Reklama

Niedziela Sosnowiecka

Górnicze dziękczynienie

Następcy dawnych olkuskich gwarków wciąż kultywują pamięć o cudownym ocaleniu z katastrofy w kopalni srebra i ołowiu w 1609 r.

2024-10-01 13:40

Niedziela sosnowiecka 40/2024, str. IV

[ TEMATY ]

Olkusz

Franciszek Rozmus

Pielgrzymka olkuskich górników w sanktuarium na Jasnej Górze

Pielgrzymka olkuskich górników w sanktuarium na Jasnej Górze

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Górnicy i pracownicy ZGH Bolesław wraz z rodzinami uczestniczyli 7 września br. w pielgrzymce na Jasną Górę. Szczególną okazją do modlitwy u Jasnogórskiej Matki były obchody 415. rocznicy cudownego ocalenia olkuskich górników z katastrofy w kopalni w Olkuszu 22 sierpnia 1609 r.

Cudowne ocalenie

Wiara XVII-wiecznych gwarków, którzy swój los zawierzyli Matce Bożej Częstochowskiej po blisko stu latach od cudu, za jaki uznano odnalezienie ich żywych po 5 dniach pod ziemią, została upamiętniona na jednym z fresków na sklepieniu nawy głównej bazyliki jasnogórskiej. Historię niezwykłego ocalenia górników przypomniał światu olkuszanin Franciszek Rozmus, który postanowił zgłębić ciekawostkę odnalezioną przez proboszcza bazyliki św. Andrzeja Apostoła w Olkuszu – ks. Mieczysława Miarkę w książce Cuda i łaski za przyczyną Matki Boskiej Częstochowskiej z 1930 r. o XVII-wiecznym cudzie uwiecznionym na jednym z malowideł w bazylice jasnogórskiej.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Ponieważ historia Olkusza i lokalnego górnictwa to moja pasja, zdecydowałem się na przeprowadzenie prywatnego „śledztwa historycznego”, a zainspirował mnie fragment, który jest świadectwem wiary ciężko pracujących pod ziemią gwarków, ale także daje wiele ciekawych informacji o ówczesnym górnictwie olkuskim.

Z archiwum XVII wieku

Reklama

„W roku 1609 w kopalni w Olkuszu górnicy dobywali ołów i srebro. W jednym szybie pracowało ich razem pięciu: Jakób Gola, Walenty Łomigonek, Jakób Piwowarek, Szymon i Jan bracia Budzinkowie. Pracowali jak zwykle, gdy naraz usłyszeli jakiś huk straszny i jednocześnie poczuli, że sypie się na nich ziemia. Porwali się szybko do ucieczki, lecz było już za późno. W którąkolwiek stronę się zwrócili, nie było wyjścia, część sklepienia się zerwała, grzebiąc ich żywcem pod ziemią. Jakże straszne było ich położenie! Odcięci od świata na zawsze, a choćby nawet i dokopano się do nich, to kiedy? Czy zdołają bez jedzenia, picia, światła i dostarczonego powietrza doczekać tej chwili? Lecz dzielni i pobożni górnicy nie wpadają w rozpacz, nie tracą nadziei. Wiara ich jest tak silna, że przebije ich grób. Górnicy ślubują Matce Boskiej Częstochowskiej, że za ocalenie od straszliwej śmierci odprawią pielgrzymkę na Jasną Górę. Pięć długich jak wieczność dni kopano. Piątego dnia pogrzebani usłyszeli głuche odgłosy uderzeń i zrozumieli, że Maryja sprowadza im pomoc. Z jeszcze większą żarliwością popłynęły modły. Po pewnym czasie poczuli prąd świeżego powietrza i za chwilę ujrzeli blask lampek i górników, rozkopujących przejście.

Zdumienie tych ostatnich było nieopisane, gdy zamiast, jak się spodziewali, trupów zmasakrowanych, ujrzeli pogrzebanych zdrowych i całych… Gdy pięciu ocalonych znalazło się na powierzchni, gdy nie wątpiące o ich ocaleniu rodziny ujrzały wracających jakby z grobu, radosnym łzom, modłom i pieniom na cześć Panienki Jasnogórskiej nie było końca. Wkrótce potem wszyscy ocaleni wraz z rodzinami złożyli Maryi na Jasnej Górze gorące dzięki”.

Historyczne śledztwo

Reklama

– Historia cudownego ocalenia górników bardzo mnie zainteresowała i postanowiłem poszukać dodatkowych informacji. 10 marca 2019 r. wybrałem się na ogólnopolską pielgrzymkę przewodników PTTK na Jasną Górę. Miałem sporo szczęścia, bo rozglądając się po bazylice jasnogórskiej w poszukiwaniu obrazu, dostrzegłem fresk, który mógłby pasować do olkuskiej historii. Jest on jednak umieszczony wysoko, w miejscu trudno dostępnym, a z dołu niełatwo było rozpoznać szczegóły malowidła na suficie wysokiej nawy głównej bazyliki. Zrobiłem kilka zdjęć, starając się jak najlepiej zbliżyć obraz. Po analizie tych ujęć i inspirującej rozmowie z Markiem Soczykiem z Jasnogórskiej Fundacji „Pro Patria”, udało mi się ostatecznie potwierdzić, że malowidło, które wydawało mi się prawdopodobnym wizerunkiem olkuskiego cudu, faktycznie jest dziełem nadwornego malarza króla Jana III Sobieskiego, Karola Dankwarta, który, po niemal 100 latach od wydarzenia, w 1695 r., namalował praktycznie na samym środku sklepienia nawy głównej bazyliki na Jasnej Górze fresk przedstawiający piękną postać Matki Bożej z rozpuszczonymi blond włosami, unoszącą się ponad przysypanymi górnikami. Na malowidle można rozpoznać trzy rozrzucone, zapalone kaganki oraz przewrócony w prawym rogu koszyk z węglem i klepsydrę, będące symbolem kruchości i ulotności życia. Powyżej koszyka widać rozkopane przejście i blask światła.

– W jasnogórskiej bibliotece znajduje się publikacja autorstwa Zofii Rozanow i Ewy Smulikowskiej Zabytki sztuki Jasnej Góry: architektura, rzeźba, malarstwo, w której znalazłem jedyny opis fresku przedstawiającego cudowne ocalenie olkuskich górników zatytułowany Zwraca żywcem pogrzebanych. Porównując obecny wygląd fresku z obrazem z dostępnego materiału archiwalnego, można jednak dostrzec błędy w łacińskim napisie, które powstały najprawdopodobniej w trakcie renowacji sklepienia jasnogórskiej bazyliki na początku XXI wieku. Oryginalny łaciński napis brzmiał bowiem: Reddit vorago sepultos, co należy tłumaczyć: „Skarby głęboko zakopane” – wyjaśnia Franciszek Rozmus z radością popularyzujący swoje odkrycie.

Tradycja i współczesność

Reklama

– Cudowne ocalenie olkuskich górników musiało wywrzeć ogromne wrażenie na ówczesnych świadkach wydarzenia, bowiem jego pamięć przetrwała przez kolejne dziesiątki lat, stając się inspiracją dla królewskiego malarza. Kiedy udało mi się dotrzeć do kolejnych informacji, postanowiłem zainteresować tą historią osoby związane z współczesnym górnictwem regionu olkuskiego. W ten sposób współczesność została powiązana ze starymi tradycjami, a pracownicy miejscowych Zakładów Górniczo-Hutniczych Bolesław, nawiązując do dawnego maryjnego kultu nadal pielgrzymują na Jasną Górę, by dziękować za każdy bezpieczny powrót na powierzchnię oraz prosić o dalszą opiekę Matki Bożej Częstochowskiej – relacjonuje Franciszek Rozmus.

Z inicjatywy olkuskiego pasjonata wodociągowcy oraz górnicy z Olkusza i Bolesławia zainstalowali 23 kwietnia 2022 r. i uroczyście odsłonili pięknie rzeźbioną pokrywę włazu studzienki kanalizacyjnej, nieopodal Arsenału, na terenie jasnogórskiego klasztoru. Płaskorzeźba na włazie kolejny raz upamiętnia cudowne ocalenie olkuskich gwarków w 1609 r. Fundatorami artystycznej pokrywy, która została wykonana w odlewni Zub z Osieka, jest Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji Sp. z o.o. w Olkuszu i Zakłady Górniczo-Hutnicze Bolesław SA.

7 września 2024 r. grupa osób związanych z górnictwem i hutnictwem funkcjonującym do dziś na Ziemi Olkuskiej, na czele z prezesem ZGH Bolesław Bogusławem Ochabem oraz prezesem Stalproduktu SA Piotrem Janeczkiem, w asyście branżowych sztandarów, a także przedstawiciele lokalnego samorządu, na czele z wójtem Bolesławia Krzysztofem Dudzińskim uczestniczyli we Mszy św. odprawionej w Kaplicy Cudownego Obrazu Matki Bożej pod przewodnictwem ks. Sylwestra Kulki z parafii w Bolesławiu k/Olkusza i ks. Jacka Miodka z Racławic k/Olkusza. Okolicznościowe kazanie wygłosił do uczestników tej Eucharystii kustosz klasztoru na Jasnej Górze o. Stanisław Rudziński, a muzyczną oprawę modlitwie zapewniła górnicza orkiestra ZGH Bolesław, która dała również krótki koncert pod freskiem upamiętniającym cud uratowania górników z Olkusza.

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Najważniejsze organy Europy

Niedziela sosnowiecka 42/2018, str. VI

[ TEMATY ]

organy

Olkusz

Piotr Lorenc

Organy w pełnym blasku

Organy w pełnym blasku

Po trzech latach prac remontowych zabytkowe organy Hansa Hummla i Jerzego Nitrowskiego wróciły do parafii pw. św. Andrzeja w Olkuszu. Poświęcenia odrestaurowanego instrumentu dokonał 7 października bp Grzegorz Kaszak podczas uroczystej Mszy św. Wówczas też organy zabrzmiały po raz pierwszy od kilku lat. A zabrzmiały przepięknie i harmonijnie

W uroczystościach wzięli udział: wicepremier Beata Szydło, minister infrastruktury Andrzej Adamczyk, wojewoda małopolski Piotr Ćwik, posłowie i senatorowie RP, przedstawiciele władz samorządowych Olkusza oraz goście z Niemiec i Holandii – mecenasi i współfundatorzy remontu. – Nasza parafia jest wdzięczna wszystkim ofiarodawcom za dar konserwacji organów. Kiedy Jerzy Nitrowski kończył budowę organów katedry gnieźnieńskiej, uczynił zadość poleceniu abp. Macieja Łubieńskiego, który stwierdził, że bez organów kościół jest niemy. Jerzy Nitrowski z pewnością pamiętał wówczas zaczęte jeszcze przez swojego nauczyciela Hansa Hummla organy olkuskie, których budowę ukończył w 1633 r. u progu swojej kariery. Poprzez dzisiejszy akt poświęcenia organów, po trwającej trzy lata konserwacji, my także pragniemy przywrócić bazylice św. Andrzeja w Olkuszu głos jej ponad czterystuletnich organów, których brzmienie towarzyszyło kilkudziesięciu pokoleniom olkuszan. To wspaniałe dzieło przez kolejne pokolenia służyć będzie liturgii oraz musica sacra, gromadzić wokół siebie ludzi sztuki, stanowić trwały ślad troski o materialne dziedzictwo kulturowe Polski i przecierać szlaki dla dalszych podobnych konserwacji – powiedział ks. Mieczysław Miarka, proboszcz parafii św. Andrzeja w Olkuszu.
CZYTAJ DALEJ

Zakonnica i matka czworga dzieci

[ TEMATY ]

matka

zakonnica

myśli

bł. Celina Borzęcka

Archiwum Sióstr Zmartwychwstanek

Celina i Jadwiga Borzęckie

Celina i Jadwiga Borzęckie

Pochodziła z ziemiańskiego rodu herbu Dołęga. Była żoną, matką, babcią i zakonnicą. Celina z Chludzińskich Borzęcka urodziła czworo dzieci, z których dwoje zmarło we wczesnym dzieciństwie. Wraz z córką Jadwigą założyła zgromadzenie sióstr zmartwychwstanek.

Małżeństwo Celiny z Józefem Borzęckim było szczęśliwe, choć bywały trudne chwile. Za pomoc udzielaną powstańcom styczniowym została w 1863 r. osadzona wraz z kilkumiesięczną córeczką Jadwigą w więzieniu w Grodnie. Po śmierci męża Celina wraz z córkami wyjechała do Włoch, gdzie spotkała o. Piotra Semenenko, współzałożyciela zmartwychwstańców, który stał się jej kierownikiem duchowym, a także młodszej córki, Jadwigi. Starsza córka, Celina, poślubiła Józefa Hallera, a matka z Jadwigą założyły habity zakonne. Jesienią 1891 r. Matka Celina otworzyła pierwszy dom w Kętach. Kolejne były w Częstochowie i Warszawie. Przeżyła boleśnie śmierć swojego kierownika duchowego, a później 43-letniej córki Jadwigi. Błogosławiona Celina Borzęcka CR była niezwykłą kobietą, która połączyła w swojej biografii życie rodzinne z zakonnym, stając się swoistym fenomenem w historii Kościoła.
CZYTAJ DALEJ

Papież: dokument końcowy Synodu darem dla papieża i ludu Bożego

2024-10-26 20:09

[ TEMATY ]

synod

papież Franciszek

Vatican |Media

Dokument Końcowy Synodu jest darem dla papieża, ludu Bożego, i nie można go zatrzymać dla siebie - podkreślił w przemówieniu na zakończenie obrad Synodu o synodalności. Dodał, że nie zamierza publikować „adhortacji apostolskiej”, którą zazwyczaj publikowali papieża na podstawie dokumentów końcowych synodu. „Dokument zawiera już bardzo konkretne wskazania, które mogą być przewodnikiem dla misji Kościołów na różnych kontynentach” - podkreślił.

Być świadkami Ewangelii, najpierw życiem a potem słowami
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję