Reklama

W prasie i na antenie

Dekalog - kodeks etyczny dla wszystkich

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Polska codzienność przynosi nam mnóstwo przykładów korupcji, nadużyć, i to także na najwyższych szczeblach władzy. A - jak mówił Andrzej Frycz Modrzewski - zło osób wyżej postawionych jest bardziej widoczne i bardziej demoralizujące. Modrzewski domagał się zatem w sferze prawa bardziej surowych kar za to samo przewinienie dla stojących wyżej w hierarchii społecznej niż dla zwykłych obywateli.
Wydaje się więc, że ponieśliśmy jakąś klęskę w wychowaniu człowieka, bo istnieje swoiste rozdwojenie między powszechnie akceptowanymi przez nas normami życia a samym życiem. Interpretujemy Dekalog na swój własny użytek, przymykając oko na przykazania w danej sytuacji niewygodne. Czasem dzieje się tak w majestacie prawa - tak jest np. z piątym przykazaniem Bożym.
Nasze życie obfituje w odstępstwa od normy etycznej. Wspomnę tutaj choćby o uczciwości w pracy, przy zawieraniu transakcji handlowych, o tzw. kopercie przy okazji niedyspozycji zdrowotnych, o prezentach wręczanych nauczycielom. Zjawisko to jest tak powszechne, że ci, którzy „nie dają” - bo chcą wierzyć w uczciwość człowieka lub po prostu nie mają pieniędzy - są pozostawieni sami sobie ze swoim bólem, podszyci lękiem, rozczarowani do ludzi i wyznawanych wartości. I stawiają sobie dramatyczne pytanie: Jak żyć, jak postępować? Dlaczego wszystko nie jest czyste, jasne, klarowne, choć takie właśnie być powinno?
Nic nie usprawiedliwia nas z odstępstwa od tych podstawowych norm życia człowieka, nakreślonych przez samego Boga. Normy te wpisane są w sumienie każdego z nas, każdy z nas ma swego rodzaju instynkt moralny, łączący się z instynktem Boga, z instynktem wiary. I to od nas zależy, czy uwzględnimy ten głos sumienia, czy go zagłuszymy.
Podczas jednej z wizji św. s. Faustyny Pan Jezus wypowiada do niej takie słowa - niech będą nam one przestrogą: „(...) Brzydzę się najmniejszym grzechem. Nie mogę kochać duszy, którą plami grzech, ale kiedy żałuje, to nie ma granicy dla mojej hojności, jaką mam ku niej. Miłosierdzie moje ogarnia ją i usprawiedliwia (...). Powiedz grzesznikom, że żaden nie ujdzie ręki mojej. Jeżeli uciekają przed miłosiernym sercem moim, wpadną w sprawiedliwe ręce moje (...). Powiedz grzesznikom, że (...) przemawiam do nich przez wyrzuty sumienia, przez niepowodzenie i cierpienia, przez burze i pioruny, przez głos Kościoła, a jeżeli udaremnię wszystkie łaski moje, poczynam się gniewać na nich, zostawiając ich samym sobie i daję im, czego pragną”.
Te słowa nie wymagają komentarza.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Włochy: 13-letni uczeń ukarany za odmowę korzystania z "tęczowych schodów"

2025-03-06 21:09

[ TEMATY ]

Włochy

LGBT

pixabay.com

Uczeń szkoły średniej w Weronie otrzymał zawiadomienie dyscyplinarne po tym, jak odmówił skorzystania ze schodów udekorowanych kolorami tęczy i napisami dotyczącymi tolerancji. Szkoła uważa, że ​​zachowanie ucznia zagrażało bezpieczeństwu, natomiast rodzice nieletniego utrzymują, że został on ukarany za wyrażenie sprzeciwu wobec ideologii LGBT. Sprawa dotarła do Ministerstwa Edukacji - informuje portal infocatolica.com.

CZYTAJ DALEJ

Dlaczego wierzymy w jednego Boga?

2025-03-12 20:56

[ TEMATY ]

Katechizm Wielkopostny

Karol Porwich/Niedziela

Wielki Post to czas modlitwy, postu i jałmużny. To wiemy, prawda? Jednak te 40 dni to również czas duchowej przemiany, pogłębienia swojej wiary, a może nawet… powrotu do jej podstaw? W kolejnym dniu naszego katechizmu odpowiedź na pytanie - dlaczego wierzymy w jednego Boga?

Czy wiesz, co wyznajesz? Czy wiesz, w co wierzysz? Zastanawiałeś się kiedyś nad tym? Jeśli nie, zostań z nami. Jeśli tak, tym bardziej zachęcamy do tego duchowego powrotu do podstaw z portalem niedziela.pl. Przewodnikiem będzie nam Katechizm Kościoła Katolickiego oraz Youcat – katechizm Kościoła katolickiego dla młodych.
CZYTAJ DALEJ

30 lat temu zmarł Franciszek Gajowniczek, za którego życie oddał o. Kolbe

2025-03-13 07:06

[ TEMATY ]

św. Maksymilian Kolbe

Franciszek Gajowniczek

pl.wikipedia.org

Franciszek Gajowniczek

Franciszek Gajowniczek

30 lat temu zmarł Franciszek Gajowniczek, za którego w niemieckim obozie Auschwitz życie oddał polski franciszkanin ojciec Maksymilian Kolbe. Odszedł 13 marca 1995 roku. Przeżył 94 lata. Spoczął na cmentarzu klasztornym w Niepokalanowie.

Gajowniczek urodził się 15 listopada 1901 roku we wsi Strachomin koło Mińska Mazowieckiego. Później mieszkał w Warszawie. Miał żonę i dwóch synów. Był zawodowym żołnierzem w stopniu sierżanta. Walczył w kampanii wrześniowej broniąc między innymi twierdzy Modlin. Po jej upadku dostał się 28 września 1939 roku do niewoli, z której zbiegł w październiku. Próbował przedostać się na Węgry, ale został zadenuncjowany do Gestapo przez Słowaczkę. Niemcy uwięzili go w Zakopanem oraz w Tarnowie. 8 września 1940 roku został umieszczony w KL Auschwitz.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję