W parafii Matki Bożej Królowej Polski miało miejsce spotkanie „Strumień łaski”, na którym 26 października spotkały się wspólnoty charyzmatyczne z całej diecezji. Goście przybyli z toruńskich parafii oraz z Chełmna, Grążaw, Grudziądza, Hartowca, Rozgart, Unisławia i Złotorii.
Dwa filary
Konferencje wygłosił Karol Sobczyk z krakowskiej wspólnoty „Głos Pana”. Inspiracją pierwszej z nich była książka kard. Josepha Ratzingera „Nowe porywy Ducha. Ruchy odnowy w Kościele”, druga natomiast powstała w oparciu o dokumenty Kościoła dotyczące ekumenizmu.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Warto zauważyć, że Duch Święty zawsze chce ożywiać swój Kościół. Kiedy na przestrzeni dziejów we wspólnotach dochodziło do stagnacji, pobudzał tych, którzy zachwyceni pięknem Ewangelii chcieli naśladować Chrystusa. Stąd ruch monastyczny, franciszkanie, dominikanie czy Karmel reformowany. Ich założyciele, choć kochali Kościół, bywali niezrozumiani, a jednak powiew Ducha Świętego był mocniejszy. Nie znaczy to, że struktury nie były ważne – „wspólnoty lokalne potrzebowały przewodników, tych, którzy poprowadzą Kościół w jedności wiary i w jedności między jego członkami. Ale też rozpalą w nich pragnienie apostolstwa”.
Głód Boga
Reklama
Ogromnym darem dla współczesnego człowieka jest powszechne wezwanie do ewangelizacji, o czym przypomniał Sobór Watykański II. – Jeśli jesteś ochrzczony, przynależysz do Kościoła, to zostałeś włączony do misji Kościoła powszechnego. Jesteś powołany, czy jesteś muzykiem, czy rolnikiem, czy jesteś księdzem, czy masz teściową – zachęcał gość spotkania.
Co ciekawe, na spotkania modlitewne w jego wspólnocie działającej w dużym mieście przychodzą także… osoby niewierzące. – Ludzie są coraz bardziej głodni Boga i chcą zobaczyć autentyczne życie Ewangelią. Myślimy, że żyjemy tak zwyczajnie, pracujemy, wychowujemy dzieci, a oni chcą dowiedzieć się od chrześcijan, jak mają żyć, radzić sobie – opowiadał Karol Sobczyk. Dlatego tak ważna jest jedność wśród członków różnych wyznań. Nie oznacza to zmiany wyznania – warto poznawać swoją tożsamość jako katolika i cieszyć się nią – ale mówienie jednym głosem o miłującym Bogu Ojcu. – Pytajmy Pana o nowe sposoby ewangelizacji, żeby ludzie, którzy żyją na zewnątrz, w zamknięciu, osamotnieniu, pustce doświadczyli Boga.
Dar wspólnoty
Pięknym momentem była adoracja w ciszy. Członkowie wspólnot mogli w tej godzinie trwać przed Panem, rozmawiać jak przyjaciel z przyjacielem. – Trzeba rozmawiać z Jezusem, aby potem móc sobie służyć, a nie porównywać się jedni z drugimi – mówił proboszcz ks. kan. Andrzej Kowalski. – Pozwólmy Duchowi Świętemu nawracać nasze serca i czynić z nas coś nowego, dawać przestrzeń dla brata i siostry.
Tworzeniem tej szczególnej przestrzeni była również możliwość rozmów i dzielenia się pomysłami przy kawie i cieście przygotowanym przez gospodarzy. Jak duża wspólnota z Krakowa radzi sobie z tym, żeby nikt nie czuł się anonimowy? Co Przymierze Miłosierdzia z Torunia przygotowuje dla Oikosu z Rozgart? Na jakie spotkania zapraszają wspólnoty z Grudziądza? Dlaczego katecheci uważają, że młodzież wcale nie jest taka straszna, a wręcz przeciwnie – można dotrzeć do ich serc?
Jak mówił podczas homilii ks. kan. Kowalski, „każdemu z nas została dana łaska i obdarowanie. Mamy też słabości, ale tylko w komunii, działając razem, możemy pokazać innym bogactwo Chrystusa”.