Proboszcz parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa w Nowej Hucie powitał uczestników wydarzeń wpisujących się w obchody 65. rocznicy obrony Krzyża Nowohuckiego. W sobotę 12 kwietnia przed kościołem (przy ul. Ludźmierskiej) została otwarta wystawa Krzyż – symbol wiary i wolności.
Historyczne wydarzenie
W ramach uroczystości Halina Słabczyńska opowiadała m.in. o postrzeleniu ojca i aresztowaniu jej oraz matki, która podczas transportu do aresztu doznała zawału serca. – Te koszmarne miesiące przeżyliśmy tylko dzięki Opatrzności Bożej – wyznała p. Halina. Z kolei Janina Kantorowicz, jedna z pierwszych obrończyń krzyża 27 kwietnia 1960 r., wspominała: – Pobiegłam do sąsiadki, wołając: „Krzyż wykopują!”. Ona pobiegła do sklepu, gdzie było dużo ludzi i poinformowała o wszystkim. Wkrótce przy krzyżu było dużo osób, najwięcej kobiet. Modliliśmy się i pilnowaliśmy krzyża, chociaż nas rozpędzano.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Otwierając wystawę, dyrektor krakowskiego oddziału IPN, dr hab. Filip Musiał zaznaczył, że na to historyczne wydarzenie można spojrzeć z dwóch perspektyw; lokalnej – mieszkańcy Nowej Huty, miasta, które w planach władz komunistycznych miało być aglomeracją bez Boga, stanęli w obronie krzyża, wiary i prawa do budowy kościoła. Szersza perspektywa ma związek z działalnością kard. Stefana Wyszyńskiego, który realizował wówczas plan rekatolizacji Polski. – Oczywiście kard. Wyszyński nie dążył do siłowej konfrontacji z władzą komunistyczną – zaznaczył dyr. Musiał, podkreślając, że podejmowane działania miały przypominać mieszkańcom Nowej Huty o korzeniach, o wierze, którą wynieśli z rodzinnych domów.
Po otwarciu wystawy parafianie oraz zaproszeni goście uczestniczyli we Mszy św., której przewodniczył abp Marek Jędraszewski. Witając zebranych, proboszcz parafii, powołując się na malarstwo Jana Matejki, przypomniał m.in., że od wieków władcy Polski związali swój los ze znakiem krzyża. A nawiązując do wydarzeń z 1960 r., podkreślił: – Znajdujemy się w miejscu, które wpisało się głęboko w historię nie tylko naszego miasta, ale także całej ojczyzny. Gromadzimy się, aby przypomnieć obronę Nowohuckiego Krzyża 65 lat temu, ale także, aby upomnieć się o miejsce krzyża w dzisiejszej rzeczywistości.
Znak zwycięskiej miłości
Odwołując się do Ewangelii, metropolita krakowski znaczył w homilii m.in.: – Ta historia walki z Chrystusem, bo zagraża porządkowi tego świata, wciąż się powtarza. Podkreślił postawę obrońców Nowohuckiego Krzyża: – Chylimy wszyscy z wielką pokorą i wdzięcznością czoła dla ich bohaterstwa, odwagi, dla ich zrozumienia – wbrew propagandzie marksistowskiej – że człowiek najbardziej jest wolny wtedy, gdy dotyka się krzyża. Bo w krzyżu jest zwycięstwo. W krzyżu, który jest znakiem zwycięskiej miłości Boga nad złem, nad grzechem, nad nienawiścią, nad szatanem.
Reklama
Przedstawiciele obrońców Nowohuckiego Krzyża wprowadzili do świątyni relikwie bł. ks. Michała Rapacza. A po Eucharystii parafianie podziękowali metropolicie krakowskiemu. – Dziękujemy za dar Eucharystii w intencji osób walczących w obronie Krzyża Nowohuckiego, w obronie wiary. Dziękujemy za słowa otuchy, za przypomnienie o godności każdego człowieka oraz o konieczności pielęgnowania prawdy i pamięci historycznej – powiedział p. Tadeusz.
Proboszcz podziękował zarówno gościom, jak i parafianom za udział w wydarzeniu. Dziękując abp. Jędraszewskiemu, ks. Scąber poinformował o otrzymanej przez krakowskiego metropolitę nagrodzie Sługi Bożego Henryka Pobożnego i zacytował fragment wypowiedzi prof. Wojciecha Polaka: „Nagrodę otrzymuje człowiek, który w krytycznej sytuacji broni chrześcijaństwa, wiary, cywilizacji łacińskiej, interesów państwa polskiego, dobra narodu i ziemi…”.
Prawo
W rozmowie z Niedzielą ksiądz proboszcz przypomniał, że w związku z trwającym Rokiem Jubileuszowym wykonana w 1972 r. kopia Nowohuckiego Krzyża znajduje się w katedrze wawelskiej. Przyznał, że nowohucianie pamiętają historię krzyża: – Ten temat ciągle jest żywy w ich domach. Wspominają swych rodziców, dziadków, krewnych, którzy bronili krzyża. Są z tego dumni i to podkreślają.
A na pytanie, jak dzisiaj bronić krzyża, ks. dr Andrzej Scąber odpowiedział: – Mamy się o niego upominać w przestrzeni publicznej poprzez dochodzenia prawne, bo to gwarantuje nam Konstytucja RP. Nie możemy się dać zepchnąć na drugi plan. Szanując poglądy innych, mamy prawo do praktykowania naszej wiary, do nauki religii w szkołach. Oby się nie powtórzyła historia, że najpierw usunięto katechezę ze szkoły, a później zaczęto usuwać krzyże…
W ramach rocznicowych wydarzeń w niedzielę 27 kwietnia w kościele (przy ul. Ludźmierskiej) o godz. 16.30 odbędzie się koncert chóru Vox Populi pod dyrekcją Rafała Marchewczyka. Organizatorzy zapraszają!