeli będziemy gnębić słabszych, a jeśli nie będziemy silni moralnie, to będziemy obumierali. Jako ludzie tracimy tożsamość przez oderwanie się od fundamentalnych wartości i nie mam tu na myśli takich wartości jak „europejskie”, bo czegoś takiego nie ma, a wartość zawsze musi być prawdziwa, jeśli ma być motywatorem naszych działań. Szczególnie my – obrońcy życia, potrzebujemy prawdy w walce o nienarodzonych, bo mamy budować cywilizację życia i miłości a nie takiej, która marzy o miłości i śni o pokoju a zarazem gardzi życiem najsłabszych istot ludzkich.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2016-04-13 22:09

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Watykan w WHO: stanowcze nie dla praktyk aborcyjnych

[ TEMATY ]

Watykan

aborcja

fotolia.com

Przedstawiciel Stolicy Apostolskiej zabrał głos na zebraniu Światowej Organizacji Zdrowia. Sprzeciwił się oenzetowskiej polityce aborcyjnej i przewrotnemu prezentowaniu aborcji jako elementu zdrowia reprodukcyjnego.

Stolica Apostolska nie popiera żadnych form legislacyjnych uznających prawnie aborcję, dlatego też stanowczo sprzeciwia się każdej próbie promowania przez ONZ lub jej agencje narodowych praw, które pozwalają odebrać życie nienarodzonemu dziecku. To słowa abp. Ivana Jurkoviča na 71. spotkaniu Światowej Organizacji Zdrowia.

CZYTAJ DALEJ

Róże i sprawy beznadziejne

2024-05-22 21:40

Marzena Cyfert

Wprowadzenie relikwii św. Rity w parafii Najświętszego Zbawiciela we Wrocławiu-Wojszycach

Wprowadzenie relikwii św. Rity w parafii Najświętszego Zbawiciela we Wrocławiu-Wojszycach

W parafii Najświętszego Zbawiciela we Wrocławiu-Wojszycach wprowadzone zostały dziś relikwie św. Rity. Uroczystej Eucharystii przewodniczył proboszcz parafii ks. Stanisław Krzemień, homilię wygłosił ks. Grzegorz Kopij.

Na Mszy św. obecne były dzieci pierwszokomunijne, które świętują swój Biały Tydzień. Zainteresowane postacią świętej, zadawały wiele pytań.

CZYTAJ DALEJ

Francuscy biskupi w Watykanie: potrzebujemy poważnej dyskusji o Europie

2024-05-23 17:14

[ TEMATY ]

Watykan

Francja

biskupi

Episkopat News

Potrzebujemy poważnej dyskusji o Europie, a tymczasem wszystko wskazuje na to, że najbliższe wybory nie będą dotyczyły Unii, lecz będą konsekwencją lokalnego niezadowolenia - powiedział przewodniczący francuskich biskupów. Wraz z prezydium episkopatu złożył wizytę w Watykanie. Rozmawiano o forsowanej przez prezydenta Emmanuela Macrona eutanazji oraz wyborach do Parlamentu Europejskiego.

Poproszony o komentarz dla prognoz przewidujących wysokie notowania ugrupowań prawicowych, abp Eric de Moulins-Beaufort powiedział, że episkopat nie będzie wskazywał, na kogo głosować. Martwi go natomiast brak dyskusji o Europie. „Jaką Europę zostawiamy przyszłym pokoleniom? Co tak naprawdę chcemy zbudować i jaki świat przygotowujemy dla tych, którzy przyjdą po nas?” - mówił przewodniczący Episkopatu.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję