Reklama

książka

Wojna cywilizacji

Znaleźć i zniszczyć
Piotr Mitkiewicz, Wiktor Świetlik

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Podtytuł: Rozmowa z polskim ochotnikiem walczącym na Ukrainie mówi sporo. Piotr Mitkiewicz, były bokser, warszawski restaurator, pojechał w maju 2022 r. na Ukrainę, jak mówi, poświęcić życie w walce ze złem. Decyzję podjął po masakrze w Buczy, gdzie Rosjanie wymordowali cywilów. Prowadzona i spisana przez Wiktora Świetlika rozmowa pokazuje, że choć na wojnie nie ma wygranych, czasem trzeba ją prowadzić, choćby w samoobronie. A ta z miejsca okazała się nie tylko wojną o pokój, ale także wojną cywilizacji Zachodu ze Wschodem.

Od początku wyjazdu na walczącą Ukrainę Mitkiewicz przeszedł, jak twierdzi, kilka etapów: po pierwszym – fascynacji wojną i walką dobra ze złem – przyszło zrozumienie, że na wojnie nie ma dobra. Później był czas nienawiści do wroga i chęci zemsty. Jeszcze później zapragnął zakończenia wojny. Nie dla siebie – bo lubi wojnę – ale dla dzieci, żeby żyły w pokoju, i przyjaciół. Mówi, że żyje w dwóch światach: w „normalnym”, naszym, i w świecie wojny. Dziś już swobodniej czuje się na froncie. Tam jest mu łatwiej, życie wydaje się bardziej realne. Możesz wyjechać z wojny, ale wojna w tobie tkwi.

W dniu zakończenia powstawania książki Mitkiewicz ewakuował ciała dwóch ukraińskich żołnierzy, którzy najechali na rosyjską minę przeciwpancerną. Mieli pecha, bo na ich mapie droga była oznaczona jako rozminowana. Wojna trwa, a Piotr Mitkiewicz (wciąż) na niej jest.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2024-09-17 14:50

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pożar domu redemptorystów. Trwa akcja gaśnicza

2024-11-09 10:09

[ TEMATY ]

pożar

redemptoryści

Braniewo

x.com/KWPSPOlsztyn

Pożar domu redemptorystów w Braniewie

Pożar domu redemptorystów w Braniewie

Z Braniewa dotarła do nas bardzo smutna wiadomość – dziś nad ranem wybuchł pożar w miejscowym domu zakonnym redemptorystów przy sanktuarium Świętego Krzyża - podało Radio Maryja.

Pożar – jak podał portal redemptor.pl – rozpoczął się w okolicach poddasza w godz. 06.00-07.00 rano. Obecnie trwa dogaszanie budynku. Nikt nie ucierpiał.
CZYTAJ DALEJ

Rozważania bp. Andrzeja Przybylskiego: co rozumiem przez słowa - "mój Bóg"?

2024-11-08 13:56

[ TEMATY ]

bp Andrzej Przybylski

Karol Porwich/Niedziela

Każda niedziela, każda niedzielna Eucharystia niesie ze sobą przygotowany przez Kościół do rozważań fragment Pisma Świętego – odpowiednio dobrane czytania ze Starego i Nowego Testamentu. Teksty czytań na kolejne niedziele w rozmowie z Aleksandrą Mieczyńską rozważa bp Andrzej Przybylski.

Prorok Eliasz poszedł do Sarepty. Kiedy wchodził do bramy tego miasta, pewna wdowa zbierała tam sobie drwa. Zawołał ją i powiedział: «Daj mi, proszę, trochę wody w naczyniu, abym się napił». Ona zaś zaraz poszła, aby jej nabrać, ale zawołał za nią i rzekł: «Weź, proszę, dla mnie i kromkę chleba!» Na to odrzekła: «Na życie Pana, Boga twego! Już nie mam pieczywa – tylko garść mąki w dzbanie i trochę oliwy w baryłce. Właśnie zbieram kilka kawałków drewna i kiedy przyjdę, przyrządzę sobie i memu synowi strawę. Zjemy to, a potem pomrzemy». Eliasz zaś jej powiedział: «Nie bój się! Idź, zrób, jak rzekłaś; tylko najpierw zrób z tego mały podpłomyk dla mnie i przynieś mi! A sobie i swemu synowi zrobisz potem. Bo tak mówi Pan, Bóg Izraela: Dzban mąki nie wyczerpie się i baryłka oliwy nie opróżni się aż do dnia, w którym Pan spuści deszcz na ziemię» Poszła więc i zrobiła, jak Eliasz powiedział, a potem zjadł on i ona oraz jej syn, i tak było co dzień. Dzban mąki nie wyczerpał się i baryłka oliwy nie opróżniła się, zgodnie z obietnicą, którą Pan wypowiedział przez Eliasza.
CZYTAJ DALEJ

Tajemnicze polichromie odkryto po powodzi w kościele w Kłodzku

2024-11-09 19:17

[ TEMATY ]

Kłodzko

powódź

klasztor franciszkanów

Franciszkanie, Prowincja św. Jadwigi

Wnętrze kościoła MB Różańcowej w Kłodzku po zalaniu wodą podczas powodzi

Wnętrze kościoła MB Różańcowej w Kłodzku po zalaniu wodą podczas powodzi

Po powodzi w Kłodzku trzeba było zbić tynk w zalanych budynkach. W kościele Matki Bożej Różańcowej odkryto 30 nisz, które przez 20 lat były zamurowane. W przyszłości będą eksponowane. Na razie wszystko trzeba dokładnie osuszyć i zdezynfekować.

Kościół Matki Bożej Różańcowej jest częścią klasztoru Franciszkanów. W połowie września fala powodziowa miała w tym miejscu ok. trzech metrów. W porządki zaangażowało się wojsko i wielu wolontariuszy. W świątyni trwa remont. Na samo osuszanie i odgrzybianie potrzeba ok. 1,5 mln zł. Franciszkanie czekają na pieniądze z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję