Reklama

Niedziela na Podbeskidziu

Przygoda w liceum

Z nauczycielką ordynariusza Władysławą Walczak, która wraz z mężem Franciszkiem świętowała przed obliczem MB Andrychowskiej 50-lecie sakramentu małżeństwa, rozmawia Mariusz Rzymek.

2025-10-21 14:10

Niedziela bielsko-żywiecka 43/2025, str. III

[ TEMATY ]

Andrychów

MR

Z podziękowaniem u Matki Bożej

Z podziękowaniem u Matki Bożej

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Mariusz Rzymek: Jakie to uczucie odebrać pasterskie błogosławieństwa od byłego ucznia?

Władysława Walczak: – To ogromna radość. Tak się złożyło, że Roman Pindel trafił do andrychowskiego liceum w 1975 r. Dla mnie był to czas szczególny, bo 9 sierpnia, a więc na trzy tygodnie przed inauguracją roku szkolnego, wzięłam ślub. Przyszłego biskupa uczyłam chemii, która kończyła się dopiero w klasie maturalnej.

Jakie owoce przyniosła ta znajomość?

Od swojego byłego ucznia doświadczyłam wraz z mężem wiele życzliwości. Mąż choruje od przeszło 19 lat. Przeszedł udar mózgu, zawał, zator płuc. Był osobą zupełnie leżącą, której stan nie rokował pozytywnie. W czasie, gdy mąż był zdjęty totalną niemocą, bp Roman nas odwiedził. Modlił się nad nim i go pobłogosławił. Dziś stan fizyczny męża jest zupełnie inny. Podczas uroczystości odpustowych przyjął Komunię św. w postawie stojącej i zrobił kilka kroków od i do ołtarza. Bardzo to sobie cenię, że biskup nie zapomniał o nas, gdy z moim mężem było bardzo źle i potrzebowaliśmy wsparcia.

Czy widziała pani w swoim uczniu potencjał na kapłana?

Roman Pindel swoją przygodę z andrychowskim liceum nie zaczynał od pierwszej, ale jeśli dobrze pamiętam, od trzeciej klasy. Na początku września przyszedł do mnie i spytał, jak może nadrobić zaległości z chemii z wcześniejszych lat. Powiedziałam, że nie musi tego robić, bo ma skoncentrować się na bieżącym materiale. I jak się okazało, tyle wystarczyło. Roman Pindel okazał się być bardzo zdolnym uczniem, który świetnie radził sobie z chemią. Każdego z moich uczniów rozeznawałem po oczach. Odczytywałem w nich z kim mam do czynienia. Patrząc w oczy R. Pindla, zobaczyłam, że mam przed sobą dobrego i skromnego człowieka. Jednym słowem dobry materiał na kapłana.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Via Crucis piaskiem sypana

Niedziela bielsko-żywiecka 9/2024, str. IV

[ TEMATY ]

Andrychów

Grzegorz Juziak

Hubert Kowalski z wykonawcami podczas „Drogi Krzyżowej sypanej piaskiem”

Hubert Kowalski z wykonawcami podczas „Drogi Krzyżowej sypanej piaskiem”

Takiej Drogi Krzyżowej w diecezji chyba jeszcze nie było. W piątek 8 marca wierni będą mogli wziąć udział w oryginalnym projekcie w parafii św. Stanisława w Andrychowie.

Jakiś czas temu Grupa Muzyczna Totus Tuus z Andrychowa uczestniczyła w warsztatach muzycznych w Czechowicach-Dziedzicach. Tam poznali wszechstronnie utalentowanego muzyka Huberta Kowalskiego, który współtworzy znany zespół muzyki chrześcijańskiej Deus Meus. Założył również własną orkiestrę ICON złożoną m.in. ze studentów i absolwentów Krakowskiej Akademii Muzycznej. – Zachwyceni sposobem, w jaki p. Hubert prowadził warsztaty w Czechowicach, zaprosiliśmy go do naszej parafii św. Stanisława z myślą, żeby pomógł naszej grupie udoskonalić warsztat muzyczny. Popracowaliśmy wspólnie, podszkoliliśmy się. Przerobił z nami kilka pieśni, pokazał, jak pracować różnymi technikami muzycznymi. W listopadzie ub.r. kilka osób z grupy pojechało do Krakowa na warsztaty, gdzie jednym z prowadzących był p. Hubert. Znał już nasze możliwości i wówczas zaproponował wzięcie udziału w „Drodze Krzyżowej sypanej piaskiem”. Przyjęliśmy to ze wzruszeniem i radością – mówi „Niedzieli” dyrygent grupy Joanna Wądrzyk. Zgodzili się właściwie bez zastanawiania.
CZYTAJ DALEJ

Tylko prawdziwa miłość ma moc, aby zmienić moje serce

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Adobe Stock

Rozważania do Ewangelii Łk 15, 1-10

Czwartek, 6 listopada. Dzień Powszedni.
CZYTAJ DALEJ

W. Brytania/ Zmarła aktorka Pauline Collins, znana z filmu „Shirley Valentine”

2025-11-06 20:41

[ TEMATY ]

aktorka

zmarła

Pauline Collins

Adobe Stock

W wieku 85 lat w Londynie zmarła brytyjska aktorka Pauline Collins, znana z tytułowej roli w filmie „Shirley Valentine” – poinformowała w czwartek rodzina. Za tę kreację była nominowana m.in. do Oscara. Aktorka od kilku lat cierpiała na chorobę Parkinsona.

W oświadczeniu opublikowanym przez najbliższych napisano, że Collins była „błyskotliwą i dowcipną osobowością na scenie, jak i ekranie. (…) W swojej znakomitej karierze grała polityczki, matki i królowe”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję