Reklama

Odeszła matka kapłanów

Niedziela przemyska 43/2003

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

25 sierpnia br. odeszła na wieczny odpoczynek matka dwóch kapłanów. Jej ciało zostało złożone na cmentarzu w rodzinnej parafii Zmiennica k. Brzozowa.
Śp. Zofia Rachował miała 81 lat. W ciągu swojego życia była osobą bardzo skromną, pokorną, bez większego wykształcenia, ale o ogromnej mądrości duchowej.
Urodziła dziewięcioro dzieci, z tego wychowała siedmioro. Przed kilku laty odszedł mąż, później syn Czesław, a w tym roku - również nagle - syn Adam. Była to dla Niej duża strata i bolesny cios - straciła dwóch synów. Ona jednak wiedziała: „Pan dał, Pan wziął. Niech imię Pańskie będzie błogosławione”.
Mądrość życiowa mówiła Jej, co jest w życiu najważniejsze. Praktyki duchowe, religijne, częste piesze pielgrzymki do cudownego Obrazu Matki Bożej w pobliskiej Starej Wsi, zapewne przyczyniły się do tego, że Jej dwóch synów Stanisław i Kazimierz, wstąpiło do Zgromadzenia św. Michała Archanioła w Miejscu Piastowym. „Dajcie mi modlące się matki, a uratuję świat” - św. Augustyn.
Zapewne musiała się gorąco modlić, skoro Jej dwaj synowie otrzymali łaskę powołania: kapłańskiego i zakonnego. Jeden syn Stanisław pracuje w parafii Jasień, natomiast drugi Kazimierz, jako misjonarz głosi od kilku lat dobrą nowinę w Ameryce Południowej.
Mszy św. przewodniczył generał Zgromadzenia św. Michała Archanioła o. Kazimierz Tomaszewski, który wspomniał życie Zmarłej oraz to, że dwóch Jej synów Bóg powołał do kapłaństwa i życia zakonnego w Zgromadzeniu Księży Michalitów.
W homilii, Proboszcz parafii Jasień, mówił m.in.:„…w życiu są takie chwile, w których raczej milczeć wypada i pogrążyć się w zadumie nad nieprzeniknioną tajemnicą śmierci. To wielka tajemnica. I jeśli odważamy się mówić na pogrzebach, to raczej dlatego, że mamy inne słowo - słowo Jezusowe. To Jezus do nas przemawia i daje nam nadzieję - nadzieję na życie wieczne. Chrystus zapewnił nas, że królestwo niebieskie należeć będzie do tych, którzy wypełniają Jego wolę”.
Mówił dalej o Zmarłej, że „…wolę tą wypełniała jak mogła: jako matka, żona, babcia, wypełniała ją na roli, wśród sąsiadów i znajomych teraz kolej na działanie Chrystusa”. Ksiądz Proboszcz przywołał wiersz W. Szymborskiej, którego puenta jest taka, że w życiu nie da się powtórzyć ani jednej maleńkiej chwili, że życie to premiera a nie próba generalna. „Cokolwiek uczynię, zmieni się na zawsze w to, co uczyniłem”.
Na zakończenie Mszy św. ksiądz proboszcz parafii Zmiennica - ks. Józef Mac, potwierdził to, co było wcześniej powiedziane o śp. Zofii. „Trzeba mi o Niej mówić z wielkim szacunkiem, z wielką czcią, bo naprawdę to był człowiek wielkiej wiary. Człowiek oddany Bogu, człowiek szukający i wypełniający Jego wolę. Z wielką wiarą i ufnością znosiła to, co przynosiło Jej życie. I to, że u Jej boku zrodziły się dwa powołania kapłańskie i zakonne, to jest także owoc Jej żywej wiary. Rozwiązania problemów nie szukała w książkach, ale pełna wiary szła do Matki, tu w pobliżu do Sanktuarium w Starej Wsi. Od tej Matki uczyła się takiego pięknego wychowywania swoich dzieci. Była człowiekiem wielkiej żywej wiary, odpowiedzialnym, myślącym nie tylko o sobie, ale i o większej rodzinie, jaką jest nasza parafia. Możemy z ufnością się spodziewać, że spotkanie z Panem życia i śmierci nie wzbudzało niepokoju czy lęku, ale było przepełnione miłością i radością …, że Pan miłosierny i dobry da Jej to, co obiecał tym, którzy wiernie w swoim życiu Jego słowa wypełniają, że przyjmie Ją do siebie, do grona zbawionych i pozwoli cieszyć się udziałem w Jego zmartwychwstaniu i Jego chwale”.
Następnie Jej syn Kazimierz dziękował Ojcu Generałowi, Księdzu Ekonomowi, Księżom Proboszczom z Jasienia i Zmiennicy, współbraciom kapłanom, księżom rodakom i klerykom oraz mieszkańcom Jasienia i Moczar za przybycie. Dziękował licznie zebranym mieszkańcom parafii Zmiennica i sąsiednich miejscowości, mówiąc wszystkim „…wielkie Bóg zapłać”. Dziękował również swoim bliskim.
W dobrych zawodach uczestniczyłaś, bieg ukończyłaś, wiary ustrzegłaś. Wydaje się, że odeszła osoba wielka. Św. pamięci Zofio, Ty naprawdę byłaś Kimś.
„Przez przyczynę swej Panienki, skróć Jej Boże czyśćca męki,
Korne nasze usłysz jęki - Ojcze Nasz”.
Ten śpiew, w tym pięknym słonecznym dniu, był jakby piękniejszy i bardziej donośny, odnosiło się wrażenie, że zgromadzeni również śpiewem żegnają Ją i dziękują za wszystko, a szczególnie za dwóch dobrych kapłanów, z których na pewno i Ona była dumna. Dziękowali Jej również za tych, którym Słowo Boże w kraju głosi ks. Stanisław a ks. Kazimierz w dalekiej Ameryce Południowej.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Wincenty á Paulo

27 września br. obchodzimy wspomnienie św. Wincentego á Paulo. Urodził się on 24 kwietnia 1581 r. w wiosce Pouy, w południowej Francji. Pochodził z rodziny wieśniaczej i miał czworo rodzeństwa. Dopiero w 12. roku życia poszedł do szkoły. Mimo, że wcześniej zajmował się tylko wypasaniem owiec z nauką radził sobie bardzo dobrze i po szkole wstąpił do seminarium duchownego. W wieku 15 lat otrzymuje niższe święcenia i dostaje się na uniwersytet w Saragossie w Hiszpanii. Święcenia kapłańskie przyjmuje w 1600 r., miał wówczas zaledwie 19 lat. Kontynuował studia w Tuluzie, Rzymie i Paryżu, kształcąc się w dziedzinie prawa kanonicznego. Dobrze zapowiadająca się kariera młodego, zdolnego kapłana zmienia się w los niewolnika. W czasie podróży z Marsylii do Narbonne przez Morze Śródziemne został wraz z całą załogą napadnięty przez tureckich piratów i przywieziony do Tunisu jako niewolnik. W ciągu dwóch lat niewoli miał czterech panów, ostatniego zdołał nawrócić. Obaj uciekli do Europy i zamieszkali w Rzymie. Już wkrótce stał się wysłannikiem papieża Pawła V i trafił na dwór francuski, gdzie za sprawą królowej Katarzyny de Medicis przejął opiekę nad Szpitalem Miłosierdzia. Na własne życzenie objął probostwo w miasteczku Chatillon-les-Dombes, gdzie zetknął się ze starcami, inwalidami wojennymi, chorymi i ubogimi. Aby im jak najlepiej służyć, powołał „Bractwo Miłosierdzia”, a dla kobiet bractwo „Służebnic Ubogich”. W 1619 r. św. Wincenty otrzymał dekret mianujący go generalnym kapelanem wszystkich galer królewskich. Święty przeprowadzał wśród galerników misje i dbał o poprawę warunków życia. W 1625 r. powołał „Kongregację Misyjną” zrzeszającą kapłanów. Papież Urban VIII zatwierdził nowe zgromadzenie w 1639 r. Nowa rodzina zakonna zaczęła rozrastać się i objęła swoją opieką szpital dla trędowatych opactwa Saint-Lazare. Celem zgromadzenia, które dziś nosi nazwę Zgromadzenia Księży Misjonarzy Świętego Wincentego á Paulo jest głoszenie Ewangelii ubogim. W 1638 r. wraz ze św. Ludwiką de Marillac św. Wincenty założył żeńską rodzinę zakonną znaną dziś pod nazwą Zgromadzenia Sióstr Miłosierdzia (szarytki), której charyzmatem była praca z ubogimi i chorymi w szpitalach i przytułkach. Święty zmarł w domu zakonnym św. Łazarza w Paryżu 27 września 1660 r. W roku 1729 papież Benedykt XIII wyniósł Wincentego do chwały błogosławionych, a papież Klemens XII kanonizował go w roku 1737. Papież Leon XIII ogłosił św. Wincentego á Paulo patronem wszystkich dzieł miłosierdzia. Do Polski sprowadziła misjonarzy w 1651 r. jeszcze za życia Świętego królowa Maria Ludwika, żona króla Jana II Kazimierza. W Polsce prowadzili 40 parafii. W naszej diecezji ze Zgromadzenia Księży Misjonarzy św. Wincentego á Paulo (CM) pochodzi bp Paweł Socha, a misjonarze św. Wincentego pracują w Wyższym Seminarium Duchownym w Paradyżu, Gozdnicy, Iłowej, Przewozie, Skwierzynie, Słubicach, Trzcielu i Wymiarkach. Siostry Szarytki mają swoje domy w Gorzowie Wielkopolskim, Skwierzynie i Słubicach.
CZYTAJ DALEJ

Koronka na ulicach miast świata – modlitwa, która zmienia rzeczywistość

2025-09-26 21:02

[ TEMATY ]

Koronka na ulicach miast

Koronka do Bożego Miłosierdzia

Bożena Sztajner/Niedziela

Od 2008 roku na skrzyżowaniach miast i ulic na świecie rozbrzmiewa Koronka do Miłosierdzia Bożego. Podobnie będzie w najbliższą niedzielę 28 września o 15:00, gdy wierni znów staną razem w rocznicę beatyfikacji ks. Michała Sopoćki, aby modlić się o pokój i miłosierdzie dla świata. „Co roku udaje się nam gromadzić sporą rzeszę wiernych na całym świecie” – powiedział Radiu Watykańskiemu-Vatican News Tomasz Talaga, współorganizator akcji „Koronka na ulicach miast świata”.

Inicjatywa publicznej modlitwy Koronką do Miłosierdzia Bożego zapoczątkowano w 2008 roku w Łodzi. Impulsem stał się 28 września 2008 roku i beatyfikacja ks. Michała Sopoćki, spowiednika św. siostry Faustyny Kowalskiej. Jak podkreślił Tomasz Talaga, choć sama modlitwa trwa zaledwie kilkanaście minut, jej znaczenie jest duże, ponieważ odbywa się w przestrzeni publicznej. Wierni wychodzą na ulice, by prosić Boga o miłosierdzie dla rodzin, wspólnot i całych miejscowości.
CZYTAJ DALEJ

Koronka i miłosierdzie na skrzyżowaniach świata

2025-09-27 15:56

[ TEMATY ]

Milena Kindziuk

Red

Na skrzyżowaniach ulic, gdzie zazwyczaj pędzi codzienność i rozbrzmiewają klaksony samochodów, nagle zapada cisza. Grupa ludzi staje w kręgu, w dłoniach ściska różaniec i zaczyna powtarzać słowa, które od dziesięcioleci prowadzą tysiące serc ku nadziei.

To nie polityczny manifest ani protest społeczny, ale wołanie do Boga. I zarazem – modlitwa o miłosierdzie dla świata, który zbyt często zdaje się wymykać spod ludzkiej kontroli. Tak wygląda „Koronka na ulicach miast świata” – akcja, której skala z roku na rok rośnie i która swoją prostotą przypomina nam, że modlitwa naprawdę może przenosić góry.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję