Reklama

Niedziela Lubelska

Światło w ciemności

Nadzieja jest pełnym ufności spojrzeniem w przyszłość – powiedział abp Stanisław Budzik.

Niedziela lubelska 43/2024, str. II

[ TEMATY ]

Lublin

Tomasz Koryszko/KUL

Przekazanie medalu abp. Stanisławowi Gądeckiemu

Przekazanie medalu abp. Stanisławowi Gądeckiemu

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W Katolickim Uniwersytecie Lubelskim Jana Pawła II od 17 do 20 października odbywał się VII Kongres Kultury Chrześcijańskiej. Twórczy dialog Kościoła ze światem współczesnym przebiegał pod hasłem „Przywracać nadzieję. Kultura chrześcijańska wobec kryzysów świata”. Wydarzenie z udziałem intelektualistów, ludzi kultury i Kościoła, m.in. nuncjusza apostolskiego w Polsce abp. Guido Filipazziego, prymasa Polski abp. Wojciecha Polaka i byłej premier Hanny Suchockiej, zgromadziło wiele osób. Organizowany co 4 lata w Lublinie kongres jest kontynuacją spotkań zapoczątkowanych w 2000 r. przez abp. Józefa Życińskiego.

Ufne spojrzenie

Podczas inauguracji abp Stanisław Budzik powiedział, że „nadzieja jest pełnym ufności spojrzeniem w przyszłość”. – Bez nadziei nie da się żyć. Pozwala przetrwać ciężkie czasy, pomaga podjąć wielkie wyrzeczenia konieczne dla osiągnięcia wybranego celu. Dodaje sił i uskrzydla – podkreślił. Główny organizator kongresu zwrócił uwagę, że tematyka obecnego spotkania splata się z hasłem ogłoszonego przez papieża Franciszka Jubileuszem 2025 „Nadzieja nie zawodzi”. – Hasło siódmego kongresu wybrane zostało znacznie wcześniej, byliśmy więc pozytywnie zaskoczeni, że nasze dyskusje mogą być dobrym wprowadzeniem do roku jubileuszowego – powiedział abp Budzik.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Rektor KUL ks. prof. Mirosław Kalinowski podczas otwarcia zwrócił uwagę, że „innej nadziei potrzebują ludzie przebywający w hospicjum, innej więźniowie, innej małżeństwa, rodziny czy politycy, bo każdy ma własną definicję nadziei”. – Jednak wspólnym elementem jest to, że dzięki niej każdy z nas wzrasta wewnętrznie. Nawet w obliczu najtrudniejszych doświadczeń silna nadzieja sprawia, że jesteśmy w stanie iść do przodu – powiedział. – Już samo słowo „nadzieja” budzi w nas wiele optymizmu, zachęca do tego, żeby szybować i iść do góry – podkreślił.

Proroczy głos

W pierwszym dniu obrad wykład wygłosił kard. Anders Arborelius ze Szwecji, karmelita bosy, biskup diecezji sztokholmskiej. – Dużo mówimy o miłosierdziu oraz wierze, a nadzieja, trzecia cnota teologiczna, jest trochę zapomniana i zaniedbywana. Jednak nadzieja jest ogromną siłą, szczególnie w naszych czasach. To ona decyduje o kierunku życia, pomaga przetrwać w najtrudniejszych momentach – powiedział kard. Arborelius. – Tragedią współczesnego, zsekularyzowanego świata jest to, że tak wiele ludzi straciło nadzieję. Dziś w Europie panuje jakby zbiorowa ciemna noc, która może ogarnąć serca wielu chrześcijan. Dotyczy to szczególnie tych, którzy utracili albo nigdy nie odkryli wiary w Chrystusa. Dlatego Kościół jeszcze bardziej powinien stać się proroczym głosem nadziei – podkreślił. Kardynał ze Szwecji został uhonorowany Medalem 100-lecia KUL.

Inauguracja kongresu była również okazją do uhonorowania abp. Stanisława Gądeckiego, metropolity poznańskiego i byłego przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski, Medalem za Zasługi dla KUL. W laudacji, którą wygłosił ks. prof. Henryk Witczyk, abp Gądecki został przedstawiony jako wybitny nauczyciel i pasterz stojący w obronie wiary przed atakami ze strony świata ateizmu i relatywizmu moralnego, który „obficie karmi Kościół w Polsce chlebem życia”. Odbierając wyróżnienie, laureat powiedział, że „Kościół musi odpowiadać na wyzwania współczesnego świata”. – Mając na oku zamęt obecnego czasu, przychodzą mi na myśl słowa św. Wincentego z Lerymu, który w odpowiedzi na pytanie, czy możliwy jest postęp w Kościele, stwierdził, że tak, ale niech to będzie postęp wiary, a nie zmiana wiary. W życiu Kościoła chodzi więc o jedno: o hermeneutykę ciągłości – podkreślił abp Gądecki.

2024-10-22 13:24

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Lublin: plakaty „Konkubinat to grzech”

W kilku miastach w Polsce pojawiły się plakaty o treści „Konkubinat to grzech. Nie cudzołóż”, wywołując ogromną burzą wśród Polaków. - Autorzy plakatu nie nawołują w nim do zła. Przypominają o istotnym prawie moralnym, którego zachowanie nikomu nie przyniosło i nie przyniesie szkody – mówi ks. Krzysztof Podstawka, rzecznik Archidiecezji Lubelskiej.

Pojawienie się w kilku miastach Polski plakatów „Konkubinat to grzech. Nie cudzołóż!” wywołało burzliwą dyskusję wśród Polaków. Kampania ma zarówno zwolenników jak i przeciwników. W niektórych miastach plakaty zostały zniszczone. - Sprzeciw wobec akcji być może jest wprost proporcjonalny do rangi problemu. Katolicy mają prawo korzystać z przestrzeni publicznej (przecież zapłacono za miejsca na bilbordach) i przypominać swoim współwyznawcom o Dekalogu. A że inni też to czytają, to dobrze. Przecież autorzy plakatu nie nawołują w nim do zła – podkreśla w rozmowie z KAI ks. Krzysztof Podstawka, rzecznik Archidiecezji Lubelskiej. - Osoby, które zamieszkały razem bez ślubu zaciągają na siebie grzech ciężki. Konkubinat jest grzechem ciężkim. To kwestia jasna i klarowna jeśli chodzi o naukę Kościoła – podkreśla ks. dr hab. Grzegorz Wojciechowski. Dodaje też, iż życie w grzechu ciężkim niesie ze sobą poważne konsekwencje takie jak niemożność przystępowania do Komunii świętej i sakramentu pojednania, a także zgorszenie. – Akcja wpisuje się doskonale w ducha Wielkiego Postu, a zainteresowanie jakie wzbudza, tylko uwypukla jej znaczenie – dodaje.
CZYTAJ DALEJ

"Nasi chłopcy" z... Wehrmachtu?! Oburzająca wystawa w Gdańsku

2025-07-14 13:24

[ TEMATY ]

wystawa

Gdańsk

Post FB Muzeum II Wojny Światowej

‘Nasi chłopcy’. Wystawa o przemilczanej historii. To opowieść o pokoleniach dorastających w cieniu przemilczeń, o potomkach, którzy próbują dziś zrozumieć decyzje swoich dziadków i pradziadków” - w taki sposób miasto Gdańsk reklamuje ekspozycję poświęconą służbie mieszkańców Pomorza w armii niemieckiej w czasie II wojny światowej. Informacje o wystawie, która „nie ocenia, lecz tłumaczy” wywołały potężne oburzenie w sieci. „To jawna realizacja niemieckiej narracji, a prowadzą ją przecież instytucje, które powinny strzec polskiej pamięci historycznej” — napisał na X Mariusz Błaszczak, były szef MON.

"Ekspozycja opowiada o losach dziesiątek tysięcy mieszkańców Pomorza, którzy – najczęściej pod przymusem – zostali wcieleni do armii III Rzeszy. To historia bliska, losy naszych sąsiadów, krewnych, przodków. Tytułowi „nasi chłopcy” to nie metafora – to świadome nawiązanie do terminu, jakim określano w trakcie wojny, będących w podobnej sytuacji Luksemburczyków („Ons Jongen”)" — czytamy na stronie Gdansk.pl, w artykule zapowiadającym wystawę „Nasi chłopcy”.
CZYTAJ DALEJ

Strażacy zaapelowali o zamknięcie okien z powodu pożaru hali z substancjami łatwopalnymi

2025-07-14 18:52

[ TEMATY ]

pożar

PAP/Michał Meissner

Pożar w Zakładzie Tworzyw Sztucznych w Siemianowicach Śląskich wciąż nieopanowany - w środku znajdują się substancje łatwopalne - przekazał PAP w poniedziałek kpt. Sebastian Karpiński, oficer prasowy Komendanta Miejskiego PSP. Strażacy apelują do mieszkańców o zamknięcie okien.

Pożarem objęta jest hala przy ul. Chemicznej o powierzchni około 300 m kw. Obiekt przylega bezpośrednio do innych budynków produkcyjno-magazynowych.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję