Marty Anderson (w tej roli Chiwetel Ejiofor) jest świadkiem niepokojących zjawisk, klęsk, katastrof, braku internetu itd. ogarniających ziemię. Nieprzypadkowych: najpewniej nadchodzi koniec świata. A jednak coś przebija się między dramatycznymi wiadomościami. To pojawiające się m.in. na billboardach podziękowania dla Chucka Krantza (Tom Hiddleston) za 40 świetnych lat! Film wyjaśnia, kim jest ten Chuck i dlaczego skupia na sobie uwagę, gdy świat zmierza ku końcowi. Nie wszyscy będą z tego zadowoleni, bo Chuck wydaje się zwykłym gościem, tyle że kochającym i smakującym życie, kolekcjonującym dobre chwile. Film afirmujący krótki czas, jaki dano nam na Ziemi, jest adaptacją noweli Stephena Kinga, pisarza specjalizującego się w literaturze grozy, a wyreżyserowany został przez Mike’a Flanagana, znanego twórcę horrorów. /j.k.
Pomóż w rozwoju naszego portalu