Reklama

Niedziela Wrocławska

Kaplica Bożego Ciała

Karmienie się Ciałem Chrystusa i bycie z Jezusem Eucharystycznym to niezwykle ważne przystanki w naszym ziemskim pielgrzymowaniu – powiedział ks. Paweł Cembrowicz podczas III Kongresu Wieczystej Adoracji.

Niedziela wrocławska 25/2025, str. VI

[ TEMATY ]

Wrocław

Magdalena Lewandowska/Niedziela

Widok na prezbiterium Kaplicy Bożego Ciała

Widok na prezbiterium Kaplicy Bożego Ciała

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Proboszcz parafii katedralnej opowiedział o znajdującej się w katedrze barokowej Kaplicy Bożego Ciała jako znaku Nadziei. Fundatorem wybudowanej w latach 1716-24 kaplicy jest bp Ludwik Franciszek von Pfalz-Neuburg. Był on biskupem Trewiru i Moguncji, należał również do grona elektorów Rzeszy Niemieckiej. Stąd inna nazwa kaplicy – Elektorska.

– Biskup Neuburg budował tę kaplicę ze względu na swoją osobistą cześć dla Najświętszego Sakramentu – mówił ks. Paweł Cembrowicz, zaznaczając, że wolą fundatora było, by został tam pochowany po śmierci.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Wystrój kaplicy jest nawiązaniem do tradycji Starego Testamentu i jego wypełnienia się w Nowym Testamencie. – To niezwykle ważny pomysł, w myśl którego jest ona zbudowana w taki sposób i tak uposażona, że pokazuje, że w ST była tylko zapowiedź, cień tego wszystkiego, co miało się później wydarzyć – tłumaczył ks. Cembrowicz i wyjaśniał: – Patrząc na stronę północną, tam gdzie jest pomnik upamiętniający bp. von Neuburga, widzimy dwie personifikacje. Jedna z nich to niewiasta, która ma zasłoniętą twarz i która trzyma w ręku pal z wywyższonym wężem. To oczywiście nawiązanie do Księgi Liczb, w której czytamy, że naród idący przez pustynię szemrał, że nie ma co jeść i pić. Bóg zesłał wówczas jadowite węże. Ale później uratował lud w ten sposób, że kazał Mojżeszowi wywyższyć na palu węża miedzianego. Ten wąż ratował wszystkich, którzy na niego spojrzeli. Druga postać to personifikacja Nowego Testamentu. Ta postać ma twarz odsłoniętą a w ręku trzyma księgę Ewangelii i krucyfiks.

W podobnej konwencji są obrazy namalowane przez Jana Franciszka de Backera. Z jednej strony jest obraz przedstawiający ofiarę Melchizedeka. – Melchizedek, król Szalemu wychodzi naprzeciw Abrahama i przynosi mu chleb i wino. Po drugiej stronie znajduje się obraz Ostatniej Wieczerzy. Znowu mamy zapowiedź na pierwszym obrazie i wypełnienie na drugim. Co ciekawe w twarzach św. Piotra i św. Jana na obrazie Ostatniej Wieczerzy malarz umieścił twarz swojej żony i swoją. W ten sposób uwiecznił się w tym obrazie – opowiadał ks. Cembrowicz.

W prezbiterium kaplicy znajduje się ołtarz i tabernakulum, również opisane sceną ze Starego Testamentu. Mamy tam Mojżesza z kamiennymi tablicami i Aarona z kadzielnicą. Na środku znajduje się Arka Przymierza – znak obecności Boga w Starym Testamencie.

– Nad Arką znajduje się promieniste słońce, które mówi, że to właśnie Chrystus jest wschodzącym słońcem. I mamy ołtarz, na którym uobecniana jest Eucharystyczna ofiara i tabernakulum, w którym przechowywany jest Najświętszy Sakrament – tłumaczył ks. Cembrowicz.

Odnosząc się do całości wystroju wnętrza kaplicy zaznaczył, że w ten sposób ukazana jest pewna droga i to, że Eucharystia jest pokarmem na życie wieczne. – To karmienie się Ciałem Chrystusa i bycie z Jezusem Eucharystycznym to niezwykle ważne przystanki w naszym ziemskim pielgrzymowaniu. Do tego zachęcał nas papież Franciszek w bulli otwierającej Rok Święty. Jezus Chrystus obecny w Eucharystii jest nadzieją dla każdego i każdej z nas – mówił ks. Cembrowicz.

2025-06-17 15:07

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bal dla singli

Niedziela wrocławska 3/2024, str. I

[ TEMATY ]

Wrocław

Archiwum Karmelitańskiego Balu dla Singli

Zapisy na bal przez formularz na Instagramie i Facebooku Karmelitańskiego Balu dla Singli

Zapisy na bal przez formularz na Instagramie i Facebooku Karmelitańskiego Balu dla Singli

Jeśli jesteś osobą stanu wolnego i chcesz poznać innych wartościowych ludzi, już 3 lutego masz na to szansę – powraca Karmelitański Bal dla Singli.

W dzisiejszych czasach bali jest jak na lekarstwo. Mamy sylwestra, może karnawał lub wesela, gdzie można pięknie się ubrać i pobawić w konwencji „balowej”. Zazwyczaj bale oglądamy na filmach, a większość z nas chętnie założyłaby strój wieczorowy i wybrała się na taką zabawę – przekonuje Maciej Romaniszyn, organizator Karmelitańskiego Balu dla Singli.
CZYTAJ DALEJ

Media: Trump zdecydował o wyjściu USA z UNESCO

2025-07-22 12:40

[ TEMATY ]

Donald Trump

UNESCO

Wikimedia Commons

Prezydent Donald Trump podjął decyzję o wycofaniu Stanów Zjednoczonych z UNESCO - podał we wtorek portal dziennika „New York Post”. Według Białego Domu UNESCO ma wspierać tzw. kulturę woke oraz sprzyjać Chinom i Palestynie.

O decyzji Trumpa poinformowała w oświadczeniu dla „New York Post” zastępczyni rzeczniczki Białego Domu Anna Kelly. (PAP)
CZYTAJ DALEJ

Otwierał drzwi dla Chrystusa

Miał dwie miłości swojego życia: Kościół i ojczyznę – o nich ks. Ireneusz Skubiś przed śmiercią opowiedział w wywiadzie rzece, który teraz możemy przeczytać w książce „Odnowiciel. W służbie słowu”.

Dzieje Tygodnika Katolickiego „Niedziela” pisane są charakterem i ofiarnością swoich redaktorów naczelnych. Ogromną zasługę w rozwoju tygodnika miał ks. Ireneusz Skubiś, który odegrał kluczową rolę w reaktywowaniu „Niedzieli” po 28 latach od jej zawieszenia i zarazem został jej redaktorem naczelnym – pełniąc tę funkcję nieprzerwanie do 2014 r. Ksiądz Skubiś otwierał drzwi Chrystusowi i torował drogę prawdzie. Imponował energicznością i hartem ducha, co było ważne, zwłaszcza w trudnym okresie komuny, gdy działania cenzury, problemy z drukiem i kolportażem w tych siermiężnych czasach dawały się redakcji tygodnika mocno we znaki. Te same cechy okazały się kluczowe w okresie transformacji, gdy po upadku komuny Polska brutalnie zderzyła się z demokracją i kapitalizmem. Ksiądz Skubiś w szczerej rozmowie z Czesławem Ryszką odsłania kulisy pracy redakcji „Niedzieli” w tamtych czasach. Jest to opowieść, która ukazuje dużą część naszej historii najnowszej, jako że dzieje tygodnika nierozerwalnie związane są z dziejami Polski. Ksiądz Skubiś opowiada także o największych sukcesach, porażkach, o tym, jak powinna wyglądać Polska i o wartościach, na których powinien opierać się naród, by tworzyć silne państwo. Książka „Odnowiciel. W służbie słowu. Z ks. Ireneuszem Skubisiem rozmawia Czesław Ryszka” jest fascynującą podróżą w przeszłość – taką podróżą, która intryguje nas do rozmyślania o przyszłości. To nie jest opowieść o jednym człowieku, to opowieść o całym środowisku „Niedzieli” i dekadach miłości do Kościoła i ojczyzny.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję