Reklama

Wiadomości

Ojczyzna potrzebuje modlitwy

Dziękujmy Opatrzności Bożej za wolność Polski i zawierzmy przy Świecy Niepodległości naszą przyszłość.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Gdy Pius IX po kanonizacji bł. Jozafata Kuncewicza podarował bogato zdobioną świecę Polakom, polecił im, by zawieźli ją do ojczyzny, gdy ta odzyska wolność. Podczas niezwykłej uroczystości w 1920 r. abp Józef Sebastian Pelczar prosił Boga o błogosławieństwo, aby Polska „była potężną, światłą, szczęśliwą, a przede wszystkiem wierną”.

Dziś, gdy nasza ojczyzna mierzy się z nowymi trudnościami – sporami wewnętrznymi, tragicznymi skutkami powodzi, wojną za naszymi granicami, postępującą laicyzacją i kryzysem wiary, zwłaszcza młodego pokolenia – potrzeba modlitwy jest równie silna.

Znowu możemy zgromadzić się wokół Świecy Niepodległości 11 listopada, gdy po raz kolejny jej płomień w Świątyni Opatrzności Bożej rozpali prezydent RP Andrzej Duda. Aby każdy mógł otrzymać Świecę Niepodległości i by dotarła ona do naszych domów na początku listopada, warto odwiedzić stronę: www.centrumopatrznosci.pl/sn-2024/. Tam można włączyć się także w modlitwę, składając indywidualne intencje na Mszę św. w intencji ojczyzny. Zostanie ona odprawiona w Wilanowie w Narodowe Święto Niepodległości.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2024-10-01 13:39

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

W poniedziałek spotkanie papieża Franciszka i prezydenta Dudy

[ TEMATY ]

spotkanie

Franciszek

Andrzej Duda

Archiwum Kancelarii Prezydenta RP

W poniedziałek, 9 listopada, o godz. 10.00 odbędzie się audiencja prezydenta RP Andrzeja Dudy z małżonką u papieża Franciszka. Kancelaria Prezydenta RP opublikowała właśnie oficjalny program wizyty Głowy Państwa w Watykanie.

Andrzej Duda uda się do Włoch już w niedzielne popołudnie, 8 listopada, by o godz. 17.30 uczestniczyć we Mszy św. w Bazylice św. Piotra przy grobie św. Jana Pawła II.
CZYTAJ DALEJ

Ofiara konfesjonału – św. Rafał Kalinowski

Niedziela podlaska 44/2018, str. VII

[ TEMATY ]

św. Rafał Kalinowski

Archiwum

Św. Rafał Kalinowski

Św. Rafał Kalinowski

Św. Rafał pokazuje nam, że zebrane w życiu trudne doświadczenia mogą w późniejszym czasie wydać piękny owoc. Służba wojskowa u Rosjan, udział w powstaniu styczniowym i ciężka praca na Syberii doprowadziły do tego, iż stał się cenionym spowiednikiem i kierownikiem duchowym

Święty przyszedł na świat 1 września 1835 r. w Wilnie. Na chrzcie otrzymał imię Józef. Jego ojciec, profesor matematyki na Uniwersytecie Wileńskim, troszczył się o edukację i wychowanie patriotyczne syna. W 1852 r. Józef rozpoczął naukę w Mikołajewskiej Szkole Inżynierii Wojskowej w Petersburgu, wstępując jednocześnie do wojska rosyjskiego. Po trzech latach uzyskał tytuł inżyniera i został adiunktem matematyki i mechaniki budowlanej. Równocześnie rozwijała się jego kariera wojskowa i awansował do stopnia porucznika. Wtedy właśnie przestał przystępować do sakramentów świętych, do kościoła chodził rzadko, przeżywał rozterki wewnętrzne, a także kłopoty związane ze swoją narodowością, służbą w wojsku rosyjskim. Wciąż jednak stawiał sobie pytanie o sens życia, szukając na nie odpowiedzi w dziełach filozoficznych i teologicznych. Czując, że zbliża się powstanie, podał się do dymisji, aby móc służyć swoją wiedzą wojskową i umiejętnościami rodakom. Został członkiem Rządu Narodowego i objął stanowisko ministra wojny w rejonie Wilna. Przystępując do powstania Kalinowski uważał, że nie ma ono szans powodzenia, ponieważ znał dobrze sytuację militarną wojsk rosyjskich, stacjonujących na owych terenach. Mimo to uznał, że nie wolno mu stać na uboczu „sprawy uważanej wówczas za istotnie narodową”. Po niepowodzeniu powstania, 24 marca 1864 r., został aresztowany i skazany początkowo na karę śmierci, którą dzięki protekcji rodziny i znajomych z czasów służby w wojsku rosyjskim, zamieniono na 10 lat przymusowych prac w warzelniach soli na Syberii.
CZYTAJ DALEJ

Tatry: W górach zagrożenie lawinowe pierwszego stopnia

2024-11-21 10:24

[ TEMATY ]

Góry

Tatry

lawiny

śnieg

Karol Porwich/Niedziela

Ratownicy TOPR ogłosili w czwartek, po raz pierwszy w tym sezonie, pierwszy stopień zagrożenia lawinowego. Najniższy stopień zagrożenia obowiązuje w Tatrach od wysokości 1800 m n.p.m. – ogłosili ratownicy z Zakopanego. Możliwe jest samoistne schodzenie małych i średnich lawin.

"Pokrywa śnieżna jest na ogół dobrze związana i stabilna. Wyzwolenie lawiny jest na ogół możliwe jedynie przy dużym obciążeniu dodatkowym, w nielicznych miejscach, na bardzo stromych lub ekstremalnych stokach. Możliwe jest samoistne schodzenie małych i średnich lawin" – czytamy w komunikacie ratowników TOPR.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję