Reklama

Franciszek

Franciszek u św. Marty: Bóg nie opuszcza sprawiedliwych

Kwestię cierpienia ludzi dobrych oraz pozornej pomyślności bezbożnych poruszył Ojciec Święty podczas porannej Eucharystii 8 października w kaplicy Domu Świętej Marty. Zapewnił, że Bóg nigdy nie opuszcza sprawiedliwych, natomiast ludzie siejący zło, nie mają imienia.

[ TEMATY ]

kazanie

homilia

Franciszek

Grzegorz Gałązka

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Franciszek zaznaczył, że pytanie o sens cierpienia należy do najgłębszych, jakie zadaje sobie człowiek. Jak bowiem pojąć cierpienia młodej matki kilkorga dzieci, przykutej do łóżka niezwykle złośliwym nowotworem, czy starszej już osoby, której syna zamordowała mafia? Pytanie to rozlega się także w pierwszym czytaniu dzisiejszej liturgii, zaczerpniętym z Księgi Malachiasza (Ml 3,13-20a): „Daremny to trud służyć Bogu! Bo jakiż pożytek mieliśmy z tego, żeśmy wykonywali polecenia Jego i chodzili smutni w pokucie przed Panem Zastępów? A teraz raczej zuchwałych nazywajmy szczęśliwymi, bo wzbogacili się bardzo ludzie bezbożni, którzy wystawiali na próbę Boga, a zostali ocaleni”.

„Ileż razy widzimy to u złych ludzi, tych, którzy czynią zło, a wydaje się, że im się w życiu powodzi, że są szczęśliwi, że mają wszystko, czego chcą i nic im nie brakuje. Dlaczego, Panie? To jedno z wielu pytań «dlaczego» ... Dlaczego temu człowiekowi bezczelnemu, który nie liczy się z Bogiem ani z innymi ludźmi, który jest człowiekiem niesprawiedliwym, a nawet złym, powodzi się w życiu, ma wszystko, co chce, a my pragnący czynić dobro mamy tyle problemów?” - powtórzył pytanie Franciszek.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Odpowiedź na to pytanie zaczerpnął z dzisiejszego psalmu responsoryjnego (Ps 1,1): „Błogosławiony człowiek, który nie idzie za radą występnych, nie wchodzi na drogę grzeszników i nie zasiada w gronie szyderców, lecz w prawie Pańskim upodobał sobie”. Wyjaśnił, że obecnie nie widzimy owoców ludzkiego cierpienia, niesionego krzyża, tak jak w Wielki Piątek nie dostrzegano owoców Męki Pańskiej. Dodał, że dzisiejszy psalm mówi także o losie grzeszników: „Są jak plewa, którą wiatr rozmiata. Albowiem znana jest Panu droga sprawiedliwych, a droga występnych zaginie”.

Tę zgubę grzesznika widzimy w przypowieści o bogaczu i Łazarzu (Łk 16, 19-31). Franciszek podkreślił, że w przypadku owego bogacza, który odmawiał ubogiemu choćby okruchów ze swego stołu, nie znamy nawet imienia, podane jest tylko określenie jego sytuacji materialnej: bogacz.

„Ludzie źli w Bożej Księdze Pamięci nie mają imienia. Są złymi, oszustami, wyzyskiwaczami ... Nie mają imienia, tylko przymiotniki. Natomiast ci, którzy starają się iść drogą Pana, będą z Jego Synem, który ma imię - Jezus Zbawiciel. Ale jest to imię trudne do zrozumienia, a nawet niewytłumaczalne z powodu doświadczenia krzyża i tego wszystkiego, co On wycierpiał za nas” – powiedział papież.

2015-10-08 12:47

Ocena: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Papież: kto osądza innych, jest obłudnikiem usiłującym zająć miejsce Pana Boga

[ TEMATY ]

papież

kazanie

homilia

Franciszek

GRZEGORZ GAŁĄZKA

Ten, kto osądza brata popełnia błąd i w ostateczności zostanie osądzony tą samą miarą - powiedział Ojciec Święty podczas porannej Eucharystii w Domu Świętej Marty. Papież podkreślił, że Bóg jest jedynym sędzią, a ten, kto został osądzony może zawsze liczyć na obronę Jezusa i na Ducha Świętego.

Nawiązując do dzisiejszej Ewangelii, (Mt 7,1-5), stawiającej pytanie: "Czemu to widzisz drzazgę w oku swego brata, a belki we własnym oku nie dostrzegasz?" Franciszek mówił dziś o tym, który osądza swego brata. Podkreślił, że człowiek taki uzurpuje sobie miejsce, które się jemu nie należy, miejsce Boga, jedynego sędziego. Będzie on także ofiarą takiego samego braku miłosierdzia. Ojciec Święty podkreślił ponadto, że człowiek często wydaje swój sąd pospiesznie, tymczasem Bóg jest cierpliwy i zachęcił, by naśladować Jezusa.
CZYTAJ DALEJ

W dzisiejszej Ewangelii mamy dwie różne sceny

2025-04-24 08:39

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

commons.wikimedia.org

W dzisiejszej Ewangelii mamy dwie różne sceny. Pierwsza z nich ukazuje Chrystusa, który udziela apostołom daru Ducha Świętego i wraz z nim władzę odpuszczania grzechów. Mówi im: Którym odpuścicie grzechy, są im odpuszczone, a którym zatrzymacie, są im zatrzymane. Druga z kolei scena koncentruje się na niedowiarstwie Tomasza, jednego z apostołów.

Wieczorem w dniu zmartwychwstania, tam gdzie przebywali uczniowie, choć drzwi były zamknięte z obawy przed Żydami, przyszedł Jezus, stanął pośrodku i rzekł do nich: «Pokój wam!» A to powiedziawszy, pokazał im ręce i bok. Uradowali się zatem uczniowie, ujrzawszy Pana. A Jezus znowu rzekł do nich: «Pokój wam! Jak Ojciec Mnie posłał, tak i Ja was posyłam». Po tych słowach tchnął na nich i powiedział im: «Weźmijcie Ducha Świętego! Którym odpuścicie grzechy, są im odpuszczone, a którym zatrzymacie, są im zatrzymane». Ale Tomasz, jeden z Dwunastu, zwany Didymos, nie był razem z nimi, kiedy przyszedł Jezus. Inni więc uczniowie mówili do niego: «Widzieliśmy Pana!» Ale on rzekł do nich: «Jeżeli na rękach Jego nie zobaczę śladu gwoździ i nie włożę palca mego w miejsce gwoździ, i ręki mojej nie włożę w bok Jego, nie uwierzę». A po ośmiu dniach, kiedy uczniowie Jego byli znowu wewnątrz domu i Tomasz z nimi, Jezus przyszedł, choć drzwi były zamknięte, stanął pośrodku i rzekł: «Pokój wam!» Następnie rzekł do Tomasza: «Podnieś tutaj swój palec i zobacz moje ręce. Podnieś rękę i włóż w mój bok, i nie bądź niedowiarkiem, lecz wierzącym». Tomasz w odpowiedzi rzekł do Niego: «Pan mój i Bóg mój!» Powiedział mu Jezus: «Uwierzyłeś dlatego, że Mnie ujrzałeś? Błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli». I wiele innych znaków, których nie zapisano w tej księdze, uczynił Jezus wobec uczniów. Te zaś zapisano, abyście wierzyli, że Jezus jest Mesjaszem, Synem Bożym, i abyście wierząc, mieli życie w imię Jego.
CZYTAJ DALEJ

Trump: myślę, że może Putin nie chce zatrzymać wojny i mnie zwodzi

2025-04-26 17:33

[ TEMATY ]

wojna

Donald Trump

Władimir Putin

PAP/EPA

Prezydent USA Donald Trump

Prezydent USA Donald Trump

Ostrzał rakietowy obszarów cywilnych przez Rosję sprawia, że myślę, iż Putin może nie chcieć zatrzymać wojny i mnie zwodzi - oznajmił w sobotę prezydent USA Donald Trump. Kolejny raz zagroził przy tym nałożeniem dodatkowych sankcji na Rosję.

"Nie ma powodu, dla którego Putin miałby wystrzeliwać rakiety w obszary cywilne, miasta i miasteczka, przez ostatnie kilka dni. To każe mi myśleć, że może nie chce zatrzymać wojny, po prostu mnie zwodzi i trzeba sobie z nim poradzić inaczej, poprzez (sankcje na - PAP) "bankowość” lub "sankcje wtórne”? Zbyt wielu ludzi umiera!!!" - napisał Trump na portalu Truth Social.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję