Reklama

Rokitno: Oaza Dzieci Bożych

Czas siania

Pierwszego dnia oazy wszystkie dzieci wraz z animatorami i moderatorem ks. Pawłem Terzykiem zasiały ziarna zboża. Tego dnia podczas Mszy św. czytana była przypowieść o siewcy. Siewca poszedł siać, a gdy siał, niektóre ziarna padły na drogę, niektóre na miejsca skaliste, jeszcze inne między ciernie, inne w końcu padły na ziemię żyzną i plon wydały, jedno stokrotny, drugie sześćdziesięciokrotny, a inne trzydziestokrotny. Wraz ze wzrostem zasadzonych ziaren uczestnicy Oazy Dzieci Bożych w Rokitnie obserwują glebę własnych serc, patrząc, jaki plon wyda zasiane w nich Słowo Boże.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W rekolekcjach

Oazy Dzieci Bożych II st. pod skrzydłami Pani Cierpliwie Słuchającej uczestniczy 78 dzieci. Przyjechały one z terenu całej diecezji, z lubuskich miast, miasteczek i wsi. Większość z nich w Rokitnie jest po raz pierwszy. Niektóre były już na oazie rok temu, a w ciągu roku uczestniczyły w spotkaniach w parafii i teraz pomagają odnaleźć się w rekolekcyjnej codzienności tym, którzy po raz pierwszy zetknęli się z rzeczywistością oazową. Proces integracji przebiega jednak bardzo szybko i po pięciu dniach ks. Paweł cieszy się, że grupa jest prawdziwą wspólnotą.
15 oazowych dni opartych jest na piętnastu tajemnicach Różańca świętego. Codziennie więc wszyscy gromadzą się na wspólnej modlitwie różańcowej i do odmawianej właśnie tajemnicy dostosowywany jest tematycznie cały dzień. Jest zatem czas na radość, taniec, zabawę, prezenty (tajemnice radosne), czas na czuwanie, ciszę, refleksję, Drogę Krzyżową (tajemnice bolesne), czas na Mszę św. o wschodzi słońca, dzień wspólnoty, świętowanie (tajemnice chwalebne). Siódmego dnia oazy, gdy rozważana jest tajemnica Biczowania Pana Jezusa, cała oaza wybrała się do pobliskiego kościoła w Twierdzielewie, gdzie sprawowano celebrację miłości połączoną z nabożeństwem obmycia nóg.

Każdy z uczestników

już pierwszego dnia dostał też dwa zadanie specjalne. Żeby Słowo Boże mogło wydać plon w sercu człowieka, trzeba tego Słowa słuchać, trzeba to Słowo czytać. Zatem każdy uczestnik miał za zadanie w ciągu całej oazy przeczytać Ewangelię według św. Łukasza. Jej znajomość sprawdzona została podczas konkursu biblijnego i biegu patrolowego przedostatniego dnia oazy, w którym trzeba było wykazać się także znajomością liturgii, umiejętnością śpiewu i wiedzy z tego wszystkiego, co przez 14 dni się działo. Drugim zadaniem specjalnym - jako że czas rekolekcji ma być czasem pomnażania talentów - było przygotowanie występu na oazowy sacrosong. Według animatorki Ani ma to być impulsem do okrywania darów i talentów, które zakopane są w naszym sercu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Animatorzy

muzyczni - Monika i Grzegorz zachęcają dzieci do wspólnych śpiewów, wykorzystując ku temu każdą sprzyjającą okoliczność. Oprócz godzinnego śpiewu przed południem, podczas którego uczone są nowe pieśni liturgiczne, ćwiczone części stałe Mszy św. czy przygotowywany jest zestaw śpiewów na modlitwy poranne i wieczorne, jest także spotkanie zatytułowane "Coś dla ucha". Wtedy jest czas na uczenie się piosenek, które możne śpiewać w drodze nad pobliskie jezioro, w czasie wypraw do lasu czy spacerów po okolicy. A gdy z 80 gardeł popłynie śpiew, to mury domu rekolekcyjnego drżą w posadach.
Animatorzy liturgiczni, którymi przez fakt prowadzenia szkoły liturgii zostali okrzyknięci klerycy - obaj o imieniu Łukasz, wprowadzają tę żywą gromadę w tajniki symboli liturgicznych, wyjaśniają poszczególne części Mszy św., omawiają różne nabożeństwa, przypominają o prawidłowych postawach w czasie liturgii, a także zwracają uwagę na odpowiedni strój, jaki należy założyć, idąc do kościoła.
Jednak animatorzy próbują zafascynować swoich podopiecznych także codziennymi czynnościami: przygotowaniem modlitwy wiernych na Mszę św., modlitw porannych i wieczornego Apelu Jasnogórskiego, zmywaniem naczyń i nakrywaniem do stołu, pomocą w przygotowaniu posiłków czy pilnowaniem porządku w pokojach, domu i wokół kościoła. Oprócz tego animatorzy dzielą się także własnymi zainteresowaniami, co odzwierciedla się nie tylko w podawanych podczas spotkań przykładach, ale także w samym nazewnictwie oazowych grup. Jest Drużyna Pierścienia, Kermit i Spółka, Armia Pana, czy nawet Przystanek Dzieci Bożych.

* * *

Rekolekcyjny dzień kończy się przed obliczem Rokitniańskiej Madonny. To Jej powierzany jest każdy dzień i do Niej kierowana jest prośba o opiekę w każdej sytuacji dnia następnego. To Maryja jest przewodniczką do zbawienia, pośredniczką Bożych łask. Nie tylko w czasie rekolekcji, także, a może szczególnie wtedy, gdy po ich zakończeniu przyjdzie czas powrotu do domu.

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Świadectwo Raymonda Nadera: naznaczony przez św. Szarbela

2024-05-10 13:22

[ TEMATY ]

Raymond Nader

Karol Porwich/Niedziela

Raymond Nader pokazuje ślad, który zostawił mu na ręce św. Szarbel

Raymond Nader pokazuje ślad, który zostawił mu na ręce św. Szarbel

W Duszpasterstwie Akademickim Emaus w Częstochowie miało miejsce niezwykłe wydarzenie. Raymond Nader, który przeżył niezwykłe doświadczenie mistyczne w pustelni, w której ostatnie lata spędził św. Szarbel, podzielił się swoim świadectwem.

Raymond Nader jest chrześcijaninem maronitą, ojcem trójki dzieci, który doświadczył widzeń św. Szarbela. Na początku spotkania Raymond Nader podzielił się historią swojego życia. – Przed rozpoczęciem studiów byłem żołnierzem, walczyłem na wojnie. Zdecydowałem o rozpoczęciu studiów, by tam zrozumieć istotę istnienia świata. Uzyskałem dyplom z inżynierii elektromechanicznej. Po studiach wyjechałem z Libanu do Wielkiej Brytanii, by tam specjalizować się w fizyce jądrowej – tak zaczął swoją opowieść Libańczyk.

CZYTAJ DALEJ

Fatima - główne treści orędzia Matki Bożej

[ TEMATY ]

Fatima

100‑lecie objawień fatimskich

Fatima – wizerunki Dzieci Fatimskich/Fot. Graziako/Niedziela

Od maja do października 1917 roku - gdy toczyła się pierwsza wojna światowa, kiedy w Portugalii sprawował rządy ostro antykościelny reżim, a w Rosji zaczynała szaleć rewolucja - na obrzeżach miasteczka Fatima, w miejscu zwanym Cova da Iria, Matka Boża ukazywała się trojgu wiejskim dzieciom nie umiejącym jeszcze czytać. Byli to Łucja dos Santos (10 lat), Hiacynta Marto (7 lat) i Franciszek Marto (9 lat). Łucja była cioteczną siostrą rodzeństwa Marto. Pochodzili z podfatimskiej wioski Aljustrel, której mieszkańcy trudnili się hodowlą owiec i uprawą winorośli.

Wcześniej, zanim pastuszkom objawi się Matka Boża, przez ponad rok, od marca 1916 roku, przygotowuje ich na to Anioł. Na wzgórzu Loca do Cabeco dzieci odmawiają różaniec i zaczynają zabawę. Raptem, gdy słyszą silny podmuch wiatru widzą przed sobą młodzieńca. Przybysz mówi: Nie bójcie się, jestem Aniołem Pokoju, módlcie się razem ze mną". Następnie uczy ich jak mają się modlić, słowami: "O mój Boże, wierzę w Ciebie, uwielbiam Cię, ufam Tobie i kocham Cię. Proszę, byś przebaczył tym, którzy nie wierzą, Ciebie nie uwielbiają, nie ufają Tobie i nie kochają Ciebie". Nakazuje im modlić się w ten sposób, zapewniając, że serca Jezusa i Maryi słuchają uważnie ich słów i próśb.

CZYTAJ DALEJ

Dziedzictwo religijne Francji przemawia do młodych… i nawraca

2024-05-13 16:42

[ TEMATY ]

młodzież

Karol Porwich/Niedziela

Gotyckie katedry czy romańskie kościoły potrafią skutecznie przemówić do serc współczesnej młodzieży, a wręcz zainteresować ją chrześcijaństwem. We Francji są na to twarde dowody w postaci młodych dorosłych, którzy proszą o chrzest. W tym roku odnotowano tam rekordową liczbę nawróceń na katolicyzm. Okazuje się, że w co trzecim przypadku u początku wiary stało spotkanie z chrześcijańską sztuką sakralną.

Ks. Gautier Mornas zebrał informacje na ten temat we wszystkich francuskich diecezjach. „Skonsultowaliśmy się ze wszystkimi zespołami we Francji, które towarzyszyły dorosłym w ich przygotowaniach do chrztu przez ostatnie pięć lat. Prawie 35 proc. ochrzczonych przyznało, że dziedzictwo religijne było głównym i obiektywnym powodem ich nawrócenia”. W rzeczywistości nie jest to nic nowego. Czyż i Paul Claudel nie wszedł na drogę wiary po wizycie w katedrze Notre-Dame? - pyta kapłan.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję