Reklama

Tygodnik

Nakarmić głodnych

Stowarzyszenie Wydawców Katolickich poinformowało, że w gronie laureatów dorocznej nagrody Feniksa wyróżnienie Małym Feniksem otrzymały portal niedziela.pl oraz serwis Niezbędnik Katolika. O tej prestiżowej nagrodzie i o mediach elektronicznych z ks. Mariuszem Bakalarzem, redaktorem naczelnym portalu niedziela.pl, rozmawia Michał Nowak.

2025-10-15 07:39

Niedziela Ogólnopolska 42/2025, str. 58-59

[ TEMATY ]

nagroda

portal

Feniks

Niezbędnik Katolika

Karol Porwich/Niedziela

Małego Feniksa w imieniu zespołu odbierają: ks. Mariusz Bakalarz, naczelny portalu niedziela.pl, red. Monika Książek oraz red. Marcin Mysłek (pierwszy z lewej)

Małego Feniksa w imieniu zespołu odbierają: ks. Mariusz Bakalarz, naczelny portalu niedziela.pl, 
red. Monika Książek oraz red. Marcin Mysłek (pierwszy z lewej)

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Michał Nowak: Radość? Zaskoczenie? Wzruszenie? Jakie emocje towarzyszyły informacji o przyznaniu nagrody portalowi niedziela.pl i serwisowi Niezbędnik Katolika?

Ks. Mariusz Bakalarz: Chyba wszystkie po trosze. Przede wszystkim poczucie sensu, a to chyba ważne. W dniu ogłoszenia decyzji Stowarzyszenia Wydawców Katolickich otrzymaliśmy także informację, że portal niedziela.pl znalazł się na pierwszym miejscu pośród wszystkich witryn religijnych w Polsce, z wynikiem 753,3 tys. użytkowników w ciągu miesiąca, awansując z zajmowanej dotychczas czwartej pozycji. Serwis Niezbędnik Katolika odwiedza miesięcznie ok. 460-480 tys. użytkowników, ale liczba odsłon to już 4,7 mln miesięcznie. To nie tylko statystyki. To przede wszystkim poczucie sensu pracy i misji, bo za każdym z tych kliknięć stoi konkretny człowiek.

Tematy religijne „się klikają”? I to te, w których o Kościele, o wierze pisze się pozytywnie?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Zapewne te sensacyjne czy skandalizujące „klikają się” zdecydowanie częściej. Zresztą nie unikamy tych trudnych tematów, ale mówimy uczciwie o Kościele także takim: z problemami i ze skandalami. Jednakże zdecydowanie częściej nasi czytelnicy szukają tekstów o modlitwie, o świętych, o wierze, o katechizmie, szukają odpowiedzi na pytania dotyczące wiary. To bardzo charakterystyczne i stanowi dla nas motywację. Analizujemy dane i staramy się odpowiadać na zapotrzebowanie, które się z nich wyłania. Zawsze wracają tu do mnie słowa skierowane przez Jezusa do Apostołów, gdy zobaczyli rzesze głodnych ludzi na pustkowiu: „Wy dajcie im jeść!” (Mt 14, 16). Przywołane wcześniej liczby to obraz ludzi na współczesnym pustkowiu, tym wirtualnym, ludzi głodnych słowa Bożego, modlitwy, wiedzy religijnej, wartościowych treści. Dla nich to wszystko robimy.

Na pustkowiu? Przestrzeń medialna wydaje się raczej niezwykle gęsta. Jest tam jeszcze miejsce dla mediów katolickich?

Jest. Sami dostrzegamy, jak bardzo jesteśmy tam potrzebni. Oczywiście, nie mamy takiego potencjału i możliwości jak wielkie koncerny medialne, ale za to mamy do zaoferowania to, czego one nie mają. Od niemal 100 lat działa Tygodnik Katolicki Niedziela. Każdego tygodnia na jego łamach opowiadamy czytelnikom o Bogu, o Kościele, o świecie. Każdego tygodnia mamy im coś do powiedzenia, a oni ciągle czekają na kolejny numer. Niemal pół miliona użytkowników internetu także szuka u nas wartościowych treści. Niezbędnik Katolika daje codzienne słowo Boże, komentarze i rozważania do czytań, liturgię dnia, modlitwy, prezentuje sylwetki świętych. Wszystkie te dzieła to wiele kawałków chleba dla ludzi głodnych Boga.

Czy to nie nazbyt patetyczne podejście?

Absolutnie nie. Media katolickie mają sens misyjny. Naszym pierwszym zadaniem jest głosić Ewangelię, a to czynimy dla tych, którzy chcą i potrzebują jej słuchać.

Łatwo pewnie nie jest. W końcu media podlegają także prawom rynku.

Reklama

Oczywiście. Zespół Niedzieli to ponad setka ludzi, nie tylko redaktorów w dziewiętnastu edycjach diecezjalnych, ale także naszych współpracowników poza Polską. To także zespół ludzi pracujących w „centrali” w Częstochowie: redaktorzy edycyjni, graficy, korekta, fotoedycja, sekretariat wydania ogólnopolskiego i redaktor naczelny. To również administracja, kadry, księgowość, kolportaż, kierowcy. Jest studio radiowe i telewizyjne, jest zespół informatyków. To wreszcie redakcja internetowa, której sukcesem jest tegoroczny Mały Feniks. Wszyscy razem, pod szacownym szyldem Niedzieli, pracujemy, by mówić o Bogu, o Kościele i o świecie zgodnie z naszym hasłem z okazji przyszłorocznego 100-lecia: „Z Wami i dla Was”. Zmagamy się z wieloma trudnościami, ale z Bożą i ludzką pomocą dalej pełnimy swoją misję. Właśnie: misję.

Czym się wyróżnia portal niedziela.pl?

Reklama

Jako odpowiedzialny za portal powinienem nieskromnie powiedzieć: jest po prostu najlepszy! Ale wyniki i decyzja Stowarzyszenia Wydawców Katolickich chyba potwierdzają, że tak istotnie jest. Mogę stwierdzić, że atutem naszego portalu jest po pierwsze to, że jest dynamicznie tworzony. Zespół redakcyjny pracuje od godz. 7 do 21 przez 7 dni w tygodniu, by na bieżąco informować o tym, co dzieje się w Kościele i na świecie. Dzięki temu staliśmy się także portalem informacyjnym o wysokim pozycjonowaniu. Ekipa redakcyjna to naprawdę świetny zespół, który zdecydowanie zasłużył na tę nagrodę. Po drugie, nie mamy treści płatnych. Nie chcemy także zamieszczać zbyt wielu reklam, by nie utrudniać korzystania ze strony. Nieśmiało prosimy za to czytelników o wsparcie naszego dzieła i doświadczamy ich hojności, za co i przy tej okazji bardzo dziękuję. Warto dodać, że niedziela.pl była pierwszą w Polsce stroną internetową tygodnika katolickiego. Opowiadano mi, że śp. ks. Ireneusz Skubiś, ówczesny redaktor naczelny Niedzieli, w 1997 r., gdy internet w Polsce dopiero się pojawiał, miał powiedzieć: „Nie wiem, co to jest i jak działa, ale musimy tam być!”. Niebawem zatem minie 30 lat naszej obecności w wirtualnym świecie. Niezbędnik Katolika powstał w 2016 r. Zyskał sobie już ważną pozycję i każdego dnia karmi głodnych – jeśli mogę tak to określić, uparcie trzymając się mojego ewangelicznego skojarzenia.

Czego należy życzyć Niedzieli?

Będę trudnym rozmówcą. Zamiast życzeń, może lepiej podziękowania, bo tak rzadko jest na to czas i miejsce. Dziękuję tym wszystkim, którzy tworzą Niedzielę, wszystkie jej edycje, tytuły i wersje. Dziękuję zwłaszcza nieocenionemu zespołowi redakcji internetowej. Tegoroczna nagroda to przede wszystkim wasz sukces i owoc waszej pracy! Dziękuję także naszym czytelnikom i użytkownikom, bo dla was to wszystko robimy. I obiecujemy, że nadal będziemy was karmić na pustkowiach współczesnego świata.

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Niezbędnik

Pan Tadeusz znów pisze: Droga Pani Redaktor, pisząc kolejny raz do Redakcji „Niedzieli”, pragnę serdecznie podziękować pomysłodawcom i realizatorom serii „Niezbędnik Katolika”. Wspaniałe wydanie szczególnie dla mnie – osoby starszej. Mam jednak nadzieję, że czytać i modlić się, korzystając z „Niezbędnika Katolika”, będą osoby w każdym wieku. Katolicy po Pierwszej Komunii św. i bierzmowaniu rzadko sięgają po Ewangelię, a to podstawa naszej wiary. Dlatego bardMoja mama mówiła, że życie człowieka można porównać do otwarcia drzwi – narodziny i ich zamknięcia – śmierć. Życie człowieka to moment, chwilka w wieczności. By zasłużyć na życie wieczne, trzeba czynić dobro dla rodziny, sąsiadów, społeczeństwa. Człowiek jest wolny. Może żyć według aktualnej propagandy, bez przykazań, zakazów, bez Pana Boga. Ale tylko przez wiarę, nadzieję i miłość możemy zająć przeznaczone nam przez Pana Boga miejsce w niebie. Bo z tego życia nic materialnego nie weźmiemy po zgonie. Zostanie z nami wyłącznie dobro uczynione w życiu. Na ziemi mało jest szczęścia, a dużo nieszczęścia, które jest głośne. Wypadki, choroby, kataklizmy, śmierć. Zwłaszcza ludzie dotknięci nieszczęściem często zwracają się do Pana Boga o pomoc...
CZYTAJ DALEJ

Pustelnik Leonard

[ TEMATY ]

święty

vec.wikipedia.org

św. Leonard z Limoges

św. Leonard z Limoges

Dane dotyczące żywotu świętego czerpiemy z „Martyrologium Rzymskiego”, do którego wpisał świętego Leonarda, kardynał Cezary Baroniusz. Dodatkowo wzmianki o świętym odnajdujemy w „Historii”, spisanej przez Ademara z Chabannes, na początku XI wieku. Jednakże Leonard najżarliwiej czczony był przez lud. To właśnie dzięki wdzięczności prostych ludzi doczekał się niezwykle bogatego kultu. W Polsce w drugiej połowie XVIII wieku zarejestrowano kilkadziesiąt parafii pod jego wezwaniem. Do najstarszej świątyń jego imienia, należy krypta św. Leonarda katedry wawelskiej z X wieku.

Przyjmuje się, że Święty urodził się w Galii, podczas rządów cesarza Anastazego w 466 roku. Pochodził ze szlacheckiej rodziny frankońskiej, która miała duże wpływy na dworze cesarskim, żyła także w przyjaźni z królem Franków Chlodwigiem. Został oddany pod opiekę biskupowi Reims, św. Remigiuszowi. Według legendy, Leonard służył jako rycerz na dworze Chlodwiga. Król przed ważną bitwą miał złożyć przysięgę, że jeśli odniesie zwycięstwo, przyjmie chrzest. Tak też się stało i Leonard wraz ze swoim władcą, odrzucili pogańskie wierzenia. Św. Leonard niezwykle szybko zyskał sobie szacunek na dworze królewskim. Wśród ludu panowało ogólne przekonanie o jego niezwykłej świątobliwości. Król oferował mu wiele przywilejów. Jednak Leonard wycofał się całkowicie z dworskiego życia i wyruszył do klasztoru Micy. Tam złożył śluby zakonne.
CZYTAJ DALEJ

Papież po śmierci kard. Duki: wspominam z podziwem jego odwagę

2025-11-06 16:53

[ TEMATY ]

śmierć

kard. Dominik Duka

Papież Leon XIV

@Vatican Media

Kard. Dominik Duka

Kard. Dominik Duka

Ojciec Święty wystosował telegram kondolencyjny na ręce metropolity Pragi abp. Jana Graubnera, po śmierci kard. Dominika Duki OP. Zapewniając o modlitwie za duszę zmarłego hierarchy, Leon XIV przypomina, że był on „niezłomnym w wierze pasterzem i nieustraszonym głosicielem Ewangelii”. „Wspominam z podziwem jego odwagę w okresie prześladowań, kiedy - pozbawiony wolności - trwał niezachwianie w wierności Chrystusowi i Kościołowi” - pisze Papież.

Papieski telegram opublikowało Biuro Prasowe Stolicy Apostolskiej. Wspominając arcybiskupa seniora Pragi, Ojciec Święty zapewnia w nim o swej bliskości z lokalnym Kościołem, współbraćmi zmarłego kardynała z zakonu dominikanów i wszystkimi, „którzy odnaleźli w nim niezłomnego w wierze pasterza i niestrudzonego głosiciela Ewangelii”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję