Reklama

Polska

Rozpoczął się X Zjazd Gnieźnieński

Odśpiewaniem Bogurodzicy i modlitwą duchownych: katolickiego, prawosławnego i ewangelickiego rozpoczął się w piątek w Gnieźnie X Zjazd Gnieźnieński. W trzydniowym kongresie bierze udział ponad pół tysiąca świeckich i duchownych z Polski i zagranicy. Obecny jest także prezydent RP Andrzej Duda.

[ TEMATY ]

Gniezno

zło

zjazd

Artur Stelmasiak

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Uczestników zjazdu witał Prymas Polski abp Wojciech Polak. Jak podkreślił, trzydniowy kongres, odbywający się w pierwszej historycznej stolicy Polski w jubileuszowym roku 1050-lecia Chrztu Polski, podejmuje refleksję „nad wyzwalającą mocą chrześcijaństwa”.

Reklama

„Parafrazując hasło tegorocznych jubileuszowych obchodów: gdzie chrzest, tam nadzieja, możemy dziś powiedzieć: gdzie chrzest, tam wolność” - podkreślił Prymas Polski dodając, że wolność jest najgłębszym przymiotem ludzkiego ducha, a jednocześnie najtrwalszym spoiwem łączącym ludzką wspólnotę.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

„Zakorzenienie w chrzcie świętym stanowi także zasadniczy, choć może często już zapomniany element fundamentu europejskiej tożsamości” - mówił dalej abp Polak, wskazując za papieżem Janem Pawłem II, że brak duchowej jedności Europy wynika głównie z kryzysu chrześcijańskiej samoświadomości.

„Trzeba nam, chrześcijanom, cierpliwie powracać do tego źródła i przywracać, w słusznym dialogu z innymi tradycjami i kulturami, tę fundamentalną więź Europy i chrześcijaństwa. Do tego duchowego procesu odwołuje się postulat odnowy ujęty w haśle tegorocznego Zjazdu: Europa nowych początków. I chodzi tutaj przede wszystkim o początek w sensie jak najbardziej ewangelicznym. Nie mówimy o konstrukcji nowych projektów politycznych, ekonomicznych czy społecznych. Zjazd Gnieźnieński jest po to, by przede wszystkim umocnił w każdej i każdym z nas „nowego człowieka”, odrodzonego z wody i Ducha Świętego” - podkreślił hierarcha.

„Podejmując refleksję na temat wolności w obliczu współczesnych wyzwań Europy, Polski i Kościoła, jako chrześcijanie musimy odważnie powracać do źródła, które daje świeżość i do korzeni, bez których nie ma owoców. Na tym polega odnowa, która musi się nieustannie dokonywać w każdym człowieku i w każdym pokoleniu” - kontynuował Prymas wyrażając nadzieję, że X Zjazd Gnieźnieński będzie inspiracją i zachętą do rachunku sumienia i zapytania siebie o wierność chrzcielnym zobowiązaniom. To pytanie - jak dodał - dotyczy i dotyka wszystkich wspólnot chrześcijańskich.

Reklama

Reklama

„Z takiego spojrzenia płynie inspiracja dla odnowy ducha, która przekłada się na nasze podejście do problemów ekonomicznych i kulturowych, do małżeństwa i rodziny, do wychowania młodego pokolenia, do ewangelicznego otwarcia wobec tych, którzy oczekują naszego przyjęcia. Zasadnicza nowość jest bowiem skutkiem wewnętrznej przemiany, a nie jakiejś zewnętrznej rewolucji. Jest owocem osobistego i wspólnotowego doświadczenia mocy płynącej od Boga i z Jego łaski. To jest nasz projekt na przyszłość” - mówił abp Wojciech Polak.

Słowa pozdrowień do uczestników kongresu skierował także prawosławny arcybiskup wrocławski Jeremiasz, prezes Polskiej Rady Ekumenicznej. Nawiązując do hasła zjazdu rozpatrywanego w kontekście Chrztu Polski, prawosławny duchowny podkreślił, że dla chrześcijan chrzest jest przede wszystkim odnową, początkiem życia w Chrystusie.

„Nie jest dziełem przypadku, że narody współczesnej Europy w niezwykle krótkim czasie dokonały ogromnego postępu w zakresie moralności. Byłoby to możliwe dzięki oświeceniu dusz i umysłów światłem Ducha Świętego” - podkreślił.

Przyznał również, że współcześnie rola chrztu w Europie ulega nie tylko zapomnieniu, ale wręcz negacji.

„Niepokojąca jest skłonność wielu elit chrześcijańskich do utożsamiania wolności darowanej przez Chrystusa z wolnością polityczną i ekonomiczną. Można w nich dostrzec elementy wolności Chrystusa, ale byłyby one niemożliwe bez daru Ducha Świętego w życiu człowieka” - zaznaczył prezes Polskiej Rady Ekumenicznej dodając, że dyktat tych pierwszy prowadzi do destrukcji i niszczenia fundamentów wolności politycznej i gospodarczej. Podziękował również organizatorom Zjazdów Gnieźnieńskich za wrażliwość i stawianie pytań wobec tych trudnych tematów.

Reklama

Obecnych w auli gnieźnieńskiego I LO witała także Marta Titaniec, przewodnicząca Komitetu Organizacyjnego X Zjazdu Gnieźnieńskiego. W nawiązaniu do hasła kongresu „Europa nowych początków. Wyzwalająca moc chrześcijaństwa” przyznała, że wybór tematu był podyktowany widoczną potrzebą odnowy.

Reklama

„Każdy z nas potrzebuje nowego początku, by móc znaleźć nadzieję i siłę do dalszej drogi. Kościół potrzebuje nowego początku, którego symbolem są otwarte drzwi Wieczernika. Polska potrzebuje nowego początku, któremu na imię pojednanie. Europa potrzebuje nowego początku, powrotu do swoich chrześcijańskich korzeni” - mówiła.

Przekazała także słowa pozdrowień dla uczestników zjazdu od papieża Franciszka, który „wie o zjeździe i przesyła zapewnienie o duchowej jedności i pamięci w modlitwie oraz udziela wszystkim swojego błogosławieństwa”.

X Zjazd Gnieźnieński potrwa do niedzieli 13 marca. W trzydniowym kongresie bierze udział ponad pół tysiąca osób z Polski i zagranicy, głównie z krajów dawnego bloku wschodniego. Do zabrania głosu zaproszono około 60 prelegentów m.in.: kard. Luisa Antonio Tagle z Filipin i abp Światosława Szewczuka, zwierzchnika Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego. Obecni są ludzie kultury i polityki, działacze społeczni, ekonomiści i ludzie mediów, a także duchowni dziewięciu Kościołów zrzeszonych w Polskiej Radzie Ekumenicznej i dwóch spoza Rady. Przede wszystkim jest to jednak spotkanie laikatu, któremu nieobojętna jest przyszłość Europy i Kościoła na Starym Kontynencie. Do Gniezna przyjechali goście z Czech, Niemiec, Ukrainy, Białorusi, Rosji, Francji, Szwajcarii oraz Włoch.

Uczestników zjazdu witał Prymas Polski abp Wojciech Polak. Jak podkreślił, trzydniowy kongres, odbywający się w pierwszej historycznej stolicy Polski w jubileuszowym roku 1050-lecia Chrztu Polski, podejmuje refleksję „nad wyzwalającą mocą chrześcijaństwa”.

„Parafrazując hasło tegorocznych jubileuszowych obchodów: gdzie chrzest, tam nadzieja, możemy dziś powiedzieć: gdzie chrzest, tam wolność” - podkreślił Prymas Polski dodając, że wolność jest najgłębszym przymiotem ludzkiego ducha, a jednocześnie najtrwalszym spoiwem łączącym ludzką wspólnotę.

„Zakorzenienie w chrzcie świętym stanowi także zasadniczy, choć może często już zapomniany element fundamentu europejskiej tożsamości” - mówił dalej abp Polak, wskazując za papieżem Janem Pawłem II, że brak duchowej jedności Europy wynika głównie z kryzysu chrześcijańskiej samoświadomości.

„Trzeba nam, chrześcijanom, cierpliwie powracać do tego źródła i przywracać, w słusznym dialogu z innymi tradycjami i kulturami, tę fundamentalną więź Europy i chrześcijaństwa. Do tego duchowego procesu odwołuje się postulat odnowy ujęty w haśle tegorocznego Zjazdu: Europa nowych początków. I chodzi tutaj przede wszystkim o początek w sensie jak najbardziej ewangelicznym. Nie mówimy o konstrukcji nowych projektów politycznych, ekonomicznych czy społecznych. Zjazd Gnieźnieński jest po to, by przede wszystkim umocnił w każdej i każdym z nas „nowego człowieka”, odrodzonego z wody i Ducha Świętego” - podkreślił hierarcha.

„Podejmując refleksję na temat wolności w obliczu współczesnych wyzwań Europy, Polski i Kościoła, jako chrześcijanie musimy odważnie powracać do źródła, które daje świeżość i do korzeni, bez których nie ma owoców. Na tym polega odnowa, która musi się nieustannie dokonywać w każdym człowieku i w każdym pokoleniu” - kontynuował Prymas wyrażając nadzieję, że X Zjazd Gnieźnieński będzie inspiracją i zachętą do rachunku sumienia i zapytania siebie o wierność chrzcielnym zobowiązaniom. To pytanie - jak dodał - dotyczy i dotyka wszystkich wspólnot chrześcijańskich.

„Z takiego spojrzenia płynie inspiracja dla odnowy ducha, która przekłada się na nasze podejście do problemów ekonomicznych i kulturowych, do małżeństwa i rodziny, do wychowania młodego pokolenia, do ewangelicznego otwarcia wobec tych, którzy oczekują naszego przyjęcia. Zasadnicza nowość jest bowiem skutkiem wewnętrznej przemiany, a nie jakiejś zewnętrznej rewolucji. Jest owocem osobistego i wspólnotowego doświadczenia mocy płynącej od Boga i z Jego łaski. To jest nasz projekt na przyszłość” - mówił abp Wojciech Polak.

Słowa pozdrowień do uczestników kongresu skierował także prawosławny arcybiskup wrocławski Jeremiasz, prezes Polskiej Rady Ekumenicznej. Nawiązując do hasła zjazdu rozpatrywanego w kontekście Chrztu Polski, prawosławny duchowny podkreślił, że dla chrześcijan chrzest jest przede wszystkim odnową, początkiem życia w Chrystusie.

„Nie jest dziełem przypadku, że narody współczesnej Europy w niezwykle krótkim czasie dokonały ogromnego postępu w zakresie moralności. Byłoby to możliwe dzięki oświeceniu dusz i umysłów światłem Ducha Świętego” - podkreślił.

Przyznał również, że współcześnie rola chrztu w Europie ulega nie tylko zapomnieniu, ale wręcz negacji.

„Niepokojąca jest skłonność wielu elit chrześcijańskich do utożsamiania wolności darowanej przez Chrystusa z wolnością polityczną i ekonomiczną. Można w nich dostrzec elementy wolności Chrystusa, ale byłyby one niemożliwe bez daru Ducha Świętego w życiu człowieka” - zaznaczył prezes Polskiej Rady Ekumenicznej dodając, że dyktat tych pierwszy prowadzi do destrukcji i niszczenia fundamentów wolności politycznej i gospodarczej. Podziękował również organizatorom Zjazdów Gnieźnieńskich za wrażliwość i stawianie pytań wobec tych trudnych tematów.

Obecnych w auli gnieźnieńskiego I LO witała także Marta Titaniec, przewodnicząca Komitetu Organizacyjnego X Zjazdu Gnieźnieńskiego. W nawiązaniu do hasła kongresu „Europa nowych początków. Wyzwalająca moc chrześcijaństwa” przyznała, że wybór tematu był podyktowany widoczną potrzebą odnowy.

„Każdy z nas potrzebuje nowego początku, by móc znaleźć nadzieję i siłę do dalszej drogi. Kościół potrzebuje nowego początku, którego symbolem są otwarte drzwi Wieczernika. Polska potrzebuje nowego początku, któremu na imię pojednanie. Europa potrzebuje nowego początku, powrotu do swoich chrześcijańskich korzeni” - mówiła.

Przekazała także słowa pozdrowień dla uczestników zjazdu od papieża Franciszka, który „wie o zjeździe i przesyła zapewnienie o duchowej jedności i pamięci w modlitwie oraz udziela wszystkim swojego błogosławieństwa”.

X Zjazd Gnieźnieński potrwa do niedzieli 13 marca. W trzydniowym kongresie bierze udział ponad pół tysiąca osób z Polski i zagranicy, głównie z krajów dawnego bloku wschodniego. Do zabrania głosu zaproszono około 60 prelegentów m.in.: kard. Luisa Antonio Tagle z Filipin i abp Światosława Szewczuka, zwierzchnika Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego. Obecni są ludzie kultury i polityki, działacze społeczni, ekonomiści i ludzie mediów, a także duchowni dziewięciu Kościołów zrzeszonych w Polskiej Radzie Ekumenicznej i dwóch spoza Rady. Przede wszystkim jest to jednak spotkanie laikatu, któremu nieobojętna jest przyszłość Europy i Kościoła na Starym Kontynencie. Do Gniezna przyjechali goście z Czech, Niemiec, Ukrainy, Białorusi, Rosji, Francji, Szwajcarii oraz Włoch.

2016-03-11 10:21

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

W polskiej debacie cenię o. Rydzyka

Artur Stelmasiak - Na Zjeździe Gnieźnieńskim chrześcijanie różnych wyznań dyskutują i łączą siły. Czy takie spotkania i Debaty mają wpływ na otaczającą nas rzeczywistość?

O. Dariusz Kowalczyk SJ: - Gdybym nie widział sensu takiej rozmowy, to chyba mnie by tu nie było…. (śmiech). Przyznam, że jak zrobiłem doktorat w Rzymie w 1998 roku i wróciłem do Warszawy, to miałem dużo większy entuzjazm do debatowania z różnymi środowiskami. Jednak z biegiem lat byłem coraz bardziej rozczarowany postawą ludzi, którzy tylko pozornie chcieli dialogować. Myślę, że rozmowa z takimi osobami jak prof. Magdalena Środa, czy prof. Jan Hartman była jedynie salonowym chwaleniem wzajemnej „otwartości”. Dziś stałem się sceptyczny wobec debatowania z takimi środowiskami.

- Ale tu w Gnieźnie chyba nie ma takich pozornych debat.

- Właśnie do tego chciałem nawiązać… Jeśli debata jest konstruktywna i jej tematyka może prowadzić do zbliżenia i wzajemnego poznania, to ma sens. Myślę, że Gniezno jest tego dobrym przykładem, bo ten kongres zaistniał w świadomości Polaków jako coś ważnego. Moim zdaniem, gdybyśmy takich debat nie prowadzili, to popełnilibyśmy grzech zaniechania.

- Ojciec prowadził warsztaty „między konserwatyzmem chrześcijańskim i progresywizmem”. Wiele mówi się też o Kościele otwartym i konserwatywnym. Ja osobiście znam wielu konserwatystów, którzy są jednocześnie otwarci, a może nawet progresywni. Jak ojciec postrzega ten podział?

- W Polsce często jest tak, że jak duchowny udzieli wywiadu Gazecie Wyborczej, to już jest uznany za „otwartego”, a jak się pojawi w Radiu Maryja, to jest „zamknięty”. Tymczasem wiele środowisk, które same uważają się za otwarte i obiektywne w rzeczywistości są najbardziej zamknięte. Ja osobiście wolę jak ktoś wychodzi z otwartą przyłbicą i mówi kim jest i co uważa za słuszne. Takie środowiska są bardziej szczere niż te, które udają kogoś, kim tak na prawdę nie są. Przytoczę przykład ojca Tadeusza Rydzyka. Jeśli weźmiemy jego sposób działania, to jest on bardzo nowoczesny, ale bez wątpienia jest też konserwatywny. Cenię go za szczerość, a nie udawanie. Wszyscy doskonale wiedzą, że są wartości, których jego środowisko zawsze będzie broniło.

- Zjazd Gnieźnieński wpisuje się w obchody 1050. rocznicy Chrztu Polski. Chyba uwaga Polaków powinny być skierowana w kierunku Gniezna?

- Nie sądzę, aby to wydarzenie zmieniło tak duchowo Polaków, jak Millenium w 1966 roku i program duszpasterski zaproponowany wówczas przez Prymasa Stefana Wyszyńskiego. Dziś akcyjność nie zastąpi żmudnej pracy duszpasterskiej w parafiach i we wspólnotach.

- To nie powinniśmy obchodzić tego jubileuszu?

- Nie chce tego deprecjonować. To ważne wydarzenie i powinno zostać zauważone. Nie od niego będzie jednak zależeć przyszłość Kościoła w Polsce. O wiele więcej zależy od proboszczów, którzy będą otwierać się na inicjatywy w swoich parafian.

- Ale to jest jakiś klucz do otwarcia pewnej debaty publicznej o roli chrześcijaństwa w historii Polski. Uważam, że do ludzi powinno dotrzeć, że gdyby chrztu w 966 roku nie było, to nie byłoby też Polski. Możemy pokazać, że Kościół jest dla nas wszystkich instytucją państwowotwórczą, a wspieranie wartości chrześcijańskich w życiu społecznym to Polską racja stanu.

- Oczywiście. W tym sensie pełna zgoda… Od dawna mówię, że nie będzie Polski i nie będzie Europy bez tego wszystkiego, co nazywamy „korzeniami chrześcijańskimi”. I rzeczywiście nasza historia jest wyjątkowa, bo początek państwowości jest jednocześnie początkiem Kościoła katolickiego… Zupełnie tak jakbyśmy wyłonili się z niebytu.

CZYTAJ DALEJ

107. rocznica objawień Matki Bożej w Fatimie

2024-05-13 07:48

[ TEMATY ]

Fatima

Matka Boża Fatimska

pl.wikipedia.org

Łucja dos Santos wraz z młodszą Hiacyntą Marto

Łucja dos Santos wraz z młodszą Hiacyntą Marto

Dziś przypada 107. rocznica objawień Matki Bożej w Fatimie. Maryja w Fatimie przypomniała, że zdobycie nieba jest celem naszego życia - powiedział PAP kustosz Sanktuarium Matki Bożej Fatimskiej na Krzeptówkach ks. Marian Mucha. Dodał, że objawienia są wciąż aktualne, ponieważ dziś ludzie żyją jakby Bóg nie istniał.

13 maja 1917 r. Matka Boża objawiła się trójce dzieci - rodzeństwu Franciszkowi i Hiacyncie Marto oraz ich kuzynce Łucji dos Santos, w portugalskiej miejscowości Cova da Iria, znajdującej się dwa i pół kilometra od Fatimy na drodze do Leirii.

CZYTAJ DALEJ

Wyjątkowa wystawa w Rzymie

2024-05-14 17:21

[ TEMATY ]

wystawa

Rzym

krucyfiks

Włodzimierz Rędzioch/Niedziela

Obok krucyfiksu św. Marcelego wystawiono „Chrystusa Ukrzyżowanego” Salvatora Dalì i szkic św. Jana od Krzyża.

W ramach obchodów Roku Świętego 2000, 12 marca obchodzony był Dzień Przebaczenia. Na tę okazję Jan Paweł II kazał umieścić w Bazylice Watykańskiej słynny krucyfiks z kościoła św. Marcelego. Miliony telewidzów na całym świecie oglądały Papieża obejmującego ukrzyżowanego Chrystusa - ten papieski gest stał się jednym z symboli pontyfikatu Jana Pawła II.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję