Reklama

Edytorial

Edytorial

Ślady świętości

Święty wydaje się zwyczajny, żyje spokojnie pośród ludzi, dzieląc z nimi trudy codzienności. Jest w nim jednak to coś...

Niedziela Ogólnopolska 17/2025, str. 3

[ TEMATY ]

edytorial

Piotr Dłubak

Ks. Jarosław Grabowski

Ks. Jarosław Grabowski

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dzisiaj coraz trudniej jest nam odnajdywać w codzienności piękno w prozaicznych sytuacjach, postawy godne naśladowania, ludzi budzących nasz zachwyt. Triumf odnoszą fake newsy, a prawda „kuśtyka” i unosi ręce na znak bezsilności wobec otaczających nas zewsząd kłamstw i małoduszności. Wokół pełno idoli, celebrytów, polityków jednej kampanii, bohaterów jednego sezonu... Ale czy współczesność jest w stanie „wyprodukować” świętych? Bo czujemy przecież różnicę. Bohater potrafi przemienić innych, porwać ich swoich czynem, niezłomnością, oddaniem sprawie. Święty natomiast wydaje się zwyczajny, żyje spokojnie pośród ludzi, dzieląc z nimi trudy codzienności. Jest w nim jednak to coś... Jest jak płomień świecy – rozjaśnia mrok, wskazuje innym drogę. Robi to jakby od niechcenia, bez efekciarstwa, wielkich słów, teatralnych póz...

Reklama

Świętość jest niepozorna i prostolinijna. Włosi mówią, że dobre wino nie potrzebuje reklamy, a dobra i piękna nie trzeba zachwalać. Bo to, co prawdziwe, naturalne, szczere, jest proste – tak bywa w przyrodzie, w sztuce... i w życiu. Myli się ten, kto sądzi, że prawda ma wiele twarzy, że każdy może mieć swoją. Prawda jest jedna! To człowiek potrafi być dwulicowy – gdy jego słowa nie odzwierciedlają tego, co naprawdę myśli. To człowiek bywa kłamcą i lubi grać różne role. Oficjalnie jest np. altruistą, a prywatnie – samolubem, egoistą i egocentrykiem. Sycylijski pisarz Luigi Pirandello w dramacie Rozkosz uczciwości napisał mądre słowa: „Znacznie łatwiej być bohaterem niż dżentelmenem. Bohaterem można być od czasu do czasu, dżentelmenem trzeba być zawsze”. Parafrazując – łatwiej być bohaterem niż dobrym, naśladującym Jezusa człowiekiem...

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Chrystus nie uczył nas małoduszności, udawania, hipokryzji, odgrywania życiowych ról, zakłamania, byle się wdrapać na jakiś stołek, bezwzględności w celu podwojenia stanu swojego konta. Przeciwnie – wzywał nas do szukania prawdy o sobie, do autentyczności, wreszcie – do świętości. Niemożliwe? Nieosiągalne? Nie dla zwyczajnych zjadaczy chleba? A tacy ludzie jak młodziutki Carlo Acutis, którego w tę niedzielę Kościół ogłosi świętym? Chłopak z sąsiedztwa, zwyczajny i w tej swojej zwyczajności święty, zasłużył na chwałę ołtarzy, jak się mawia w takich okolicznościach. Jego krótkie życie dowodzi, że choć praktykowanie świętości do łatwych nie należy, to jest dla nas osiągalne.

Reklama

W najnowszym numerze Niedzieli o tym błogosławionym, a za chwilę świętym 15-latku opowiada osoba, która miała na Carla wielki wpływ. To jego niania – Polka. „Od najmłodszych lat uczyłam go, jak żyć blisko Jezusa...” – mówi p. Beata Sperczyńska. Jesteśmy zaszczyceni, że właśnie Niedzieli jako pierwszej zdecydowała się opowiedzieć o dzieciństwie Carla. Pani Beata po latach wspomina, że nie marudził, emanował niezwykłą energią, nie był zarozumiały ani leniwy, był radosnym dzieckiem... Czy ten chłopiec z północy Włoch zapowiadał się na kogoś, kto będzie się wyróżniał? Jego niania przyznaje, że miał niespotykaną zdolność zadawania nad wiek mądrych pytań, dostrzegania „rzeczy, które umykały innym”. Jego ulubioną modlitwą, której nauczył się w dzieciństwie i którą odmawiał do końca życia, było Aniele Boży, stróżu mój... A obrazek z Matką Bożą Częstochowską, który otrzymał kiedyś od polskiej niani, zawsze miał blisko siebie.

Przed 3 laty abp Domenico Sorrentino, biskup Asyżu, gdzie pochowany jest Carlo Acutis, powiedział mi, że „ten niezwykły nastolatek stał się wzorem, bo zmniejszył dystans między zwyczajnością a świętością”. Może dlatego staje się on coraz bardziej popularny, także wśród młodych ludzi. To dobrze, bo oni potrzebują dziś swoich świętych, którzy przemówią do ich serc i umysłów językiem zrozumiałym i przekonującym. Świadectwem życia, które zainspiruje ich do poszukiwania śladów świętości na własną rękę.

Kanonizację tak młodego człowieka odczytuję także jako kolejną okazję, by uświadomić sobie, że świętość przeznaczona jest dla każdego z nas... I choć wielu może się to wydać irracjonalne, to przypomina pewną ważną prawdę, że „wybrańców Boga” nie należy szukać wyłącznie w książkach o historii Kościoła i żywotach świętych. Bodaj najtrafniej ujął to niezastąpiony ks. Jan Twardowski: Często spotykamy się ze świętymi, którzy tak blisko nas przechodzą, że nieraz szturchają nas łokciem.

2025-04-23 07:45

Oceń: +7 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Do dzieła!

Przeczytałam gdzieś zdanie, że obecnie problemem Kościoła, także w naszej ojczyźnie, jest nawracanie ochrzczonych, którzy odrzucili więź z Bogiem. A świątynie często są pełne wypalonych, pustych w środku ludzi. Trudne do przyjęcia? W pierwszej chwili – nawet karygodne. W drugiej chwili, gdy się głębiej nad tym zastanowić, wiele w tym racji, co prawda gorzkiej. Bo ilu z nas chodzi do kościoła z przyzwyczajenia, bo tak trzeba, tak robią wszyscy? Myślę, że sporo, jeśli staniemy w prawdzie z samymi sobą. Tymczasem chcielibyśmy być jak dzieci z ich dziecięcą (nie dziecinną), pełną ufności wiarą. Bez zastrzeżeń, wahań, pytań. Trudne, wręcz niemożliwe do osiągnięcia w ciągu całego życia – powie ktoś. Ale po to mamy kolejne okresy liturgiczne, jak Adwent, którego kolejną niedzielę dziś przeżywamy, by próbować coś zmienić w swoim postrzeganiu siebie, świata, innych, Boga. A wszystko po to, by znów, a może na nowo, zachwycić się Tym, który prawdziwie jest Drogą, Prawda i Życiem. Do dzieła więc!
CZYTAJ DALEJ

Trump: właśnie odbyłem bardzo produktywną rozmowę z Putinem

2025-12-28 18:50

[ TEMATY ]

rozmowa

Donald Trump

Władimir Putin

PAP

Władimir Putin, prezydent Rosji

Władimir Putin, prezydent Rosji

Prezydent USA Donald Trump powiedział w niedzielę, że odbył „dobrą i bardzo produktywną” rozmowę telefoniczną z przywódcą Rosji Władimirem Putinem. Do rozmowy doszło tuż przed spotkaniem Trumpa z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim.

Podziel się cytatem - napisał Donald Trump na swoim portalu Truth Social. Zapowiedział, że spotkanie z Zełenskim odbędzie się w głównej jadalni w jego willi Mar-a-Lago na Florydzie i że odbędzie się z udziałem prasy.
CZYTAJ DALEJ

Bóg nie wstydzi się ludzkiego życia

2025-12-29 08:33

[ TEMATY ]

Ks. Krzysztof Młotek

Glossa Marginalia

Adobe Stock

Natchniony Autor mówi: „dzieci, jest ostatnia godzina” (eschatē hōra). To nie musi być zegar końca świata, który odlicza dni. To raczej jakość czasu. Odkąd przyszedł Chrystus, wszystko dojrzewa do decyzji za Nim albo przeciw Niemu. Dlatego znakiem epoki są „wielu antychrystów” (antichristoi). Nie jedna postać z legend, lecz każda nauka i postawa, która rozbraja Ewangelię, bo oddziela Jezusa od Ojca, łaskę od nawrócenia, prawdę od miłości.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję