Jest bardzo stały w uczuciach. Zarówno żonie Elżbiecie, jak i związkowi, pozostaje wierny od lat. Waldemar Bartosz to twarz (i przewodniczący) regionalnej „Solidarności”, od jej początków. Przypominamy sylwetkę związkowca, w 45. roku powstania NSZZ „Solidarność”.
Waldemar Bartosz, przewodniczący świętokrzyskich struktur „Solidarności” urodził w 1954 r. w Łopusznie. Pochodzi z rodziny nauczycielskiej z dziada pradziada, i zapewne tam, w tradycjach i nawykach rodzinnych wykształcił się zapał do pracy społecznej, do naprawiania świata, ale i do edukacyjnych wyborów.
KUL jako przestrzeń wolności
Niemal od dziecka słuchał Wolnej Europy, która wtedy była dobrą kuźnią politycznych kręgosłupów. – Miałem zacięcie do sztuki, rysowałem, rzeźbiłem, kielecki Plastyk ze znakomitą kadrą nauczycielską był świadomą decyzją i dużo tej szkole zawdzięczam – opowiada Bartosz. Co dalej?
W rankingu „Perspektyw” Liceum Ogólnokształcące im. św. Jadwigi Królowej w Kielcach, prowadzone przez siostry nazaretanki, zachowało swą pozycję najlepszej szkoły średniej w województwie świętokrzyskim, osiągając jednak nieco gorszy wynik w skali kraju, niż w ubiegłym roku - z 33. pozycji szkoła spadła na 39.
Kolejne miejsca w regionie przypadły Ostrowcowi Świętokrzyskiemu i renomowanym liceom kieleckim, choć i tutaj zaznacza się rotacja.
Jutro kanonizacja siedmiorga błogosławionych. Wśród nich jest rodowity mieszkaniec Papui-Nowej Gwinei: Peter To Rot. Świadomie oddał życie za wiarę i świętość małżeństwa – mówi polski biskup misyjny Dariusz Kałuża MSF. Podkreśla, że Papuasi od dawna uznają bł. Petera za świętego. W każdym kościele znajduje się jego wizerunek, a o wstawiennictwo proszą go zwłaszcza małżonkowie.
Bp Kałuża przypomina, że przyszły święty zginął w czasie II wojny światowej za japońskiej okupacji. Najeźdźcy zachęcali Papuasów, by wyprali się chrześcijaństwa i powrócili do dawnych wierzeń. Przywrócili też zniesioną pod wpływem misjonarzy poligamię. Peter To Rot jako katechista ostro się temu sprzeciwiał, potajemnie przygotowywał też młodych do małżeństwa, chrzcił dzieci, przynosił Komunię do chorych. Japończycy już wcześniej internowali bowiem europejskich misjonarzy.
„Krańce ziemi” to nie tylko odległe zakątki świata, ale również miejsca wokół nas – sąsiedztwa, dzielnice, wspólnoty – w których brakuje nadziei, pokoju, zgody i sprawiedliwości. W tym kontekście każdy z nas może być misjonarzem; misjonarzem nadziei - wskazał ks. Tomasz Grzyb, misjonarz fidei donum z diecezji siedleckiej posługujący w Boliwii.
Misjonarz w rozmowie z mediami watykańskimi wskazał, że głoszenie Ewangelii to nie tylko obowiązek wybranych, ale wspólna droga wszystkich ochrzczonych; to „słodkie i radosne zadanie”, które polega na dawaniu świadectwa żywej obecności Chrystusa w codzienności.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.