Reklama

Wiara

Warto zobaczyć

W cieniu ormiańskich chaczkarów

Wejdźmy za bramę ormiańskiego cmentarza, gdzie długie cienie rzucają chaczkary. To one przede wszystkim kojarzą się ze sztuką sepulkralną Ormian.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Armenia była pierwszym krajem, który w IV wieku przyjął chrześcijaństwo jako religię państwową. Ze względu na długie i skomplikowane dzieje, w tym prześladowania i ludobójstwo Ormian, był tam bardzo silny kult męczenników, ale i zmarłych.

Nagrobki

Chaczkary to kamienne stele lub płyty wotywne, bogato zdobione i nad wyraz symboliczne. Są one unikatowym dziełem ormiańskiej sztuki kamieniarskiej, występującym jako nagrobki, pomniki upamiętniające ważne wydarzenia lub osoby, są także umieszczane w kościołach, monastyrach i przy drogach. Niosą więc przekaz komemoratywny. Charakteryzują się bogatą ornamentyką, w której obok krzyża pojawiają się wcześniejsze motywy, takie jak słońce i księżyc, oraz wyobrażenia winorośli, które stały się szczególnie popularne w XIII i XIV wieku. W tradycji ormiańskiej panuje przekonanie, że drzewo krzyża, na którym został rozpięty Chrystus – zakwitło. Krew Chrystusa zbawiła nie tylko ludzkość, ale i martwe drewno, dlatego na ormiańskich chaczkarach znajduje się tyle roślinności. Chaczkary zazwyczaj były rzeźbione w prostopadłościennych płytach z tufu wulkanicznego, który jest łatwy w obróbce i ma szeroką paletę odcieni.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Noratus

Reklama

Armenia ma wiele absolutnie niezwykłych zabytków, a Noratus jest jednym z nich. We wsi o tej właśnie nazwie znajduje się wyjątkowy cmentarz – największy zachowany w tym kraju. Noratus to największe skupisko chaczkarów w całej Armenii – jest ich tu niemal tysiąc! Najstarsze pochodzą z X wieku (pierwsze chaczkary powstawały w Armenii już w IV wieku). Te najbardziej okazałe, wspaniale dekorowane „kamienną koronką”, datowane są na XII – XIII wiek. Ta skarbnica chaczkarów jest wciąż czynna liturgicznie i wciąż przybywają nowe pomniki, stele, chaczkary; dołączane do tych sprzed wieków, tworzą obszar duchowo-kulturowy.

Według jednej z ormiańskich opowieści, tutejsze chaczkary pomogły uratować mieszkańców wsi. W średniowieczu w czasie jednego z mongolskich najazdów krzyże ubrano tak, aby przypominały żołnierzy. Zbliżający się wróg, w przekonaniu, że czeka na niego spory oddział wojska, wycofał się bez walki... Okres świetności sztuki chaczkarskiej przypada na wieki XIII i XIV, kiedy to powstała ogromna liczba tych dzieł, natomiast upadek tej sztuki był związany z najazdami Tamerlana.

Armenia jest dzisiaj biednym krajem i współczesne ubóstwo tworzy ogromny kontrast z przebogatą historią i sztuką ormiańską, co widać właśnie w przestrzeni Noratus. Ubogie, bardzo skromnie ubrane kobiety oferują szydełkowe czapeczki i skarpetki, czasami można wysłuchać historii cmentarza w interpretacji lokalnych mieszkańców lub kupić, po sąsiedzku z cmentarzem, niewyszukane rękodzieło i dewocjonalia. Noratus nie należy do najczęściej odwiedzanych miejsc. Leży nieco na uboczu, nad jeziorem Sewan, i aby tutaj dotrzeć, należy zboczyć z popularnych tras.

Symbole tożsamości

Nowoczesne pomniki w obszarze nekropolii Noratus zdobią wyraziste i duże, dość niesamowicie wyglądające fotografie zmarłych. Na cmentarz Ormianie przynoszą kwiaty, zapalają świece i znicze, a czasem zostawiają tam symbolicznie jedzenie lub wino; na wielu nagrobkach widać puste miski...

Ale Noratus to przede wszystkim wiekowe chaczkary – kulturowy znak Armenii, jej trwałe, kamienne symbole pamięci o osobach, wydarzeniach i wierze. Łączą funkcję pomnika, modlitwy i znaku tożsamości narodowej. Dziś chaczkary są jednym z najważniejszych symboli ormiańskiej tożsamości i pamięci historycznej, zwłaszcza po ludobójstwie Ormian. Współczesne chaczkary często stawia się na całym świecie dla upamiętnienia ofiar i utrwalenia pamięci narodu. Wiele z nich odnajdziemy także w różnych częściach Polski.

Choć dzisiejsza Armenia wydaje się krajem mocno areligijnym, uświęcona tradycją cześć dla zmarłych – powiedzmy: Dzień Zaduszny jest tam obchodzony pięciokrotnie w ciągu roku.

2025-10-21 14:10

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Armenia: Kościół ormiański kanonizował półtora miliona ofiar ludobójstwa sprzed stu lat

[ TEMATY ]

ludobójstwo

Ormianie

pl.wikipedia.org

Katedra w Wagharszapat

Katedra w Wagharszapat

Ormiański Kościół Apostolski ogłosił 23 kwietnia świętymi półtora miliona ofiar ludobójstwa, dokonanego w 1915 na rozkaz ówczesnych władz tureckich na mieszkających w Imperium Osmańskim Ormianach. Uroczystość, której przewodniczył katolikos i najwyższy patriarcha wszystkich Ormian Garegin II, miała bardzo podniosły charakter. Uczestniczyli w niej wszyscy biskupi ormiańscy i przywódcy polityczni Armenii oraz liczne delegacje państwowe i kościelne z całego świata. Była to najliczniejsza kanonizacja w dziejach nie tylko tego Kościoła, ale też całego chrześcijaństwa.

Kanonizując ofiary sprzed wieku "Kościół nasz jedynie uznaje fakty, czyli ludobójstwo" - oświadczył podczas obrzędu katolikos Garegin II. Odrzucił jednocześnie jakiekolwiek polityczne aspekty tego wydarzenia, zwłaszcza w kontekście bieżącej sytuacji. Przypomniał, że Ormiański Kościół Apostolski w 2013 postanowił kanonizować wszystkie ofiary ludobójstwa i już wówczas wezwał wszystkich Ormian do "pobożnego udziału w tym historycznym wydarzeniu".
CZYTAJ DALEJ

Włochy: Kot przeżył prawie godzinny cykl prania w pralce, uratował go weterynarz

2025-12-30 07:21

[ TEMATY ]

Włochy

kot

amayaeguizabal/pixabay.com

Pochłonięta przygotowaniami do Wigilii mieszkanka okolic Varese, na północy Włoch, uprała w pralce swojego ukochanego kota, nie wiedząc o tym, że wszedł do bębna. Zwierzę przeżyło 55-minutowy cykl prania, a uratowało go to, że temperatura była niska. Kotu pomógł wezwany w wigilijny wieczór weterynarz.

Portal Varese News opisał przypadek kota o pochodzącym z języka greckiego imieniu Anacleto.
CZYTAJ DALEJ

„Niedziele” zachwycają widzów i krytyków. Film, który nie daje o sobie zapomnieć

2025-12-30 16:25

[ TEMATY ]

film

Materiał prasowy

Nagrodzony Złotą Muszlą na festiwalu w San Sebastián film „Niedziele” po premierze w Polsce zbiera entuzjastyczne recenzje krytyków, wysokie oceny widzów. Film zbiera wysokie oceny i wyraźnie wyróżnia się na tle ostatnich premier  – jak podkreślają recenzenci – kino, które porusza niezależnie od wieku i światopoglądu.

„Niedziele” od pierwszych pokazów budzą ogromne zainteresowanie widzów. Film osiągnął ocenę 7,9/10 w serwisie IMDb oraz 7,8 na Filmwebie, co plasuje go w ścisłej czołówce najwyżej ocenianych premier ostatnich miesięcy. W Hiszpanii w ciągu zaledwie miesiąca od premiery obejrzało go ponad 500 tysięcy widzów. Jak podkreśla Cinema Europe, to: „film, który od pierwszej minuty wciąga widza emocjonalnie i nie puszcza aż do finału”. Z kolei Cinemanía zwraca uwagę na jego wyjątkowy charakter: „To kino idące pod prąd – niewygodne, niepokojące, inteligentne i odważne w stawianiu pytań”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję