Zbiór esejów i felietonów przygotowany na 90. urodziny autora, który pracami o Chopinie i Bachu zapisał się na trwałe w historii polskiej krytyki muzycznej, tylko nieco wyprzedził jego niedawną śmierć. Dla Piotra Wierzbickiego muzyka bywała sposobem poznawania i rozumienia rzeczywistości. Miał też, rzecz jasna, inne sposoby, szczególnie ważne dla pokolenia dojrzewającego w ostatnim okresie PRL i pierwszym III RP. Wydany w 1981 r. Wybór studiów gnidologicznych i jego kontynuacja z 1986 r. – Traktat o gnidach, demaskujące postawę intelektualistów lojalnych wobec komunistycznych władz („Gnida to biały, niekomunistyczny pachołek czerwonych” – napisał), były jego najgłośniejszymi tekstami politycznymi. Dla wielu najważniejszym tekstem były jednak Myśli staroświeckiego Polaka z 1985 r., wskazujące, co robić, gdy nic nie da się zrobić. Myśli i teksty wymagały odwagi; nie zabrakło jej Wierzbickiemu także już w III RP, gdy kierował dziennikiem Nowy Świat, potem tygodnikiem Gazeta Polska. Z „GaPy” odszedł po ostrym konflikcie z częścią redakcji i wrócił do pisania o muzyce. Burza... jest przejrzanym i zmienionym wydaniem książki Życie z muzyką z 1993 r., opisującej przygody z muzyką i tłumaczącej jej ukryte sensy i wewnętrzne powiązania. Zawiera części autobiograficzną, recenzyjną, felietonistyczną oraz esej Muzyka i Wszechświat, podsumowujący muzyczną drogę autora. Wierzbicki zawsze, nie tylko w tekstach zgromadzonych w Burzy..., traktował muzykę jako istotny element ludzkiej egzystencji. „Mowa dźwięków jest miła Bogu. Odpowiada Boskiej mentalności” – napisał w zakończeniu Muzyki i Wszechświata. /w.d.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
