Reklama

Święci i błogosławieni

PATRON TYGODNIA

Patronka Padwy

Również jej wstawiennictwu przypisano zwycięstwo pod Lepanto.

Niedziela Ogólnopolska 40/2024, str. 24

[ TEMATY ]

patronka

pl.wikipedia.org

Święta Justyna z Padwy

Święta Justyna
z Padwy

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pochodziła z arystokratycznej rodziny zamieszkałej w Padwie. Chrzest przyjęła z rąk pierwszego biskupa Padwy – Prosdocyma. Od wczesnej młodości chciała należeć tylko do Chrystusa i złożyła prywatny ślub czystości. Jej życie było nieustannym świadectwem miłości do Jezusa.

Kiedy wybuchło prześladowanie chrześcijan za cesarza Dioklecjana, została pojmana i zaprowadzona przed namiestnika Maksymiana Galeriusza, który równocześnie sprawował najwyższą władzę sądowniczą w prowincji Włoch. Podczas procesu nakazano jej wyrzec się wiary w Jezusa. Justyna jednak z odwagą odmówiła. Została skazana na śmierć przez ścięcie mieczem. Karę wykonano 7 października 304 r. Według legendy, miał to być miecz dopiero co wykuty, jeszcze gorący, co dodatkowo miało upokorzyć dziewczynę, ponieważ takimi mieczami zabijano niewolników jako pierwsze ofiary. Po śmierci Justynę pochowano w pobliżu rzymskiego teatru, we wschodniej części miasta.

Gdy tylko ustały prześladowania, 10 lat po edykcie mediolańskim, wydanym przez cesarza Konstantyna I Wielkiego w 313 r., na grobie Justyny zbudowano kaplicę. Z końcem zaś wieku VI i na początku VII prefekt miasta Padwy – Welancjusz Opilione wystawił nad jej grobem bazylikę.

Święta Justyna z Padwy, dziewica i męczennica zm. 7 października 304 r.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2024-10-01 13:39

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Prorokini z Bingen

Niedziela Ogólnopolska 37/2024, str. 18

[ TEMATY ]

patronka

pl.wikipedia.org

Św. Hildegarda z Bingen, dziewica i doktor Kościoła

Św. Hildegarda
z Bingen, dziewica
i doktor Kościoła

Była wizjonerką, mistyczką, lekarką, kompozytorką i pisarką – jej pisma inspirują po dziś dzień.

Urodziła się w Rupertsbergu k. Bingen w rodzinie szlacheckiej. W wieku 8 lat została poświęcona Kościołowi i trafiła do konwentu benedyktynek w Disibodenbergu, gdzie pod okiem przeoryszy Jutty przygotowywała się do życia zakonnego. Była pojętną uczennicą, szybko też zdobyła biegłość w różnych dziedzinach nauk. Imponowała mądrością i zmysłem organizacyjnym, dlatego po śmierci swojej protektorki została wybrana na nową przeoryszę.
CZYTAJ DALEJ

Kościół będzie miał nową świętą i sześciu błogosławionych męczenników

Papież Franciszek przyjął na prywatnej audiencji kard. Marcello Semeraro, prefekta Dykasterii Spraw Kanonizacyjnych i zezwolił na promulgację dekretów uznających cud za wstawiennictwem bł. Vincenzy Marii Poloni, założycielki Instytutu Sióstr Miłosierdzia, oraz męczeństwo pięciu Braci Mniejszych, zamordowanych w 1597 r. w USA, i marysty Lycarione Maya, zamordowanego w 1909 r. w Barcelonie.

Dekret dotyczący cudu otwiera drogę do kanonizacji bł. Vincenzy Marii Poloni. Przyszła święta urodziła się w 1802 r. w Weronie, gdzie dorastała w rodzinie, w której żywa była wiara chrześcijańska i silne zaangażowanie w dzieła miłosierdzia, w których przodował jej ojciec. Od najmłodszych lat pomagała mu w jego działalności charytatywnej i dzięki temu spotkała bł. ks. Johannesa Heinricha Karla Steeba, którego osobowość i czyny wywarły na nią wielki wpływ. Pochodził on z niemieckiej rodziny luterańskiej, a po nawróceniu się na katolicyzm przyjął święcenia i gorliwie służył ludziom zwłaszcza w dziedzinie charytatywnej. I to właśnie ks. Steeb, widząc przez lata wielką gorliwość dziewczyny w posługiwaniu osobom chorym i w podeszłym wieku, doradził jej założenie zgromadzenia zakonnego, które zajmowałoby się opieką nad ubogimi i potrzebującymi. Tak powstał Instytut Sióstr Miłosierdzia. Siostra Vincenza zmarła w swym rodzinnym mieście w 1855 r. Tam też w 2008 roku miała miejsce jej beatyfikacja.
CZYTAJ DALEJ

Była światłem

2025-01-28 21:19

Małgorzata Pabis

- Gdy popatrzymy na historię życia tej młodej misjonarki, to można ją sparafrazować słowami Księgi Mądrości: „wcześnie osiągnąwszy doskonałość, przeżyła czasów wiele” – zaznaczył ks. Mateusz Wyrobkiewicz.

- Ilekroć spotykałem Helenkę na ulicach naszej rodzinnej miejscowości zawsze dało się odczuć to ciepło, tę radość, którą Helenka jaśniała, tak jak jaśnieje płomień świecy. Helenka była światłem rozświetlającym ciemności życia – mówił w piątek 24 stycznia w homilii ks. Mateusz Wyrobkiewicz, który znał osobiście Helenkę, jej rodak z Libiąża i rówieśnik.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję