Spotkanie rozpocznie się o godz. 17:00. Gospodarzem i patronem tweetupu jest kard. Stanisław Dziwisz. Według szacunków w wydarzeniu weźmie udział 100 osób, zaproszonych na podstawie zgłoszeń, w tym goście specjalni.
Organizatorami wydarzenia są: Katedra Duchowości Mediów i Relacji Społecznych, Katedra Dziennikarstwa oraz Katedra Edukacji Medialnej Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II w Krakowie. Krakowski tweetup ma promować ideę miłosierdzia, w tym miłosierdzia ujętego w ramy przekazu medialnego, zwłaszcza w portalach społecznościowych.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
„W 140 znakach można próbować ‘wyćwierkać’ Ewangelię i głosić przesłanie Chrystusa w miniaturze. Cieszy więc fakt, że dojdzie do spotkania Metropolity Krakowskiego z ludźmi tweetującymi w kontekście ‘okna na miłosierdzie’” – ocenił ks. dr hab. Robert Nęcek z Katedry Edukacji Medialnej UPJPII.
„Tweetup #OknoNaMiłosierdzie jest zaproszeniem, by coraz lepiej podjąć dar, iż to przede wszystkim kochający, wszechmocny i mądry Bóg planuje, zagospodarowuje, łączy przestrzenie ludzkiego życia, posługuje się nimi, by okazać stworzeniom swą zaskakującą i fascynującą miłość” – dodał ks. prof. dr hab. Wojciech Misztal z Katedry Duchowości Mediów i Relacji Społecznych papieskiego uniwersytetu.
Jak zapowiedział dr Gurba drugi tweetup tego typu odbędzie się w tym samym miejscu pod koniec Roku Miłosierdzia, tj. 7 listopada br. Będzie rozpoczynał Międzynarodową Konferencję „Media: przestrzeń i narzędzie miłosierdzia”, której część naukowa odbędzie się 8 listopada 2016 r. w Bibliotece UPJPII w Krakowie.
Tweetup jest spotkaniem w jednym miejscu i czasie osób, które do tej pory kontaktują się najczęściej wirtualnie, w Internecie, w szczególności w serwisie społecznościowym Twitter. Historia tweetupów ma w Polsce dopiero 3 lata, ale kilka takich spotkań miało spektakularny charakter. Na tweetup zapraszani są aktywni użytkownicy Internetu reprezentujący różne punkty widzenia, miejsca zamieszkania, zawód, wiek i płeć. Wejście odbywa się za uprzednio rozesłanymi zaproszeniami imiennymi. Bywa, że osoby zaproszone nie są dotąd znane z prawdziwego nazwiska ani nawet z twarzy, ale dobrze znane z aktywności w sieci.