Hiszpański twórca David Marqués, ceniony jako reżyser i scenarzysta, zawsze marzył o tym, żeby robić dreszczowce. Spełniając marzenie – przy tworzeniu Punktów zwrotnych – inspirował się filmami z lat 40., 50., 60. i 70. XX wieku, w tym uznanymi za arcydzieła: Sznur Alfreda Hitchcocka i Detektyw Josepha Mankiewicza. Efekt jest niezły: powstał kameralny psychologiczny thriller trzymający w napięciu od początku do końca. Fabuła nie jest nadmiernie rozbudowana. Oto do tajemniczego pisarza powieści... sensacyjnych, mieszkającego w odosobnieniu w wiejskim domu gdzieś na prowincji (w tej roli Diego Peretti), przybywa równie tajemniczy gość podający się za dziennikarza (José Coronado), który prosi go o rozmowę. Jego intencje są jednak niejasne. Szybko pojawiają się napięcie i zawiesista atmosfera, które nie opuszczają nas aż do końca seansu. /w.d.
Pomóż w rozwoju naszego portalu